wtorek, 15 stycznia 2013

Imagin Zarry +18

muzyka- jak się skończy włącz jeszcze raz;)

Zayn jest typem bad-boy'a, więc właśnie taki był z nim seks. Brutalny. On mnie rżną. Natomiast Harry był delikatny. Z nim się kochałam.
Zayn i Harry to najlepsi przyjaciele, a ja jestem ich dziewczyną. Macie mnie pewnie za zdzirę.Może to niewłaściwe, ale we troje się kochamy. Wspólnie tworzą mój ideał. I nie, oni nie są gejami. Oprócz przyjaźni łączę ich ja.
Zay to chłopak, który potrafi kogoś pobić w mojej obronie. Zatracił duszę, a ja pomagałam mu ją odzyskać. Hazz jest inny. Troskliwy, pomocny, nie potrafiłby uderzyć. Za to najbardziej ich kocham. Mówcie mi (T.I w skrócie) .

-Kocham Cię-powiedziałam do loczka,który po długiej podróży brał kąpiel w wannie.
Dołączyłam do niego, nic z siebie nie ściągając.
-Nie, proszę...-zaśmiał się chłopak widząc co robię.
-Tęskniłam-szepnęłam.
-Powtórz-zadziornie się uśmiechnął.
-Bardzo..Mi...Cię brakowało...-mówiłam kiedy Harry przerywał pocałunki, które z czasem stawały się coraz bardziej namiętne.
Wyszliśmy z wanny i poszliśmy do sypialni. Ściągnął ze mnie sukienkę i składał delikatne pocałunki na odkrytym ciele. Następne były majtki. Leżałam przed nim tak jak Bóg mnie stworzył.
-Jesteś taka piękna...-rzekł ukochany patrząc w moje oczy.
Kolejny pocałunek. Staliśmy się odważniejsi. Błądziliśmy rękoma po swoich ciałach, doprowadzając się wzajemnie do obłędu. Kiedy we mnie wszedł nasze mokre ciała skleiły się. Tak jakby cząsteczki powietrza nie chciały nas rozdzielać. Każdy jego ruch był spokojny, delikatny, a co najważniejsze pełen miłości. Miłości do mnie. Kochaliśmy się w każdym znaczeniu tego słowa. Mimo, że seks z Zaynem był inny, to było coś co łączyło to. Macie racje. To była miłość. Ludzie twierdzili, że taki "związek" jest niemożliwy, nieodpowiedni, ale miłość nie wybiera. Z mulatem miałam orgazm, z loczkiem byłam spełniona.
Kiedy oboje doszliśmy do celu opadliśmy na łóżko. Wtuliłam się w jego nagi tors i zasnęłam. Obudziłam się o 10 rano następnego dnia. Zeszłam na dół do kuchni. Zastałam tam moją drugą miłość życia.
-Dzień dobry-powiedziałam, jednocześnie przytulając od tyłu Zayna, który robił kawe.
-Jak się spało?
-Wyśmienicie-odpowiedziałam i złączyłam nasze usta w długim pocałunku-Gdzie Harry?
-Pojechał gdzieś-odpowiedział i znowu mnie pocałował.
Oderwałam się od jego cudownych ust i spojrzałam w czekoladowe oczy, w których były iskierki pożądania. Ponownie złączyliśmy się. Chłopak wziął mnie na ręce i zaniósł na białą kanapę. W powietrzu można było wyczuć namiętność, która nas łączy. Czym prędzej zrzucił ze mnie sukienkę, która była jedyną rzeczą okrywającą moje ciało. Nie mogłam być gorsza i po chwili obnażyłam do końca Zayna. Wszedł we mnie gwałtownie. Poruszał się szybko,  z zachłannością. Nawet mnie nie całował. Pieprzył się jak królik, ale zawsze szczytowałam. Kiedy czułam, że za chwilę będzie koniec zwolnił. Poruszał się we mnie całą swoją długością, przedłużając nasze podniecenie. Nagle przyśpieszył, a ja wydobyłam głośny jęk. To koniec. Objęłam go i szepnęłam "kocham Cię".
Ubraliśmy się, a do domu wparował zadowolony Harry. Pocałował mnie czule i rzekł:
-(T.I) mam dla ciebie niespodziankę! Jedziemy na wakacje!
Rzuciłam mu się na szyję.  Kalifornia jest wspaniała, ale czasem miałam jej dość.
-Dokąd?-spytał chłopak stojący obok.
-Tak jak ustaliliśmy wcześniej-odpowiedział lokowaty i puścił mu oczko.
-To znaczy?-Zapytałam. Wspominałam wam, że zawsze chcieli dla mnie jak najlepiej?
-Malediwy-odrzekł Zayn.
Teraz to jemu rzuciłam się na szyję.
-Kiedy?-dodałam nadal wtulona w mulata.
-Za 2 tygodnie. Wcześniej nie mamy czasu.

Byliśmy szczęśliwi. Razem. Ale w ciągu tych dwóch tygodni zdążyło się wszystko spieprzyć.

*Tydzień później*
-Nie dam rady-powiedziałam, kiedy Harry się we mnie poruszał.
-Dasz radę, jeszcze chwila. -po czym przyspieszył.

-Kocham Cię- powiedział, kiedy ze mnie wychodził.
Leżeliśmy nadzy obok siebie. W pomieszczeniu słuchać było nasze przyspieszone oddechy.
-Co jest z Zaynem?-zapytałam, gdyż chłopak od kilku dni nawet mnie nie pocałował.
-Nie wiem.
-Martwię się.
-Nie masz czym-odpowiedział i zaczął mnie całować. W czasie, gdy pogłębialiśmy pocałunki do domu wpadł Zayn.
Spojrzał na nas krzywo się uśmiechając i wyszedł na taras.
-Pogadam z nim
-Dobrze-odpowiedziałam ukochanemu.
Harry ubrał bokserki i wyszedł.
Uwielbiałam na nich patrzeć. Byli wszystkim co chciałam. Kochałam ich najbardziej na świecie.
Zaniepokoiłam się, gdy chłopcy zaczęli się kłócić. Nie rozumiałam słów,które krzyczeli, ale te kłótnie powtarzały się ilekroć całowałam Harrego lub uprawiałam z nim seks.
2 dni przed wyjazdem poszłam do mulata porozmawiać.
-Nie powinniście się kłócić. Jesteście przyjaciółmi.-tłumaczyłam-Chcecie to zniszczyć? Boli mnie, kiedy krzyczycie, a ja nawet nie wiem o co chodzi. Proszę, powiesz mi?
-Nie musisz tego wiedzieć-odburknął.
-Zayn...proszę
Nalegałam na niego, aby mi powiedział, ale po chwili tego żałowałam.
-Ty! Ty jesteś powodem naszych kłótni! Kochasz go bardziej! (T.I.) robię dla Ciebie wszystko, ale ty wolisz jego! Ranisz mnie tym! Dlatego się już nie przyjaźnimy. Jestem tu, bo nie potrafię z Ciebie zrezygnować!-wykrzyczał i poszedł do pokoju.
Zniszczyłam przyjaźń, która trwała zanim pojawiłam się ja. Wiedziałam, że jeśli chce, aby ją odbudowali, ja muszę zniknąć. Nie potrafiłam się z tym pogodzić, ale nie było innego wyjścia. Postanowiłam wyjechać jeszcze tej samej nocy. Po cichu się spakowałam i kiedy byłam pewna, że oboje są w głębokim śnie ucałowałam ich. Na stole został tylko mój list:

"Wyjeżdżam. Nie mogę być z wami dalej wiedząc, że zniszczyłam waszą przyjaźń. Kocham Was z całego serca, które pękło, gdy podjęłam tą decyzję. Tak bardzo chciałaby, abyście dalej się przyjaźnili. Nie szukajcie, nie dzwońcie i nie piszcie do mnie. Mnie już nie ma. Obiecuję, że zawsze będę o was myśleć i zawsze będę was kochać. Wyśle do was co jakiś czas list, w którym dam wam znać, że żyję.

 Całuję
(T.I)"

Wyjechałam. Ukryłam się na Hawajach u mojej ciotki. Zawsze, kiedy widzę surfujących kolesi wyobrażałam sobie, że to Oni. Harry i Zayn. Miłości mojego życia. Najbardziej za nimi tęsknie, gdy siedząc samotnie na plaży, patrzę na zachód słońca. Jeszcze rok temu ono było nasze.

_____________________________________
nie wiem czy można nazwać to imaginem +18 :P
weną był film "Savages" <3

34 komentarze:

  1. to jest piękne. a najpiękniejszy koniec... Jeszcze rok temu ono było nasze. <3

    OdpowiedzUsuń
  2. JA PIERDOLE JESTEŚ ZWYKŁĄ KURWĄ! DZIWKO ZASTANÓW SIĘ CO PISZESZ! ,,RŻNĄŁ"- CO TO ZA SŁOWNICTWO?! JESTEŚ ZWYKŁĄ PIZDĄ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem kurwą, bo użyłam tego słowa?
      W takim razie masz bardzo dziwne postrzeganie świata ;)
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Nie chodzi o słowo, chodzi o całość, jesteś szmatą

      Usuń
    3. Nie ma to jak anonimowe oczernianie ludzi ^_^
      Czy ty chociaż wiesz kim jestem w realnym świecie? Bo jeśli tak to bardzo chcę usłyszeć, że jestem szmatą na żywo z Twoich ust :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
    4. Ty Anionimie , który obrażasz tu oto pisarkę < z wielkim talentem , GRATULUJE I : ) > Jakaś ty odważna ! xD Pazdrawiam.

      PS.:Podziwiam , że przyjęłaś obelgi z takim spokojem :D .

      Usuń
    5. Ty Anionimie , który obrażasz tu oto pisarkę < z wielkim talentem , GRATULUJE I : ) > Jakaś ty odważna ! xD Pazdrawiam.

      PS.:Podziwiam , że przyjęłaś obelgi z takim spokojem :D .

      Usuń
    6. @Anonimowy odezwał/a się dziwne spostrzeżenie świata i sam jesteś gorszy

      Usuń
    7. Wcale nie jesteś szmatą jesteś pisarką, a ona pisze to co jej przyjdzie do głowy. co wena nasunie. A to, że od czasu do czasu napisze coś jakiś pojeb który musi kogoś obrazić to nie jest nasza wina. Masz wilki talent.

      Usuń
    8. Taa ?
      A spójrz na swoje słownictwo.

      Usuń
    9. ej no sory ale uważaj sobie dziwko co mówisz bo to może kogoś bardzo bardzo ale to bardzo zranić

      JuliaxD

      Usuń
    10. Ej .. przepraszam wszystkich bardzo .... ale ten imagin byl inny niz wszystko .... to ze autorka wymyslila taka tresc nie znaczy odrazu jest kurwa ... moze ona poprostu chciala zobaczyc reakcje innych ludzi .... I wlasnie na swojej drodze zycie spidkala takiego anonika ktory zaczol ja obrazac ... a wiec ... drogi anonimku .. jesli ci sie nie podoba to twoj komentarz zachowaj dla sb ...
      Mrs.Styles

      Usuń
    11. Nie wierzę! Czyli ona jest (jak to ująłeś kochany anonimku) dziwką, dlatego, że napisała taką, a nie inną scenę +18. Ciekawe, jakie wysokie masz IQ.

      Usuń
  3. Anonimowy się znalazł -.- A imagin ZAJEBISTY!!! <#

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję! mam nadzieję, że inne imaginy również przypadną Ci do gustu :)

      Usuń
  4. ogarnijcie sie ludzie ona nie jest jakas kurwa podziw ze napisala taki imagin jest on swietny myslicie ze napiszecie z anonima to jestescie hartkowry spierdalac jebance co do imagina swietny :*****
    sory za blaedy i ze z anonima ale nie mam konta :c

    OdpowiedzUsuń
  5. Mogę wiedzieć ile masz lat?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę wiedzieć, do czego potrzebna Ci ta informacja? :)

      Usuń
  6. Japierdole...Fajny imagin, ale nie rozumiem czemu ona się pierdoli z dwoma naraz...............

    OdpowiedzUsuń
  7. POPŁAKAŁAM SIĘ NA KOŃCU <33 ŚWIETNA JESTEŚ CAŁY WIECZÓR CZYTAM TWOJE IMAGINY :) PISZ <333

    OdpowiedzUsuń
  8. popłakałam się na końcu :*** cały czas czytam twoje imaginy

    OdpowiedzUsuń
  9. Tej no, dziewczyno! Przez ciebie się popłakałam. Mogę wiedzieć czy będzie część druga?
    A i zarąbisty imagin!

    OdpowiedzUsuń
  10. ZAJEBISTY! C; Mraw, i ta piękna końcówka... ;3

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimku, to że ty nie znasz takiego słownictwa jak "RŻNĄŁ" nie znaczy że wszyscy go nie znają. A i jeśli ci się nie podoba to po huja czytasz i komentujesz? A dziwka i pizda to ty. ;/
    Imagin jest cudowny. <33

    OdpowiedzUsuń
  12. zajebiste zapraszam do nas dopiero zaczynamy
    http://lubie-krem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziwne i głupie ,a zarazem piękne ,końcówka najbardziej te dokładnie 19 linijek. Klaudia Malik

    OdpowiedzUsuń
  14. głupie ale piekne...
    "pieprzył mnie jak królik..." rozwaliłaś mnie doszczętnie... XD

    OdpowiedzUsuń
  15. fajny i to bardzo dopiero teraz zaczełam czytać ale pisz dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ojejku wzruszyłem sie :) mega imagin <3 jesteś wielka

    OdpowiedzUsuń
  17. Kurwa nie chcesz czytać to nieczytaj huju to poco tu wchodzisz masz kobieto wielki talent

    OdpowiedzUsuń
  18. ten imagin jest zajebisty aletem anonim jest jakis taki dosyc ostro pojebany bo ty piszesz to co ci przyjdzie do glowy . tak jak ja napisalam jednego z liamem 18 ale jakos jeszcvze nie zalozylam bloga i narazie niemoge bo mam teraz szkole ale moze puzniej z opowiadaniem o 5sos i 1d + ten z liamem .a co do tego imagina serio zajebisty

    OdpowiedzUsuń