sobota, 2 lutego 2013

Imagin Louis part 3


Po chwili dotarliśmy na miejsce i weszliśmy do przyczepy, w której była kabina prysznicowa. Ciepła woda obmywała i nagrzewała nasze zziębnięte ciała. Lou zaczął polewać mnie całą wodą, bym mogła się dokładnie opłukać. Następnie ja powtórzyłam tę czynność. Staliśmy jeszcze przez chwilę pod słuchawką prysznicową patrząc sobie w oczy. Zbliżyłam się do niego i ponownie złączyłam nasze usta w namiętnym pocałunku.
-Miałem zupełnie inny plan na spędzenie tego festiwalu-powiedział chłopak odrywając się ode mnie.
-A tak jest źle?-zapytałam.
-Nie. Tak jest bardzo dobrze-odpowiedział i przytulił mnie.
Opuściliśmy kabinę i udaliśmy się do namiotu chłopaków, który stał niedaleko. Jak się  okazało było z nimi jeszcze dwóch znajomych. To wyjaśniało dlaczego ten namiot był taki wielki. Weszliśmy do środka i przebraliśmy się. Ubrałam cichy pożyczone od chłopaka i poszliśmy spać, mimo że była już 5.47. Obudziliśmy się o 9. Razem z chłopakami poszliśmy do namiotu z jedzeniem. Były tam też dziewczyny i Harry. Loczek najwyraźniej podrywał (T.I.P), która próbowała go spławić.
-O hej, gdzie was wcięło?-zapytał Harry.
-Musiałam w nocy do toalety i zgubiliśmy się-odpowiedziałam. Wraz z Lou usiedliśmy na kanapie i zajadaliśmy się kanapkami.
-Louis!!-krzyknął ktoś z tyłu-Mam te kluczyki, które dał mi wczoraj Hazz-chłopak zbliżył się.
Spojrzałam zaskoczona na Louisa, który był zmieszany.
-Co to za kluczyki?-zapytałam blondyna.
-Nie wiem, od jakiś kajdanek czy coś. Harry mi je dał bym przechował.
-Super! A teraz mi je daj!
Zabrałam mu kluczyki i nas rozkułam.
-Nareszcie wolność-powiedziałam do Louisa i się uśmiechnęłam.
 Wydawało mi się albo chłopak był smutny z tego powodu. Przytuliłam go i pocałowałam w policzek.
-Zagrajmy w coś-powiedział mulat, którego nadal nie znałam imienia.
Zaczęliśmy jakąś słowną grę. Wymyślając nowe słowa bawiliśmy się przez 40 minut.
-Cześć (T.I)-poznałam głos Alana. Chłopaka, który niedawno mnie opuścił.
Spojrzałam na niego a on wpił się w moje usta. Zaskoczona nie wiedziałam co zrobić. Oderwałam się od niego i lekko uśmiechnęłam.
-Yhym....
Oderwałam wzrok od Alana i spojrzałam na resztę.
Dziewczyny nie były zadowolone faktem, że on tu jest. Nie lubiły go.
-No tak, to jest Alan a to Harry,…..-zamilkłam, gdyż nie znałam imion chłopaków.
-Zayn, to jest Liam, ten tu to Niall, a tamten Louis-zerknęłam na ostatniego. Był zły i smutny.
Mój były przytulił mnie a Lou poderwał się z miejsca i wyszedł. Zraniłam go.
-Pójdę do niego-odezwał się loczek.
Kiwnęłam głową i usiadłam.
-Więc co tu robisz?-zapytałam.
-Przyjechałem do mojej dziewczyny.
Uśmiechnęłam się sztucznie. Atmosfera była nie ciekawa. Po godzinie zostaliśmy sami. Rozmowa nam nie kleiła a ja czekałam na to, bym wreszcie mogła pójść przygotować się do koncertu.
O 16 opuściłam Alana i udałam się do jurty. Dziewczyny już się przebierały, więc zrobiłam to samo.
-Co z Lou?-zapytałam.
-Jest załamany. On naprawdę się w tobie zakochał.
Zrobiło mi się ciężej na sercu.
Po 17 ruszyłyśmy za kulisy. Ludzie krążyli wokół mnie a mimo to czułam się zagubiona i samotna. Brakowało mi tego chłopaka, który wszędzie za mną chodził. Obiecał, że będzie ze mną za kulisami. Szukałam go, ale nie przyszedł.  Zanim weszłyśmy na scenę Alan pocałował mnie życzył powodzenia. Zaczęłyśmy koncert. Publika nas polubiła. Zaśpiewałyśmy  4 piosenki i już miałyśmy schodzić, gdy ktoś mnie zawołał. Odwróciłam się a moim oczom ukazał się Louis trzymający mikrofon.
-(T.I) wiem, że masz chłopaka, chociaż mówiłaś, że już go  nie masz, ale jednak masz….-mówił co mu ślina na język przyniosła często gubiąc się w swoich słowach.
Tłumacząc co czuje wobec mnie, uroniłam łzy. Nie słuchałam go od momentu, gdy powiedział „Kocham cię”
-Więc, teraz gdy już wszystko wiesz, zostaniesz moją dziewczyną?-byłam cała we łzach. Pokiwałam głową i rzuciłam mu się na szyję.
Ludzie zaczęli krzyczeć i klaskać. Do naszego uścisku dołączyli nasi przyjaciele tworząc zbiorowe przytulanie.  


________________________
nie miałam żadnego pomysłu na ostatnią część, dlatego wyszło co wyszło....
dziękuje za 790 wejść!!! o.O

1 komentarz: