- Dość [T.i.]! już raz to przeżyłaś, ale drugi raz nie zamierzasz. - stanowczo powiedziałam sama do siebie.
Szybko opuściłam wannę z letnią już wodą. Ciało dokładnie wytarłam ręcznikiem. Wzięłam do ręki butelkę arbuzowego balsamu i niespiesznie nawilżyłam moją przesuszoną skórę. Z tej miłej czynności wyrwał mnie mój dzwoniący telefon. Szybko „ubrałam” na siebie ręcznik, bo przecież nie będę paradować nago. Po żmudnym poszukiwaniu w torebce znalazłam go i odebrałam połączenie.
- [T.i]! Zayn on tu idzie! - powiedziała szybko [I.t.p]
- Że co? Gdzie idzie?
- No do ciebie!
- A-ale jak to? Skąd wie gdzie mieszkam?
- Kiedy Ty już wyszłaś z lodowiska on do nas podszedł. Do mnie i Mady. Zaczął wypytywać o Twoje „dziwne” zachowanie. Jak na przyjaciółkę przystało dość mocno go opieprzyłam za to co kiedyś Ci zrobił.
- Dziękuje ci za to, ale nie przypominaj mi o tym.
- Muszę! On Nam wszystko wytłumaczył. Pamiętasz Katy?
- Tak leciała na Zayna jak jeszcze byliśmy razem...
- On nam to wszystko wytłumaczył. Dlaczego Cię tak zostawił i tak potraktował.
- Nie! [I.t.p] no jest już zamknięty rozdział. Nie mów mi o tym. Ja nie chcę. Wiesz przez co przechodziłam.
- I tak musisz z nim porozmawiać on u ciebie zaraz będzie.
- Nie muszę mu otwierać.
W tym momencie do moich drzwi zadzwonił dzwonek.
- [I.t.p.] On tu jest! - powiedziałam cicho
- Otwórz mu, porozmawiajcie.
- Dobra kończę. Spróbuje.
- Papa Misiek, życzę Ci powodzenia.
- Przyda się...
Oczami Zayna
Jak mogłem być takim kretynem, debilem, idiotą, oszołomem? Jak mogłem stracić takie skarb? Powinienem jej ufać, tak jak ona mnie. Kochać ją bez względu na wszystko. Dlaczego dopiero teraz to zrozumiałem. Dlaczego wtedy nie porozmawiałem z nią o tym...
Nigdy sobie tego nie wybaczę. Mogę się tylko starać żeby ona mi uwierzyła i wybaczyła. Przez te 4 lata nigdy nie zapomniałem o jej pięknym i ciepłym uśmiechu, o jej długich kręconych, pff kręconych to mało powiedziane, o jej burzy złocistych loków, o jej szmaragdowych kocich oczach. Pomimo tego jak bardzo chciałem ją znienawidzić po tym co mi „zrobiła” nie umiałem. Pomimo że odszedłem tak bardzo ją kochałem i kocham do tej pory...
Teraz stoję przed drzwiami do jej mieszkania. Waham się. Co ja jej powiem? Muszę próbować i walczyć o swoje. Boję się, niesamowicie się boje, ale ona jest dla mnie najważniejsza. Po kilku minutowej walce z samym sobą wreszcie odważyłem się. Niepewnie zbliżyłem moje palce do przycisku dzwonka.
Oczami [T.i]
Z jednej strony nie chciałam otwierać. Bałam się konfrontacji i to bardzo, ale ciekawość tego co mam mi do powiedzenia bardzo mnie męczyła. Odważyłam się.
Po cichu doszłam do drzwi. Spojrzałam przez wizjer. Widać że był bardzo zdenerwowany. Przeskakiwał z nogi na nogę. Przygryzając przy tym wargę i ściskając pięści. Ale on jest seksowny – pomyślałam.
W miarę spokojnie przekręciłam zamki w drzwiach i powoli je uchyliłam.
Jego oczy teraz tak bezbronnie na mnie patrzyły, widać że płakał. Chciałam mu się rzucić na szyje i go pocałować, ale nie mogłabym. Blokada we mnie mi nie pozwalała. Staliśmy tak wpatrzeni w siebie. W jego oczach mogłam zobaczyć iskierki radości, ale także poczucie winy i tęsknotę. Po kilku minutach wzajemnego patrzenia się na siebie Zayn przerwał ciszę.
- [T.i] mogę wejść? - spytał z nadzieją
- Tak wejdź, proszę – uchyliłam szerzej drzwi – Tylko daj mi chwilkę muszę się ubrać.
- Okej poczekam – uśmiechnął się przy tym niewinnie.
- To idź może do salonu. Chcesz coś do picia?
- Nie dziękuje.
- Wracam za 10 minut – uśmiechnęłam się, lecz to pewnie wyglądało jak jakiś grymas.
- Zayn? O czym chciałeś porozmawiać? - zapytałam łagodnie
- [T.i] Ja wiem że ty mnie teraz nienawidzisz. Zresztą nie dziwię Ci się po czymś taki sam bym się nienawidził. Proszę Cię wybacz mi.
- Zayn j-ja nie umiem,nie potrafię. - W tym momencie do moich oczu zaczęły napływać łzy.
- Ja chcę to wszystko wytłumaczyć pozwól mi. - złapał mnie swoją ciepłą ręką za obydwie dłonie. Proszę Cię pozwól mi.
Nic nie odpowiedziałam. Tylko patrzyłam się w jego pełne już łez i bezsilności oczy.
__________________________________________________________
Hej Miśki :D
Jakoś dziś mnie natchnęło i napisałam kolejną część Zayna :) Liczę na to że się spodoba :>
CZYTASZ = KOMENTUJESZ xx
Omomomom <3
OdpowiedzUsuńdawaj nexta i to szybko!!
OdpowiedzUsuńŚwietny! *O* Czekam na następną część. ;*
OdpowiedzUsuńGenialny, pisz kolejną część <3
OdpowiedzUsuńCUDO ! <3
OdpowiedzUsuńhttp://onedirection-polish-imaginy.blogspot.com/
świetny ;)) nie moge sie doczekac kolejnego ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzekam na ciąg dalszy <3
OdpowiedzUsuńFajny :D Dawaj kolejnego :D
OdpowiedzUsuńGenialny!!!! Znowu mnie zaskakujesz, pozytywnie oczywiście;) dodawaj szybko następnego. <3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3:-**_*
OdpowiedzUsuńPiękny ^_^ czekam na next , i mam nadzieję, że będzie on już jutro ;3
OdpowiedzUsuńpostaram się ale nic nie obiecuje xx :>
UsuńFajny:)
OdpowiedzUsuńOmg. Świetny. Masz wielki talent :)
OdpowiedzUsuńTen imagin jest wspaniały! Nie mogę się już doczekać kolejnej części <3
OdpowiedzUsuńsuper imaginy ! uwielbiam je czytać
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :
http://internationalxlove.blogspot.com/
( dopiero zaczynam ;D )
Ojej.. Świetny :) weny życzę :*
OdpowiedzUsuńAww! Musiałaś kończyć w takim momencie? :P BOSKI chcę chcę next <3 ;*
OdpowiedzUsuńdzięęękuje wszystkim ^^ xx postaram się napisać jak najszybciej :)
UsuńOoo kurde szkoda mi Zayna :(( ale tej dziewczyny teez://
OdpowiedzUsuńW sumie imagin cudnyy !! *,*
/Wiktooria:))
Jak mogłaś przerwać w takim momencie !!!
OdpowiedzUsuńKurcze teraz na niczym innym się nie skupie :)
Weny życzę;)
Dawaj szybko nexta... Normalnie już nie wyrabiam, nie dość, że skończyłaś w takim momencie to jeszcze muszę poczekać na 4 część, ale cóż na świetne opowiadanie warto czekać :D ...Życzę weny !!!
OdpowiedzUsuńSkończyłam w tym miejscu bo chcę Was potrzymać troszkę w niepewności :3 xx
UsuńBooooski xxx :)))) I czemu przerwałaś w tym momencie?? :((((
OdpowiedzUsuńSpam!
Jeśli chcesz, aby twój blog o 1D stał się popularniejszy wejdź na: http://stowarzyszenie-blogow-o-one-direction.blogspot.com/ . W ciągu 24 h od zgłoszenia twój blog zostanie zapisany na liście. W dodatku niedługo zorganizowane będą ciekawe konkursy, dzięki którym będziesz mogła zdobyć wielu innych, nowych czytelników! :)
To zdjęcie na końcu mnie pociąga aaaaaaaaaaaaaaaaaaaarwwwwwwww <3333333333333
OdpowiedzUsuńJa sie popłakałam jest naprawde świetny i licze na dobrą przyszlosc calego tego opowiadania
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o imaginy to "wiem co jem" xd chodzi o to że niewszystko mi przypada do gustu ale ten jest... cudowny, very biutiful <3 ma to co ja lubie najbardziej to co cenie. Czekam na nexa z romantycznym Happyendem ;-) Może napiszesz coś takiego z Louisem ~Anna
OdpowiedzUsuńCudo kc czekam na next
OdpowiedzUsuń