Imagin Zayn

-Zayn wstawaj!!-usłyszałem krzyk Liama, który zaczął odsłaniać wszystkie okna.

-Ogłupiałeś?!Zasłoń to!!-wrzasnąłem, kiedy do moich oczu doleciały słoneczne promienie.

-Boże! Człowieku jak ty wyglądasz?!

Spojrzałem na przyjaciela spod byka i podrapałem się po brodzie. Opuszkami palców wyczułem kilkudniowy zarost. Wstałem z kanapy i spod sterty śmieci na stoliku wygrzebałem paczkę fajek. Niechlujnie odpaliłem jeden i ruszyłem do kuchni.

-Wyglądasz okropnie!-przyznał Liam, zgarniając z kuchennego blatu pudełka po pizzy.

-Dzięki-burknąłem, zły na cały świat.

-Długo zamierzasz tak siedzieć i zamulać?

-Nie wiem. Daj mi spokój.

- O nie! Teraz pójdziesz się wykąpać, a ja w tym czasie zamówię ekipę sprzątającą! Potem skoczymy coś zjeść-popchnął mnie w stronę łazienki-No już! Szybciej!

Niedbale rzuciłem niedopałek papierosa na podłogę i wszedłem do dużego pomieszczenia.

***

-Rozmawiałeś z [t.i]?-zapytał Liam, kiedy konsumowaliśmy lunch w jednej z restauracji szybkiej obsługi.

-Nie-odparłem.

Brunet westchnął głośno i spojrzał na mnie z politowaniem.

-Zayn jeszcze nie wszystko stracone....widziałem ją wczoraj na spacerze. Chodziła zamyślona i wiem, że myślała o tobie. Porozmawialiśmy przez chwilę i kazała przekazać ci, że nadal cię kocha.

Popatrzyłem na niego nie ukazując żadnych emocji.

-Powinieneś być szczęśliwy, że masz tak wspaniałą dziewczynę, a tym czasem dąsasz się właściwie nie wiadomo za co.

-Zdradziła mnie-powiedziałem zły.

-Zayn, dobrze wiesz, że to nieprawda. Wiesz co jeszcze mi powiedziała? Powiedziała, że swoim brakiem zaufania zraniłeś ją tak bardzo, że prawie zwariowała. A teraz mówi, że wie, że nie jesteś z tych, którzy lubią ranić. Zrozum, ona cię kocha. Teraz wszystko zależy od ciebie. Wasze szczęście jest w twoich rękach. Przeproś ją. Oboje się kochacie. Powinniście być szczęśliwi. Razem!-zaakcentował ostatnie słowo.

-Skończyłeś?-zapytałem poirytowany i kładąc na stole pieniądze, opuściłem lokal.

***

 -Wyjaśnij mi jedną rzeczą-poprosił Niall, goszcząc się w moim salonie- dlaczego jej po prostu nie przeprosisz?
-Jeśli ktoś ma tu kogoś przepraszać, to z pewnością ona mnie-odparłem i nalałem sobie kawy.
-Człowieku ile razy mamy ci to tłumaczyć? [t.i] cię nie zdradziła! To był jej przyjaciel Mark, pamiętasz?! On. Jest. Gejem!
Popatrzyłem na niego zaskoczonym wzrokiem.
-A skąd ty o tym wiesz?
-Bo mnie podrywał?-zapytał z ironią.
Zrobiłem wielkie oczy i wpatrywałem się w blondyna.
-No co? Dziwisz się?-udał zdziwionego-Jestem taki przystojny- przeczesał rękoma włosy, zalotnie się uśmiechając.
-Za dużo słońca, Horan- oznajmiłem i poszedłem do salonu.
-Nie chce nic mówić, ale [t.i] wylatuje jutro do Nowego Jorku i jeśli teraz jej nie zatrzymasz to znajdzie sobie kogoś innego.
-Niall zrozum, że nie chcę mieć z nią nic wspólnego-popatrzyłem na niego wymownie.
-Ale ona cię kocha!-wrzasnął, łapiąc się za głowę- Chociaż z nią pogadaj!
Przeszywał mnie wzrokiem, aż w końcu uległem i zgodziłem się do niej pojechać.

***

Zapukałem dwukrotnie w brązowe drzwi. Po kilku sekundach do moich uszu doszły odgłosy stóp.
-Cześć [t.i]-zacząłem niepewnie.
-Zayn- delikatnie się uśmiechnęła-coś się stało?
-Nie. Przyszedłem...pogadać. Mogę wejść?
-Tak, pewnie-ustąpiła mi miejsca.
Jej mieszkanie nic się nie zmieniło. Jak zwykle było tu ciepło i pachniało nią. Dyskretnie zaciągnąłem się tym zapachem i pomaszerowałem do malutkiego saloniku.
-Więc, o czym chciałeś pogadać?
-O nas...
[t.i] spuściła wzrok i przez moment panowała absolutna cisza.
-Zayn ja...
-[t.i] wiem, że ta zdrada to czyste kłamstwo-przerwałem jej- ale kiedy to sobie uświadomiłem to najzwyczajniej w świecie, poczułem się głupio. Jak w ogóle mogłem ci nie ufać?!-klęknąłem przed nią i uchwyciłem je drobne dłonie- Ale teraz przychodzę tu i błagam cię o jeszcze jedną szansę-wpatrywałem się w jej niebieskie oczy- powiedz coś-poprosiłem, drżącym głosem.
-Kocham cię Zayn-wyszeptała i rzuciła się na moją szyję, powodując upadek na podłogę.
-Ja ciebie też, wariatko!-zaśmiałem się i złożyłem czuły pocałunek na jej pełnych ustach.

______________________________________
Zajrzeliście już do naszej nowej zakładki? Jeśli nie, to zróbcie to czym prędzej i podzielcie się swoimi pomysłami!!!
KOMENTUJCIE!!