wtorek, 29 października 2013

Imagin Liam cz.3

Dedykuję tą część Darcy Styles naszej wiernej czytelniczce, która pod każdym imaginem zostawi kilka miłych słów <3
___________________________________________________________

*** 6 miesięcy później

Jak codziennie od pół roku wyszłam przed dom sprawdzić czy nie ma tam wiadomości od Liama. Zazwyczaj listy przychodziły mniej więcej co 2 tygodnie, ale ja każdego dnia sprawdzałam skrzynkę. Dzisiaj niestety jeszcze nic nie było. Odwróciłam się w stronę drzwi i już chciałam wejść do środka, gdy usłyszałam ciepły głos mojego listonosza.
- Hej [t.i].. Chyba mam coś co Cię ucieszy – powiedział z uśmiechem i wyjął z torby szarą kopertę
- Dzięki Will – odwzajemniłam uśmiech i chwyciłam list.
- Lecę dalej.. Pa
- Cześć
Uradowana weszłam do mieszkania i czym prędzej rozdarłam kopertę. Wyciągnęłam kartkę i zaczęłam czytać:
Kochana [t.i]
Nie mogę uwierzyć, że minęło już pół roku! Ten czas leci tak szybko. Bardzo za Tobą tęsknię, chociaż pewnie Ty to wiesz, bo powtarzam to w każdym liście. Jeszcze 6 miesięcy i wracam do domu. Będziemy mogli wtedy już cieszyć się sobą przez długi, długi czas i nadrobimy stracony rok.
Odwołując się do Twojego ostatniego listu, wiem, że się o mnie martwisz, ale naprawdę nie masz powodu. Nie mogę zdradzić ci gdzie dokładnie jestem i co robię, ale musisz wiedzieć, że moja ekipa nie jest wysyłana na te najniebezpieczniejsze akcje. My zajmujemy się czymś innym (jak mówiłem nie mogę powiedzieć czym). Przy tym co robimy jesteśmy zabezpieczeni, a na niebezpieczeństwo jesteśmy narażeni naprawdę bardzo, bardzo rzadko. Obiecuję ci, że za pół roku wracam do Ciebie cały i zdrowy. Jest jeszcze jedna kwestia.. Kolejny wyjazd będzie 1,5 roku po powrocie z tej misji. Wszyscy chłopcy potwierdzili już, że będą brali w nim udział, a ja mam dylemat. Chciałbym pozostać z Tobą, ale chciałbym też służyć narodowi. Co mam zrobić? Doradzisz mi jakoś?
No to chyba by było wszystko co na tą chwilę chciałem ci przekazać. Bardzo Cię kocham i z niecierpliwością czekam na kolejny list. Trzymaj się mocno. Całuję              
                                                                                                                      Liam

Po przeczytaniu tej wiadomości byłam trochę spokojniejsza. Wcześniej Li nie mówił mi o swoich zadaniach, więc bardzo się martwiłam. Teraz wiem, że uważa na siebie i jest w miarę bezpieczny. Tylko teraz co doradzić mu w sprawie kolejnej misji. Wiem, że gdybym powiedziała mu, że chcę żeby został on by to zaakceptował, ale z drugiej strony był by zawiedziony, że nie może razem z kolegami walczyć o kraj. Nie wiem co mam zrobić. Muszę znaleźć jakieś wyjście z tej sytuacji.
Postanowiłam iść do Esme, bo ona zawsze wspiera mnie w trudnych chwilach i pomaga rozwiązać wszystkie problemy.
- No wiesz [t.i].. Sam nie wiem. Ty chciałabyś, żeby on był z Tobą prawda?
- Yhm.. – mruknęłam
- Ale jeżeli mu to powiesz on może być z lekka zawiedziony. Nie powie ci o tym, ale tak będzie.
- Wiesz Esme – zaczęłam – na to, to ja sama już wcześniej wpadłam – szturchnęłam ją
- Wiem, wiem.. To może powiedz mu, żeby szedł za głosem serca.
- Chyba tak zrobię. Dzięki kochana – uściskałam ją
Siedziałam u przyjaciółki jeszcze jakieś 2 godziny, a po powrocie do domu od razu wzięłam się za pisanie listu do Liama.

Najdroższy Liamie!
Naprawdę to pół roku minęło nam bardzo szybko. Już nie mogę się doczekać, aż do mnie wrócisz. Też bardzo za Tobą tęsknię. Dziękuję bardzo za Twój list. Już mam plany co będziemy robić jak wrócisz. Wierz mi, będzie to przyjemne.
Pierwszy raz powiedziałeś mi co nieco o tym co tam robisz. Bardzo się cieszę z tego powodu, bo jestem o Ciebie trochę spokojniejsza. Widziałam się dzisiaj z Esme. Masz od niej gorące pozdrowienia. A ja.. A ja nie mogę skupić się ani na studiach, ani na niczym innym, bo myślę o Tobie. O tym gdzie właśnie jesteś, o tym co robisz w danej chwili. Już nie raz ci to mówiłam, ale ta rozłąka jest dla mnie straszna. Nie mówię tego, żeby Cię zasmucić, lub wzbudzić poczucie winy, ale dlatego, że chcę żebyś to wiedział. A co do Twojego pytania to długo się nad tym zastanawiałam. Myślę, że sam powinieneś zdecydować. Jeśli rozum ci nic nie podpowiada to słuchaj głosu serca..
Kocham Cię najmocniej na świecie. Wracaj do mnie najszybciej jak możesz. Uważaj i dbaj o siebie. Ściskam i całuję
                                                                                                                      Twoja [t.i]


Zakleiłam kopertę i odłożyłam ją na bok. Zrobiło się dość późno więc wyślę list jutro.
Nazajutrz rano, gdy tylko z lekka się ogarnęłam poszłam na pocztę wysłać list. Wrzucając go do skrzynki pocałowałam jeszcze kopertę zostawiając na niej świeży ślad od różowej szminki..

*** oczami Liama około tydzień później

…Ściskam i całuję
                        Twoja [t.i]

Przeczytałem nowy list od mojej kochanej [t.i]. Miałem zamiar od razu jej odpisać, ale usłyszałem wezwanie generała.
- Panowie zbierać się jedziemy na akcję. Za 15 minut zbiórka przy moim namiocie!
- Tak jest panie generale! – odrzekliśmy chórem
Chwile potem wszyscy byliśmy gotowi do wyjazdu. Naszym dzisiejszym zadaniem było sprawdzenie pewnego terenu. Kiedy dotarliśmy na miejsce podzieliliśmy się na dwie drużyny. Jedna poszła na lewo, druga na prawo. Ja miałem dowodzić ekipie, w której byłem. Podzieliłem chłopaków na podzespoły i każdy miał przydzielony fragment terenu do sprawdzenia. Ja wziąłem swojego najlepszego kumpla Andy’ego i poszliśmy razem obadać nasze pole.
- Andy ty popatrz tam, a ja tutaj okej?
- Okej Li.. Spotkajmy się tutaj za 10 minut, chyba, że któryś by coś znalazł to się wołamy
- Dobra.
Przeczesywałem każdy zakątek, gdy nagle usłyszałem głośne „Liam uważaj”, odwróciłem się i poczułem ostry ból w podbrzuszu. Bezwładnie osunąłem się na ziemię. Potem była już tylko ciemność…
___________________________________________________________
No to jest 3 część.. Przy ostatniej postawiłam wam chyba za wysoką poprzeczkę co do ilości komentarzy. Nie miałam serca Was dłużej przetrzymywać i dodaję go dzisiaj. Jestem z tego rozdziału wyjątkowo zadowolona. Myślę, że jeszcze 1 - 2 części i to zakończę. Mam nadzieję, że Wam spodoba się tak samo jak mi.. Całuski :*               
15 KOMENTARZY = CZĘŚĆ 4




24 komentarze:

  1. Jeju.. ale mnie zaciekawiłaś :) Czekam na następny. xx

    OdpowiedzUsuń
  2. ohhh........co ty tam jeszcze wymyslisz XD starsznie mi sie podoba

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne :3 Bardzo podoba mi sie spodob w jakim piszesz, jest nir za duzo wydarzen ani za malo w sam raz. Z niecierpliwoscia czekam na nastepna czesc :)
    Tina :33

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmm kochana... Zaciekawiłaś mnie... A wredna to być potrafię (a piszę z anonima hahaa ale na komorce woec prosze.o wyrozumialosc) ahhh no i oczywiścoe dodawaj 4 cz!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mogę się doczekać kolejnej części, boskie ;) xx!

    OdpowiedzUsuń
  6. Boshe ... On nie może umrzeć ... Czekam z niecierpliwością na next !!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mogę się doczekać kolejnego . Jak to możliwe że masz taki talent ?

    OdpowiedzUsuń
  8. Pisz kolejny jak najszybciej ! Chce wiedzieć co będzie dalej !!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. On nie może umrzeć !! tylko nie to ! a kolejna akcje ? Co z dziewczyną co z miłością którą ją darzy ?/N

    OdpowiedzUsuń
  10. o rajciu super :) nie mogę doczekać się kolejnej części :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale się porobiło super imagin nie mogę się doczekać 4 części!!! :****

    OdpowiedzUsuń
  12. jak zawsze super !
    mam pytanie co z kolejną częścią Louisa i Nialla ( o ile zrobisz) :) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Louisa i Nialla nie pisałam ja tylko Dreamer.. Niall z tego co wiem część 5 była ostatnią, a co do Louisa ja wiem tylko tyle, że miał to być jednopartowiec, a czy go kontynuuje musisz pytać wspomnianą wcześniej autorkę.. Pozdrawiam :)

      Usuń
  13. Świetny ;) zresztą jak wszystkie, ale ten naprawde boski :* <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Nooo super <3 czekam na następną część :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Błaaaaaagam tylko niech on przeżyje i wróci super część <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Super czekam na next i mam nadzieję że on przeżyje i że będą razem i bęa zyć długo i szczęsliwie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Niech przeżyje proszęęę!!! Super imagin :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie nie nie on nie może zginac ,poza tym imagin wszystkie części są super -@natalia17k

    OdpowiedzUsuń
  19. świetne ;d mam nadzieje, że nic mu się nie stało ;d

    OdpowiedzUsuń
  20. Ej miało byc 15 komentarzy kolejna część a jest ponad 20

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem... Nie sądziłam że tak szybko zareagujecie.. Część 4 już piszę, więc jutro albo w sobotę powinnam ją dodać :) Musicie być cierpliwi..

      Usuń
  21. Cudowny. Naprawdę zaciekawił mnie twój pomysł. Życzę weny i czekam na część 4.

    K. xx.

    OdpowiedzUsuń