______________________________________________
- Wszystko mi powiedział – powiedział, przybliżając się do mnie.
Ścisnęłam ręce i błagałam by to był sen. On nie mógł się dowiedzieć. Nie może.
- Źle się poczułaś i przyszłaś do Zayna i on się tobą zaopiekował. Dobrze się czujesz ?
- T-tak. – byłam totalnie zdziwiona. Dobrze to wymyślił. Kamień spadł mi z serca.
Jezu chyba nigdy się tak nie stresowałam.
- To dobrze córeczko. – pocałował mnie w czoło i delikatnie się uśmiechnął – Ja muszę iść. Wezmę jeszcze tylko portfel – wysłał mi oczko, a ja pokiwałam głową.
Ojciec poszedł w stronę sekretarzyka, w którym trzymał swoje wszystkie finansowe sprawy.
Poszłam w stronę kuchni i nalałam sobie trochę soku. Do domu weszła Nadia.
- Witam pana. Witaj [T.I]
- Wszystko mi powiedział – powiedział, przybliżając się do mnie.
Ścisnęłam ręce i błagałam by to był sen. On nie mógł się dowiedzieć. Nie może.
- Źle się poczułaś i przyszłaś do Zayna i on się tobą zaopiekował. Dobrze się czujesz ?
- T-tak. – byłam totalnie zdziwiona. Dobrze to wymyślił. Kamień spadł mi z serca.
Jezu chyba nigdy się tak nie stresowałam.
- To dobrze córeczko. – pocałował mnie w czoło i delikatnie się uśmiechnął – Ja muszę iść. Wezmę jeszcze tylko portfel – wysłał mi oczko, a ja pokiwałam głową.
Ojciec poszedł w stronę sekretarzyka, w którym trzymał swoje wszystkie finansowe sprawy.
Poszłam w stronę kuchni i nalałam sobie trochę soku. Do domu weszła Nadia.
- Witam pana. Witaj [T.I]
- Witaj Nadio. Widziałaś może moje odłożone pieniądze? – spytał, przeszukując cały czas szafy. Ja zaczęłam rozpakowywać zakupy wraz z Nad.
- Nie. Nie widziałam. Ostatnio jak sprzątałam, to odłożyłam do sekretarzyka tak, jak zawsze pan prosi – uśmiechnęła się profesjonalnie. Zawsze tak robi. Inaczej zachowuje się przy mnie a inaczej przy tacie. Przecież to jej ,,pracodawca’’.
Ojciec kręcił się pół godziny po domu, coraz bardziej zdenerwowany.
- Cholera jasna gdzie są moje pieniądze ?! -
-Tato, może wziąłeś i nawet nie wiedziałeś. Spokojnie. Na pewno ci ich nie brak – mruknęłam, siadając na barku.
- Może… Może masz racje. Dobrze ja spadam. Do widzenia ! – założył szybko kurtkę i wyszedł.
- Nad. Idę się dzisiaj spotkać z Merci. Idę się przyszykować – pocałowałam ją w policzek i poszłam do pokoju. Ubrałam na siebie, malinową spódniczkę a w nią wciągnęłam białą bluzkę na ramiączkach. Do tego kremowe baleriny. Zrobiłam naprawdę lekki makijaż i uczesałam włosy w kitkę, po czym wyszłam z domu. Postanowiłam się dzisiaj przejść. Podczas gdy stałam na przejściu dla pieszych, niechcący na kogoś wpadłam.
- Oj przepraszam – uśmiechnęłam się i podniosłam głowę.
- Nic się nie stało – powiedziała kobieta.
Ten głos coś mi przypomina. Odwróciłam się. Blond włosy. Ten sam głos. Na pewno się nie mylę.
Bez żadnych zawahań poszłam za nią. Oczywiście w dyskretnej odległości.
Po chwili kobieta skręciła do parku. Usiadła na ławce, a ja postanowiłam być za drzewem.
Trochę poczekałam, po czym usłyszałam, jak ktoś całuje ją w policzek.
-Witaj matko – znowu Zayn. Czyli to jest jego matka.
- I jak ?
- Bardzo dobrze. Dzisiaj mam dla ciebie pieniądze, a jutro będą perły.
- Nie mogę uwierzyć, że się nie skapnęli.
- Jestem w tym dobrym. Lubią mnie. A zwłaszcza ich córka.
- Jak to ?
- Myśli, że ją kocham. – i wtedy czułam jak moje serce w jednej sekundzie, rozbiło się na milion kawałków.
On mnie nie kocha ? To wszystko było … udawane ?
Zaczęłam błądzić wzrokiem po całym parku. Nie mogłam tego tak zostawić.
Nie mogłam. Wybiegłam zza drzewa wprost do domu.
Moja cała twarz była zalana słonymi łzami. To ON ukradł te pieniądze. Przecież to by było jasne ! Jezu, jaka ja byłam głupia ! Jak mogłam się zadurzyć w takim chłopaku ?!
Gdy biegłam do domu, właśnie wtedy pan wielki Zayn cholerny Malik podjechał autem pod dom.
- [T.I]? – spytał, a ja próbując utrzymać łzy, szukałam prawidłowego klucza. Cały czas zachłystałam się powietrzem. Nie mogłam uwierzyć. – [T.I] ? – był już bliżej. A prawidłowego klucza i tak nie miałam w ręce. – [T.I] Co się stało ? – poczułam jego rękę na talii i natychmiast od siebie odepchnęłam.
- Co [T.I] ? Zaraz i tak wejdziesz do domu i ukradniesz nową rzecz dla swojej mamusi ! – jego oczy stały się większe, zapełnione wściekłością i zdziwieniem.
Patrzyłam na niego z grozą i wreszcie otworzyłam te drzwi i stanowczym krokiem zaczęłam iść w stronę swojej sypialni.
Na korytarzu, gdy byłam już prawie przy drzwiach poczułam mocny uścisk na nardgastku. Po chwili byłam już przyparta do muru przez Malika.
- Skąd to wiesz ? – szepnął, jeszcze mocniej ściskając mój nardgastek.
- Puść mnie do cholery ! – zaczęłam się szarpać, lecz on jeszcze mocniej przyparł mnie do ściany swoim ciałem. Aż pisnęłam po tym, jak krew już nie dopływała mi do obydwu rąk.
- Zostaw mnie, proszę ! – krzyknęłam z płaczem. – Widziałam was dzisiaj w parku – szepnęłam i wtedy mnie puścił.
Moje nardgastki zaczęły powoli robić się fioletowe.
- Jeśli komuś powiesz to…
- To co ?! Uderzysz mnie ? Czy co ? Weź te perły i stąd spadaj ! Chodziłeś ze mną tylko po to, by mieć kasę i by jeszcze kilka razy wylądować ze mną w łóżku ! Przez ciebie zerwałam z moim chłopakiem, którego naprawdę kochałam ! Tylko po to by … być takim durniem jak ty !
- No właśnie ! Nikt nie kazał ci tego zrobić ! Sama tego chciałaś. Sama weszłaś mi do łóżka i to ty o tym postanowiłaś! Nie ja ! Może i tak. Jest to moja wina.
Ale pomyśl! Serio myślałaś, że z tobą będę ? – zaśmiał się, odwracając głowę – Myliłaś się. I to bardzo. – patrzyłam na niego z obrzydzeniem.
- Jesteś zwyczajną świnią ! I tak łatwo ci to nie ujdzie ! - wtedy znowy mnie popchnął na ścianę. Lecz tym razem, nie złapał za ręce. Mocno do siebie przyciągnął, tak żę stykałam się o jego tors.
- Pamiętaj jedno-szepnął mi do ucha. - Jeśli komukolwiek to powiesz, to zepsuje całe twoje życie. Ani się waż. Jeden krok, jedno słowo. A po tobie. - wtedy zaczęłam się go bać. Nie dlatego, że szeptał mi takie rzeczy, nie dlatego że moje nardgastki było sine i strasznie bolały.
Dlatego, że jego ręką powoli schodziła tam gdzie nie powinna.
Wtedy usłyszałam, jak kluczyk się przekręca.
- [T.I] Chciałbym poważnie pogadać, bo… - no oczywiście. Bo brakuje Jeszce do tego wszystkiego pana Louisa.
Wiem, krótkie i wogóle.
Ale chciałam by był właśnie taki, myślałam zę wyjdzie tego więcej a wyszło tak. Mam nadzieje, że i tak wam się spodoba.
Piszcie co myslicie o tym rozdziale :)
50 kometarzy x
Nieee! Dlaczego on okazał się taki okropny :( Mam jednak nadzieję,że ta sytuacja jakoś się wyjaśni i okaże się, że on ją jednak kocha, tylko musiał tak powiedzieć... Proszę niech oni będą razem ;) Z niecierpliwością czekam na następną część, mam nadzieję, że szybko się pojawi, bo nie wytrzymam ;) Pozdrawiam i do następnego <3
OdpowiedzUsuńŚwietny ( jak zawsze ) ;-) , ale błagam niech Zayn będzie z główną bohaterką...............BŁAGAM !!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSuper :-) , zrób nexta jak najszybciej !
OdpowiedzUsuńooo tego się nie spodziewałam ;)
OdpowiedzUsuńo nie wierzę, że się tak zachowa ;/ Ciekawa jestem jak to się dalej potoczy <3
OdpowiedzUsuńO, Boże! Takiego obrotu akcji się nie spodziewałam! Nie mogę opanować drżenia rąk, serio! Ale zaskoczenie! Zayn zachował się jak skończony dupek! Jak on mógł... Tak cynicznie... okradać, kłamać. Matko! Aż mi się wierzyć nie chce! Co za metamorfoza! I tak w jednej chwili! A może... Nie wiem... Może TYM razem kłamie? Przecież... Nie! To się musi wyjaśnić, a oni muszą być razem! ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ♥
Super czekam na nn:)
OdpowiedzUsuńZayn musi z nią być proszę !!!! :) ♥ Świetny ♥
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz :D ale akcja . Mam nadzieję,że mimo wszystko będą razem , czekam na nn :D
OdpowiedzUsuńGenialne , nie moge sie doczekac next <3
OdpowiedzUsuńAaaa, błagam o kolejną część szybko!!!Ta jest fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńJuzu to jest cudowne , pisz jak najszybciej next !
OdpowiedzUsuńNieee dlaczego on jest taki okropny , mam nadzieje ze on musial tak tylko powiedziec i wszystko sie ulozy i beda razem
OdpowiedzUsuńZayn musi byc koniecznie z bohaterką !
OdpowiedzUsuńZajebisty , czekam na next :)
OdpowiedzUsuńUuuu coś czuje że bedzie sie działo
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńCzekam na c.d. X
OdpowiedzUsuńSuper , nie moge sie doczekac kolejnej czesci
OdpowiedzUsuńOMG takiego czegoś się nie spodziewałam , mam nadzieje że wszystko się jakoś ułoży
OdpowiedzUsuńSuper czekam na kolejną część:-)
OdpowiedzUsuńNiech oni będą razem !! To jest zbyt dobre żeby się rozstali :D Nie sądziłam ze to tak się wszystko potoczy ;( biedna [T.I ] :( proszę połącz ich :* Z niecierpliwością czekam na kolejną cześć :D ps. UWIELBIAM TWOJE IMAGINY :)))
OdpowiedzUsuńBoskie
OdpowiedzUsuńJejku Zayn musi być z bohaterką musi , mam nadzieje że wszystko się ułozy :)
OdpowiedzUsuńCudne :-)
OdpowiedzUsuńMatko to jest cudowne! Chce neeeeeeexta <3
OdpowiedzUsuńoj Zayn, Zayn.. ;p to czekamy na następny :) a ten świetny ;d
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na kolejny rozdział , to jest genialne :)
OdpowiedzUsuńA Zayn wydawal sie taki kochany i czuły . Cos mi sie wydaje ze ona bedzie jednak z Louisem albo zostanie sama ;(
OdpowiedzUsuńSuper czekam z niecierpliwością na następną część:-)
OdpowiedzUsuńTo jest mega !
OdpowiedzUsuńZayn taki zły <3 chciałabym, żeby wszystko się wyjaśniło i był jednak z główna bohaterka!
OdpowiedzUsuńNo to mnie zaskoczylas , niech wroci do Louis' a Zayn spada na drzewo :D
OdpowiedzUsuńO jezu jak on ją potraktował . Szczerze to nie spodziewałam się tego :(
OdpowiedzUsuńAle rozdział świetny czekam z niecierpliwością czekan nn <3
Sylwia:D
Co ten Zayn sobie myślał wgl... ale mam głęboką nadzieję ze im się uda ;) Zrób coś zeby byli razem, albo niech się okaże że jest z nim w ciąży :D to by było mega.... i oczywiście happy end :>
OdpowiedzUsuńMasz ogromny talent . :-D . Blagam niech oni będą razem , albo żeby glowna bohaterka była w ciąży!!! :-)
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńOmg takiego obrotu akcji się totalnie nie spodziewałam , czekam z niecierpliwoscia na nastepny rozdzial :)
OdpowiedzUsuńŚwietny <3333
OdpowiedzUsuńZayn dupek ;c
Jestem ciekawa dalszego rozwoju akcji *,*
Czekam na kolejną część <3333333333
Całuję ;****
|Nikita|
Świetny , nie mogę się doczekać nastepnej czesci <2 :*
OdpowiedzUsuńGenialny <3
OdpowiedzUsuńNie wierzę , że Zayn się tak zachował , mam nadzieje że wszystko wyjdzie na prostą
OdpowiedzUsuńTo jest zajebiste <3
OdpowiedzUsuńGenialne , jest trochę adrenaliny :)
OdpowiedzUsuńBoski :D nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału ;)
OdpowiedzUsuńDlaczego on się okazał taki okropny :( , ale tak po za tym imagin wspaniały , tak jak zawsze
OdpowiedzUsuńJezu dziewczyno masz talent do pisania , to jest niesamowite , czekam na kolejny rozdział
OdpowiedzUsuńnie moge się doczekać następnego rodziału. omomom dziewczyno! piszesz cudownie, masz wielki talent i ogromną wyobraźnie. uwielbiam wszystkie twoje imaginy. są cudowne <3
OdpowiedzUsuńJa czekam na ciąg dalszy Harrego z nauczycielką! <3
OdpowiedzUsuńGenialne , czekam na next !
OdpowiedzUsuńOoo nie czemu on ją tak potaraktował , a myślałam że będą razem
OdpowiedzUsuńTo jest zajebiste
OdpowiedzUsuńWow, nie mogę się doczekać nexta :D
OdpowiedzUsuńO nieeeee .... ;( ostatnio wszystkie imaginy ktore czytam robią z Zayna tego złego, mam nadzieje ze to inaczej sie skonczy......
OdpowiedzUsuńNajlepszy
OdpowiedzUsuńZarąbisty!!!! <3333
OdpowiedzUsuńZarąbisty!!!! <3333
OdpowiedzUsuńZarąbisty!!!! <3333
OdpowiedzUsuńZarąbisty!!!! <3333
OdpowiedzUsuńWiedziałam że to się dobrze nie skończy
OdpowiedzUsuńWiedziałam że to się dobrze nie skończy
OdpowiedzUsuń