wtorek, 4 lutego 2014

Harry


Przeprowadź moje serce przez noc
Możesz podrzucić klucze nad ranem
Bo nie chcę wychodzić z domu
Bez twojej miłości

Usłyszałem głośne trzaśnięcie drzwiami, a chwilę później do kuchni weszła [t.i].
-Cześć Harry-zawołała radośnie- przepraszam za spóźnienie, ale wyobraź sobie, że wychodząc z wydawnictwa spotkałam grupkę moich fanów! Mieli moje książki i prosili mnie o podpis, a kiedy już to zrobiłam, spytali, czy mam chwilę, by pogadać. Wprawdzie powiedziałam, że mam tylko kilka minut, ale kiedy się rozgadaliśmy, to nie mogliśmy przestać i poszliśmy razem na lunch. To było trzy dziewczyny, studentki. Wiesz, że wśród studentek moja książka jest bardzo popularna? Podobno wszyscy o niej mówią! Nawet nie wiesz jaka jestem szczęśliwa! 
Popatrzyła na mnie rozentuzjazmowana, czekając na moją reakcję.
-To wspaniale- mruknąłem i wróciłem do krojenia warzyw. 
Słysząc moją odpowiedź, [t.i] spojrzała na mnie skonsternowana, a ja nie próbowałem ukryć moich uczuć.
-Coś się stało?-spytała.
-Nic- skłamałem.
[t.i] odłożyła na bok swoją torebkę z pełnym niesmaku westchnieniem. 
-Nie chcesz o tym rozmawiać? Świetnie. Ale powinieneś wiedzieć, że to staję się trochę męczące. 
-Co to ma znaczyć?-zapytałem zaskoczony jej odpowiedzią.
-Twoje zachowanie, Harry! To staje się męczące-wykrzyknęła- Łatwo cię rozgryźć! Jesteś zły, ale nie chcesz mi powiedzieć dlaczego!
Rzuciłem nożem o blat i nabrałem mnóstwo powietrza, by uspokoić nerwy. 
-Miałaś wrócić do domu kilka godzin temu- wyjaśniłem.
-Więc o to ci chodzi! Rozmawialiśmy już o tym i sądziłam, że wszystko sobie wyjaśniliśmy! Wyobraź sobie, że mam teraz obowiązki i nie jestem wiecznie dostępna na każde twoje zawołanie! Poza tym już cię za to przeprosiłam.
-Wiem [t.i], ale...
-Ale co? Moje przeprosiny nie były wystarczające?
-Tego nie powiedziałem.
Dziewczyna zamknęła oczy i westchnęła zirytowana.
-To w czym rzecz?
Otworzyłem usta, ale nic z nich nie wyszło. 
-Wiesz, co o tym myślę?-zaczęła- jesteś zły za wczorajszy wieczór, prawda?
Znów nic na to nie odpowiedziałem.
-O ci chodzi Harry?! Wiecznie jesteś zły bez powodu! Nie mogłeś się powstrzymać nawet wczoraj! Wiesz co ci ludzi sobie pomyśleli?! Przez cały ten czas, kiedy byłeś w trasie, opowiadałam jakim jesteś wspaniałym człowiekiem i , że to co jest w mediach, to wszystko kłamstwo potrzebne dla zysków. Mówiłam im jaka jestem z ciebie dumna i z twoich osiągnięć, ale oni zobaczyli ciebie od tej strony, której nie znałam! Musiałam cię dziś usprawiedliwiać przed moim wydawcą, że to przez zmiany czasowe i inne brednie, bo nie chciałam, by myślał, że jestem kłamcą! Zachowywałeś się dokładnie tak jak piszą o tobie w gazetach! 
[t.i] kipiała złością i przysięgam, że nigdy nie widziałem jej w takim stanie, ale ona wyraźnie przesadzała. 
-Nie pomyślałaś,że zachowywałem się tak, bo nie chciałem tam być?
-Więc mogłeś mi powiedzieć! Zadzwoniłabym i powiedziała, że nastąpiła zmiana planów!
-Zrobiłabyś to?! Bo jak pamiętam, wczoraj mówiłaś, że ta kolacja jest bardzo ważna dla ciebie i twojej pisarskiej kariery!
-No właśnie! Nie mogłeś obrazić się kiedy indziej?! Kiedy byliśmy w domu?!
-Nie, bo cały czas gdzieś wychodzimy! Jak nie kolacja z wydawcą, to spotkanie z twoimi przyjaciółmi!
-Co masz na myśli?
-To, że chciałbym spędzić z tobą choć jeden wieczór. Za kilka dni znowu wyjeżdżam, ale ciebie to w ogóle nie obchodzi!
-Mówisz tak, jakbyś uważał, że mi na tobie nie zależy. 
-Szczerze mówiąc, nie jestem tego pewny.
Odepchnąłem się od kuchennego blatu i mijając ją, skierowałem się do drzwi wyjściowych. Chodziłem bez celu po mniej ruchliwych ulicach Londynu, myśląc o mnie i o [t.i]. Coś między nami się zmieniło. Miałem wrażenie, że utraciliśmy coś bardzo ważnego, ale sam nie wiedziałem co to jest. Nadal kochałem ją całym sercem, ale nie miałem pewności, czy dla niej nadal znaczę tyle samo. Bolała mnie myśl, że w czasie kiedy ja byłem na drugim końcu kuli i pragnąłem ją wreszcie zobaczyć, z nadzieją, że ona też o mnie myśli, [t.i] wychodziła z domu i normalnie żyła. Poniekąd wywoływało to moją złość. Dla mnie każdy dzień był stracony bez niej, ale ona...Ona żyła na całego, nawet nie zaśmiecając sobie mną głowy. Wróciłem po kilku godzinach, kiedy zapadł już zmrok. W całym domu było ciemno, a jedyne światło padało z naszej sypialni. Wchodząc do niej ujrzałem [t.i] i spakowane walizki. Na jej twarzy widoczne były ślady łez.
-Co ty robisz?-zapytałem, podchodząc do niej.
Dziewczyna spojrzała mi w oczy, a ja nie ujrzałem już tych iskierek radości, które towarzyszyły jej, ilekroć byliśmy razem.
-Przepraszam, Harry. Chyba masz rację. Chyba nie znaczysz dla mnie już wszystkiego- spuściła głowę, a mi pękło serce wraz z tymi słowami- Nie chciałam cię zranić i wiem, że pewnie mnie teraz nienawidzisz, ale ja... Tak długo cię nie było, Harry! Tak długo nie czułam się kochana, że teraz jest to dla mnie obce. Pogubiłam się, Harry, a jedynym wyjściem jest zapomnieć i zacząć od nowa. Przepraszam- podniosła się z łóżka i wymijając mnie, chwyciła walizki i wyszła z sypialni, zostawiając mnie samego z rozdartym sercem.

Powiedziałaś, że musisz odejść by odnaleźć siebie... 
Kiedy to zrobisz, wróć do mnie.

___________________________________________________________________________
Cześć
Naskrobałam jakiegoś imagina z Harrym, bo na ask'u mówicie, że się zapuszczamy, albo że chcecie imagina, ale widząc ilość komentarzy pod ostatnim postem, to chyba Wam jednak tak na tym nie zależy.
No nic. Do następnego razu.

Jeśli coś Was nurtuje, to zapraszam na blogowego ask'a: http://ask.fm/imaginyannie1126

27 komentarzy:

  1. Smutny ale i tak sliczny <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny, trochę inny, ciekawszy. Na poprawę humoru po tej strasznej pogodzie i smutasach mogłaby może być druga część?

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny imagin :) Będzie 2 część??? Proszę <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Najwspanialszy na świecie.. o jezuńciu..

    OdpowiedzUsuń
  5. Smutaśny ;( Ale i tak piękny! Oczywiście, że nam zależy, tu powstają najlepsze imaginy jakie czytałam! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Będzie 2 część !?
    Proszę , proszę . proszę , proszę !

    OdpowiedzUsuń
  7. Ooo tak! Ten imagin jest tak cholernie genialny że płaczę jak bóbr ;_;
    [T.I] nie może zostawić Harry'ego bo loczek jest zbyt uroczy :3
    Błagam zrób 2część dla mnie i anonimka na górze, a wywołasz nie jesten uśmiech a dwa! Chociaż mogę zawgarantować, że nie dwa a z dwadzieścia bo wszyscy Cię KOCHAMY! <3
    Weny życzę skarbie c:

    OdpowiedzUsuń
  8. To co jest zapisane pochyłą czcionką to kawałki piosenek albo jednej piosenki? Jeśli tak to mogłabyś mi podać jakiej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pierwszy napis to tłumaczenie piosenki podanej w linku, drugi to cytat z pingera ;)

      Usuń
  9. Zapewne by mi sie spodobal gdyby nie to ze.. JUŻ TO ZNAM. "I wciąż ją kocham" Nicholasa Sparksa? Skoro wzielas stamtad inspiracje (bardzo to widac) to powinnas to powiedziec.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak, wybacz, kiedy to pisałam miałam niewiele czasu, bo aktualnie mam ferie i staram się korzystać, ale niektórym nie podoba się to, że jest mało postów i tak, czerpałam inspiracje, a nawet słowa. Przepraszam, ale byłam pod naciskiem czasu i sytuacji. Mam nadzieję, że dostanę za to rozgrzeszenie.

      Usuń
    2. Rozumiem cie :) ale nastepnym razem napisz gdy cos skads sciagniesz

      Usuń
  10. Jezus Christus *.* Bedzie kolejna czesc ?

    OdpowiedzUsuń
  11. Napisz kolejna czesc *-*
    Zapraszam na mojego bloga,dopiero zaczynamy
    http://onedirection-myownvariantofheroin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. CUDO !
    Błagam napisz kolejną część to jest świetne !
    Pozdrawiam i życzę weny :*

    http://onedirection-polish-imaginy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Zostałyście nominowane do Liebster Award !!!!
    Więcej informacji na http://needyouangel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Taki piękny i taki smutny..:(

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny :) B.

    OdpowiedzUsuń
  16. napisz drugą część jak spotykają się po latach :)

    OdpowiedzUsuń
  17. napisz drugą część proszę!!! a i imagin fantastyczny ,3

    OdpowiedzUsuń
  18. smutne ale zajebiste proszę napisz drugą część

    OdpowiedzUsuń
  19. cudowny !! wspaniały !!! ;))

    zapraszam do mnie http://majkka72.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Zabolało mnie w serduchu...

    OdpowiedzUsuń