Oto mężczyzna - oto kobieta
Nikt nie uwierzy że się kiedyś kochali
Dawno zabrakło rozkoszy zmysłowej
Dawno przestali ze sobą rozmawiać
-Mamusiu, czy tatuś przyjdzie na mecz?-zapytał sześciolatek, stając obok mnie.
-Nie wiem kochanie, nie potrafię ci odpowiedzieć-spojrzałam na niego z troską.
Zasmucony tą informacją, spuścił głowę i dreptając do swojego pokoju, powiedział ciche "jak zwykle". Za każdym razem, widząc naszego syna w takim stanie, miałam ochotę skopać Zaynowi tyłek.
-Leo ma jutro ważny mecz-spojrzałam na syna-będziesz?-skierowałam wzrok na Zayna.
-Zobaczę.
Prychnęłam śmiechem i dokończyłam jeść kolację.
-Mamo, dlaczego tata mnie już nie kocha?-zapytał Leo, leżąc w łóżku.
Przyznam, że zaskoczył mnie tym pytaniem, bo co mu miałam odpowiedzieć? "Synku tatuś nie kocha nas, ponieważ znalazł inną osobę do kochania"? To załamałoby go.
-To nieprawda, że cię nie kocha.... po prostu tatuś jest zabiegany i dlatego nie ma dla nas czasu.... Może się wydawać, że nas nie kocha, ale to nieprawda...Śpij-ucałowałam go w czółko-jutro czeka cię ważny dzień!
Mały uśmiechnął się i wtulił w swojego misia.
-Dobranoc mamusiu...
-Dobranoc skarbie..
Zamknęłam drzwi za sobą drzwi i poszłam do sypialni obok.
Ubrałam się w piżamy i położyłam do łóżka. Obok spał już Zayn. Zgasiłam lampkę i ułożyłam głowę na poduszce. Zastanawiałam się nad swoim życiem. Jestem w małżeństwie,które praktycznie już nie istnieje. Z Zaynem nie kochamy się w żadnym znaczeniu tego słowa. Jedyny powód, dla którego wciąż jesteśmy razem to nasz sześcioletni syn Leo. Przecież my już nawet z sobą nie rozmawiamy, jeśli już to są to kłótnie o drobiazgi. Wtuliłam się jeszcze mocniej w poduszkę i udało mi się zasnąć.
~~~~
W pokoju obok z uchem przy ścianie
Siedzi ich syn i cichutko płacze
Wiele by dał by usłyszeć choć słowo
Wiele by dał by ktoś sobie przypomniał
Mały chłopiec przytulił swojego misia jeszcze bardziej i uronił kilka łez, które w ostatnim czasie towarzyszą mu każdego wieczoru. Okrył szczelniej kołdrą swoje drobne ciało, gdyż odczuwał chłód. To nic nie dało, bo był to chłód wewnętrzny. Zastanawiał się dlaczego rodzice ze sobą nie rozmawiają, może to prze niego? Może to dlatego, że był ostatnio niegrzeczny, albo dlatego, że przezwał kolegę? To na pewno jego wina.
Niekochanym dzieciom wciąż chłodno,
Niekochane dzieci tulą misie.
~~~~
Odłożyłam na suszarkę naczynia i wytarłam ręce. Spojrzałam w kierunku salonu, w którym siedział Zayn, oglądając jakiś wojenny film. Mały spał już, bynajmniej tak mi się wydawało. Dosiadłam się do męża, lecz na drugim końcu kanapy.
___________________
podoba się?
myślałam nad drugą częścią ze szczęśliwym zakończeniem, co wy na to??
Oto mężczyzna - oto kobieta
Siedzą przy stole do cna wyczerpani
Nie ma już światła które by mogło
Ogrzać ich ciała tak dawno ostygłe
-(T.I) dlaczego nie chcesz dać mi rozwodu?-zapytał nagle mulat.
-Rozmawialiśmy już o tym.
-Tak wiem, ale nadal tego nie rozumiem.
-Zayn, a jak ty to sobie wyobrażasz? Co powiemy małemu? "Kochanie wybacz, ale tatuś i mamusia już się nie kochają"? Tak? To chcesz mu powiedzieć? Wiesz jaki jest wrażliwy. Jeśli tak bardzo ci na tym zależy, to ty mu to wyjaśnij. Tylko co mu takiego powiesz?
-.....
-No właśnie.
Wstałam i poszłam do sypialni. Miałam dosyć wałkowania tego samego. Nie możemy się rozstać, choć oboje bardzo tego pragniemy...
Lecz jest na świecie - coś co ich trzyma
Co nie pozwala wstać im od stołu
Ten sześcioletni wyrzut sumienia
Płaczący cicho - w pokoju obok
___________________
podoba się?
myślałam nad drugą częścią ze szczęśliwym zakończeniem, co wy na to??
Super. czekam na 2 część :))
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńFajny ale za krotki. czekam na druga czesc, nawet na trzecia;)
OdpowiedzUsuńPiękny^^
OdpowiedzUsuńPopłakałam się i widzisz, gdy czytam takie smutne czuję takie ukłucie w środku to jest straszne... :(
OdpowiedzUsuńImagine piękny, smutny, ale piękny
Rycze :( Wzruszyłam się ^^ Piękne! I do jakiego ty mnie stanu doprowadzasz? :)
OdpowiedzUsuń