czwartek, 10 stycznia 2013

Imagin Harry




Jesteś siostrzenicą Paula i spędzasz u niego wakacje. On chcąc wyjść na kolację ze swoją żoną poprosił Cię, abyś zajęła się dziećmi. Na ten wieczór nie miałaś żadnych planów, więc się zgodziłaś. Pół godziny po wyjściu Paula do jego domu przyszli chłopcy. Mieli pogadać z menagerem na temat występu na iTunes . Otwierając im drzwi byłaś byłaś ubrana  w bokserkę i bardzo krótkie szorty. Zdziwiło Cię to, że o takiej porze ktoś przyszedł. Nie pewnie otworzyłaś drzwi, a chłopcy na Twój widok oniemieli tylko Harry szeroko się uśmiechnął .

-Jest Paul?-zapytał Liam
-Nie, niedawno wyszedł.-odpowiedziałaś lekko speszona.
-A Ty kim jesteś?-spytał Harry zalotnie się uśmiechając.
-(T.I). Jestem jego siostrzenicą.
-W takim razie my już pójdziemy. Możesz mu przekazać, że byliśmy?-powiedział Lou.
-Oczywiście.-tym razem to Ty się słodko uśmiechałaś.   

Kiedy chłopcy poszli wróciłaś do dzieci, ale po 5 minutach znowu ktoś się dobijał do drzwi. Tym razem założyłaś długi sweter. Po otworzeniu drzwi Twoim oczom ukazał się Harry z jedną różą.

-Bez swetra było Ci lepiej.-po czym delikatnie musnął Twoje usta.

Zszokowana tym co się stało, wpuściłaś go do środka. Wchodząc za nim do salonu zobaczyłaś, że szybko złapał kontakt z małymi i już po chwili razem się bawiliście. Kiedy przyszła pora kąpania byłaś gotowa na to, że będziesz cała mokra. Hazza zapowiedział, że Ci pomorze. Po 40 min wojowania z wodą wyszliście cali mokrzy z łazienki i położyliście maluchy spać. Zeszliście na dół i zaczęliście jeść kanapki, wtedy Harry powiedział Ci, że jesteś najpiękniejszą dziewczyną jaką w życiu widział. Wasze usta dzieliły milimetry, kiedy usłyszeliście płacz Michael’a-John’a.

-Ja pójdę.- powiedział uśmiechający się Harry.

Czekając na niego zapisałaś mu w telefonie swój nr telefonu. Kiedy po 20 min Hazza nie przychodził poszłaś sprawdzić co robi. Wchodząc do pokoju mimowolnie się uśmiechnęłaś. Obok Miachel’a-John’a spał Harry. Nawet podczas snu wyglądał pociągająco, więc jedyne co przyszło Ci w tym momencie do głowy to pocałować go. Kiedy to zrobiłaś Harry obudził się, wziął Cię na ręce i zaczął z Tobą biegać po całym domu. Na szczęście już po chwili miał dość i położył Cię na kanapę, a sam usiadł obok.

-Chyba się zakochałem.- mówiąc to trochę się zarumienił.
-Ja chyba też.- powiedziałaś patrząc prosto w zielone oczka.

Po tych słowach Harry zaczął Cię namiętnie całować. Ta chwila nie trwała wiecznie, bo do domu wszedł Paul z żoną. Na wasz widok uśmiechnęli się i poszli na góre. Harry ostatni raz Cię pocałował i poszedł do domu. Leżąc w łóżku dostałaś  sms’a:
„Dopiero Cię poznałem, a już namieszałaś mi w głowie. Spotkajmy się jutro. Xx Harry ”  



_________________________________________________________




6 komentarzy: