Z uwagą obserwował moja twarz.
-Taa-mruknęłam i starłam łzy z policzków- dziękuję-szepnęłam i na nowo wybuchłam płaczem.
Styles objął mnie delikatnie.
-Już dobrze, [t.i]. Zaraz odwiozę cię do domu, jasne?-zapytał z troską.
Skinęłam głową i pozwoliłam sobie pomóc wsiąść do auta.
-Dzięki jeszcze raz- odezwałam się, gdy zajechaliśmy pod mój dom.
-W porządku.
-Jeśli mogę ci się za to jakoś odwdzięczyć, to powiedz. Jestem ci to winna.
Harry chwilę zamyślił się i zerknął na moje usta.
-Zaproś mnie na kolacje do twojego domu-oznajmił.
-Co?
-To jest sposób w jaki możesz mi się odwdzięczyć-założył pojedynczy kosmyk moich włosów za ucho.
Przemyślałam wszystkie za i przeciw. Jedna kolacja i nic nas nie będzie łączyć. Będą moi rodzice i siostra, więc na pewno nic mi się nie stanie.
-Okej. W piątek o 18 masz być pod drzwiami.
Styles uśmiechnął się i złapał moją twarz w swoje duże dłonie.
-Dobranoc, [t.i]-wpił się w moje wargi i o dziwo nie próbowałam go odpychać.
Nawet mi się podobało...
-Dobranoc-odpowiedziałam speszona, gdy się odsunął i ostrożnie wysiadłam.
Ostatni raz odwróciłam się w jego stronę i poszłam do domu.
*
Następnego ranka półprzytomna podniosłam się z łóżka i ubrałam. Jak zwykle nie miałam czasu na śniadanie i jak poparzona wybiegłam z domu. Wyjątkowo los mi dziś sprzyjał i będąc na jednym ze skrzyżowań zauważyłam chłopaka z mojej szkoły, który zaproponował podwózkę. Bez zbędnego przedłużania wpakowałam się do środka i razem dotarliśmy do celu. Całą drogę śmialiśmy się z żartów chłopaka i tak też było kiedy wysiadaliśmy na szkolnym parkingu. Nawet nie zauważyłam, że całej sytuacji przyglądał się Styles ze swoją świtą. Nonszalancko opierał się o maskę swojego samochodu z założonymi rękoma i parą Ray Ban'ów na nosie. Pożegnałam się szybko z nowym znajomym i unikając kontaktu ze Stylesem weszłam do budynku szkoły.Po 45 minutach wreszcie zabrzmiał zbawienny dzwonek i uczniowie dosłownie zaczęli się wylewać na korytarz. Wśród nich byłam ja i Alice, do której się nie odzywałam.
-Ash!-zawołałam do chłopaka, którego poznałam dziś rano.
Znajomy spojrzał na mnie przestraszony? i próbował uciec.
-Ash! zaczekaj!
Kiedy nie zaprzestałam mojego wołania, w końcu się zatrzymał i zdenerwowany na mnie spojrzał.
-Co jest? Dlaczego jesteś taki spięty?
-[t.i], nie możemy rozmawiać.
-Co?
-Sorry, po prostu to było zwykłe podwiezienie i..-przerwał wlepiając wzrok na kogoś stojącego za mną.
Odwróciłam się i wpadłam na sylwetkę Harrego, który zdecydowanie stał za blisko.
-Mówiłem, że masz się od niej odpierdolić-syknął zirytowany, a Ash momentalnie zniknął wśród uczniów.
-Co to miało być?!-wrzasnęłam wściekła.
Styles ujął mój podbródek zbliżając nasze twarze.
-Jesteś moja- brutalnie mnie pocałował- tylko moja-dodał odrywając się.
-Pierdol się, Styles-wysyczałam, wytrącona z równowagi.
-Z chęcią-odparł z figlarnym uśmiechem- może w piątek po kolacji?
Zacisnęłam pięść w dłoni i nie chcąc, by doszło do rękoczynów wyminęłam go i podeszłam do szafki. Nienawidzę go.
Wyszłam ze szkoły i w duchu podziękowałam Bogu, że ta męczarnia już się skończyła. Powoli zaczęłam kierować się do bramy, gdy zostałam napadnięta. Już miałam zacząć krzyczeć, gdy usłyszałam znajomy głos.
-Tęskniłem.
Wyrwałam się z objęć rozbawionego Stylesa i spiorunowałam go wzrokiem.
-Dlaczego akurat mnie się uczepiłeś?! Wszystkie inne są już zajęte?!-wrzasnęłam.
Styles zaśmiał się i próbował mnie objąć, a gdy wreszcie skutecznie mnie unieruchomił powiedział.
-Podobasz mi się. Udajesz twardą i niezależną, a tak naprawdę podoba cię, że się tobą interesuje-powiedział i wpił się w moje wargi.
Nie kontrolując swoich ruchów, wsunęłam dłoń w jego włosy i je pociągnęłam, wywołując pomruk Harrego. Szybko oprzytomniałam i odsunęłam się na bezpieczną odległość.
-Palant-powiedziałam pod nosem i wytarłam usta.
-Podwiozę cię-oznajmił.
-Nigdzie z tobą nie jadę!
-Nie obchodzi mnie to-odparł przeszywając mnie wzrokiem.
Otworzył mi drzwi do auta i skinął na fotel. Przełknęłam ślinę i grzecznie zajęłam miejsce. Nienawidzę go! W ciszy przemierzaliśmy ulice prowadzące na osiedle, na którym mieszkam. Styles co jakiś czas próbował zacząć rozmowę, ale skutecznie go zbywałam. Miałam go po dziurki w nosie, a najgorsze dopiero przede mną.
- Jutro jest domówka u mojego kumpla. Pójdziesz ze mną?-bardziej zażądał niż zapytał, kiedy zaparkował przed moim domem.
-Nie, dzięki. Imprezy tego typu mnie nie kręcą.
-Już postanowiłem-spojrzał na mnie- przyjadę po ciebie o 20.
-Harry, naprawdę nie mam zamiaru tam z tobą pójść-protestowałam.
Widziałam jak zaciska szczękę zirytowany. Matko, jak on się łatwo denerwuje!
-Pójdziesz tam ze mną i nie próbuj mi się sprzeciwiać-syknął nieźle wkurwiony.
Przełknęłam głośno ślinę i przestraszona skinęłam głową. Pragnęłam uciec od tego psychola jak najdalej. Styles dotknął mojej dłoni, którą natychmiast zabrałam. Chłopak głośno westchnął, przewracając oczami.
-Muszę już iść-powiedziałam i próbowałam otworzyć drzwi, które ten kutas musiał zakluczyć.
Zaśmiał się pod nosem i wysiadł pierwszy, by otworzyć mi drzwi.
-Dzięki-burknęłam, odrzucając jego dłoń.
-Nie zaprosisz mnie?
Chyba cię pojebało!
-Jestem zajęta, a poza tym...
-Nie pytałem, czy jesteś zajęta.
Mierzyliśmy się spojrzeniami, aż w końcu uległam. Zaczęłam prowadzić nas do środka na drżących nogach. Kto wie czego mogę się spodziewać. Wszyscy dobrze wiemy jaki jest Styles i tego właśnie się bałam, że pokaże jedną z swoich upiornych postaci. Oddychałam nierówno i nawet zwykłe od kluczenie zamka sprawiło mi problem. Po krótkim użeraniu się z drzwiami wreszcie weszliśmy do małego korytarza.
-Napijesz się czegoś?-zapytałam idąc szybko do kuchni.
Na wszelki wypadek uchyliłam drzwi prowadzące na taras w razie ucieczki.
-Masz bardzo ładny dom-oznajmił Styles rozglądając się dookoła.
-Dzięki.
Podałam mu szklankę z sokiem i odsunęłam się na bezpieczną odległość.
-Jesteś spięta-zauważył-coś się stało?
Ty się stałeś.
-Wydaje ci się-wysiliłam uśmiech.
-Na pewno?-przyglądał mi się badawczo i powoli zaczął się zbliżać.
Z każdym krokiem zaczęłam bardziej panikować i przemieszczać się w głąb kuchni.
-Boisz się?-zapytał, łapiąc mój nadgarstek i przyciągając do siebie.
Wstrzymałam oddech i zaprzeczyłam ruchem głowy. Styles chwycił moje włosy i zarzucił je na plecy. Złapał moje pośladki i z łatwością posadził mnie na kuchennym blacie.
-[t.i]-dodał z naciskiem- boisz się mnie?
Musnął moją szyję i delikatnie ją kąsał.
-Nie-wychrypiałam, zamykając oczy z niekontrolowanej przyjemności.
Serce biło mi z szybkością stu uderzeń na minutę albo i więcej. Byłam przerażona i jednocześnie zachwycona uczuciem ciepła jego warg.
-Kłamiesz-spojrzał mi w oczy, przerywając pieszczotę- powiedz prawdę-naciskał.
Spuściłam wzrok na swoje dłonie.
-Boisz się mnie?-powtórzył.
-Tak-szepnęłam tak cicho, że nie wiem czy ktokolwiek by to usłyszał.
Harry wypuścił głośno powietrze i uniósł mój podbródek.
-Przy mnie jesteś bezpieczna, [t.i]-pogłaskał mój policzek i wpił się zachłannie w moje usta.
W czasie całego tego pocałunku targały mną na przemian wściekłość, strach i pożądanie. Jak mogę czuć się przy nim bezpieczna, kiedy kompletnie go nie znam, a jedyne co o nim wiem, to to, że jest zły. Znajomość z nim też jest zła i niebezpieczna, choć bardzo kusząca.
-Do jutra, mała-odsunął się ode mnie i puszczając oczko, wyszedł.
Co to kurwa było?
_______________________________________________________
Aloha!
Co u Was? Jak się trzymacie po sylwestrze? Co robiliście?
Czytam Wasze komentarze pod poprzednią częścią i stwierdzam, że jesteście niecierpliwi, dlatego powiem Wam kilka informacji:
-3 część już znacie
-napisaną mam już 4
-napisaną mam już 5 część, czyli ostatnią
Teraz od Was zależy jak szybko się one pojawią ;)
Przed następną częścią dacie rade dobić np. do 40 komentarzy? To Wasze wzywanie noworoczne :D
Pozdrawiam :)
Ludzie piszcie te komentarze żeby jeszcze dzisiaj w nocy była nastepna część! To jest świetne!! Kurze no nie wytrzymam !! LUDZIE PISZCIE COŚ!! :3
OdpowiedzUsuńOo kurde orgazm normalnie!! Dawaj nastepna proszę <33
OdpowiedzUsuńpodzielam <3
UsuńWow to jest mega ,nie moge sie doczekac następnej czesci ;)
OdpowiedzUsuń' które ten kutas musiał zakluczyc ' padla ahhahaha XDD
OdpowiedzUsuńChce mieć takiego Stylesa obok siebie <3 najlepszy imagin na tym blogu ever! Z tego powinna być cała historia *,*
OdpowiedzUsuńOOOhohhohoo, to jest coś :D omg, jak ja chce już przeczytać następną część ^^ Uwielbiam cię <3 Niech się ludziska pospieszą, bo nie wytrzymam :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten imagine, jest po prostu PRZEcudny <3
OdpowiedzUsuńaaaaaa
OdpowiedzUsuńdawaj następną część bo ta jest świetna :D
zlituj się nade mną, kochanie i szybko to dodaj inaczej zwariuję tutaj :(
OdpowiedzUsuńWłaśnie właśnie! Jesteśmy niecierpliwi dlatego że to jest tak strasznie świetne ! ;D
OdpowiedzUsuńOmg! Genialny! Next. x
OdpowiedzUsuńBoże przecudowny !!! :33
OdpowiedzUsuńMusimy dobić 40 do 22 bo inaczej gupieje tutaj ! *,*
OdpowiedzUsuńO boże nie wiem co mam powiedzieć :*
OdpowiedzUsuńKochana czekam na kolejna ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite! :D
OdpowiedzUsuńHsixsnjxjxjsjjzzbzj zgupieje chyba to jest niesamowite! Chcem kolejna ;3
OdpowiedzUsuńasdfghjknb proszę szybko dodaj następny<3
OdpowiedzUsuńA następne części są dłuższe od tej czy takie same ? :D
OdpowiedzUsuńTyle na to czekałam i w końcu!! Uwielbiam go!! Dodawaj nastepna !! ;*
OdpowiedzUsuńJest!! 21 kom w 20 minut! Dobijemy do 40!!
OdpowiedzUsuńjaki harry omg
OdpowiedzUsuńO boziu mam dreszcze! Harry jest taki pociągający! *.*
OdpowiedzUsuńświetny nie mogę się doczekać kolejnej
OdpowiedzUsuńciekawy imagin czekam na dalszy rozwój - Ola :)x
OdpowiedzUsuńJesuu kocham te opwiadanie, ale wkurza mnie postawa glownej bohaterki jest strasznie ulegla, misi sie postawic i odmowic, bo to robi sie nuzace :p
OdpowiedzUsuńDokladnie
Usuńchyba całą noc spędze na tym blogu zanim nie dodasz :*
OdpowiedzUsuńharry tak bardzo emanuje seksem XD
OdpowiedzUsuńjezu harry to taki chuj :/
OdpowiedzUsuńTen imagin jest taki cudowny, ale niech bohaterka sprzeciwi sie harremu, chociaz o jeat slodki i sex hahah oby nieoszla z nim na ta impreze jejjjj czekam na kolejna czesc :*
OdpowiedzUsuńWłaśnie to fajnie że ona jest taka uległa! Inaczej to by było bez sensu -.-
OdpowiedzUsuńJak onamozesie na wszystko zgadzac harry jestpodly, chyba bede czekaj cala noc na nastepna czesc bo kocham jak poszesz, masz wielki talent
OdpowiedzUsuńHarry tutaj strasznie mi się podoba i według mnie nie jest chujem no ale to tylko moje zdanie ;)
OdpowiedzUsuńdobrze że idzie na ta imprezę może coś fajnego wyniknie! Ważne tylko żeby na końcu nikt nie umarł bo będę płakać ;c
OdpowiedzUsuńdzięki bogu jeszcze trochę i dobijemy do 40 komentarzy hahah. siedzę tu i czekam a tu przybywa i przybywa w tempie ekspresowym niemal :D
OdpowiedzUsuńProsze okaz nam litosc i dodaj natepna czeac, piszezz niesamowicie, idealnie oddajesz emocje i sytuacje, az znerwo rozbolal mnie brzuch :p genialnee prosze dodajj!!!!!! I niech ona sie postawi
OdpowiedzUsuńo kurcze jeszcze nigdy takiego nie czytałam <33 czekam na kolejna
OdpowiedzUsuńDobra zaraz Dobijemy 40 aa nie mogę się doczekać !
OdpowiedzUsuńTak bardzo sie ciesze ze komentarzy przybywa bo kocham te imagimy, cudoooo!!!! Te emocje hahaha
OdpowiedzUsuńNo i mój 40 kom ;33
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń40 komentarzy dodawaj dodawaj :333
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBoże jest cudowny na takiego czekałam <33
OdpowiedzUsuńTeraz modle sie zebys tylko zobaczula te 40 kom i dodala nastepna czesc booszaleje tak kocham te imaginy :)
OdpowiedzUsuńAle jestem podekkscytowana *.*
OdpowiedzUsuńMrrr...taki Hazz mi się podoba. Czekam na kolejną część. XOXO
OdpowiedzUsuńWłaśnie mam nadzieję że nasza kochana autorka już to widzi i zaraz doda <3
OdpowiedzUsuńBsuxhsshbsbsbdxjxjxu chcee nastepna
OdpowiedzUsuńKocham! A ten imagin to już wgl. Czekam z niecierpliwością na nast. część:D
OdpowiedzUsuńpowiedz, że to widzisz i już dodajesz. POWIEDZ, ŻE TO WIDZISZ I JUŻ DODAJESZ, BŁAGAM CIĘ HAHAHAH
OdpowiedzUsuńDOBILISMY DO 50!!
OdpowiedzUsuńDODAJDODAJ ZARAZ WBUCHNE NORMALNI !!!
OdpowiedzUsuńNo to tak, dopiero co tu weszłam i jestem w szoku ( oczywiście pozytywnym) te imaginy są cudne :* Czekam na następną część :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że już to widzisz! Błagam Cię! :3333
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie czekałam tak bardzo na imagin jak ten !! :D
OdpowiedzUsuńProszę Cię. ;c ;**
OdpowiedzUsuńohshshsushauabj kooooocham ! Ejj jest 48 kom. JEST NEXT ! :*
OdpowiedzUsuńZarazbedzie 60 a ty kochanie tego nie widzisz, czekamy bo to jest takie udowne, nihdy nie czekalam tak na imagina, proszeee okaz laske hahaha:p
OdpowiedzUsuńWłaśnie jest już 60 !! Zaraz normalnie nie wiem co zrobię jak go nie będzie :33
OdpowiedzUsuńCHCE NASTĘPNY CHCE NASTEPNY XDD
OdpowiedzUsuńSwietny
OdpowiedzUsuńNie wiem co mam zrobić że swoim życiem ;c
OdpowiedzUsuńNASTĘPNA CZĘŚĆ
OdpowiedzUsuńWŁAŚNIE
OdpowiedzUsuńLudzie pomóżcie!!!
OdpowiedzUsuńKocham tego imagina , dawaj kolejną część <3
OdpowiedzUsuńTo jest material na ksiazke bo kilka imaginow to dla mnie zamalo ;]
OdpowiedzUsuńJHEw OQheowghow *__*
OdpowiedzUsuńTO JEST CUUUDOWNE <3
EJ NO PROSZĘ DODAJ JAK NAJSZYBCIEJ NASTĘPNĄ CZĘŚĆ <3
Wqwudguyqwbdguyhqwdgqwhdbqwhdbqwh, przepraszam za to ale .. Boże. < 3
OdpowiedzUsuńWoW...
OdpowiedzUsuńMATKO!! MEGA!!! <3
OdpowiedzUsuńZarą___bisty
OdpowiedzUsuńJezuuuu jakie to Boskie! *.*
OdpowiedzUsuńJacie! Najlepszy imagin ever
OdpowiedzUsuń