-
Dziewczyny kiedy ja naprawdę nie mam ochoty – zbywałam je
-
No chodź.. Będzie fajnie. Popływamy, poopalamy się.. Szkoda marnować taką
pogodę
-
Dobrze, ale robię to tylko i wyłącznie dlatego, bo was kocham – odpowiedziałam
i zaczęłam szukać swojego bikini.
Po
15 minutach byłam już gotowa i wszystkie razem ruszyłyśmy nad morze. Na miejscu
rozłożyłyśmy swoje ręczniki, wysmarowałyśmy się olejkiem i rozkoszowałyśmy się
słońcem. Czując ciepłe promienie na swoim ciele cieszyłam się, że jednak dałam
się namówić na to wyjście. Na pewno lepiej spędzę czas tutaj z przyjaciółkami
niż siedząc sama w domu przed telewizorem. Leżałyśmy ponad dwie godziny
napawając się słońcem.
-
A co robimy potem? – spytałam dziewczyn
-
No nie wiem – zaczęła Ruth – może pizza albo lody?
-
A może i to i to? – wtrąciła się Esme
-
Zgadzam się – uśmiechnęłam się
-
No to teraz chodźcie popływać – zakrzyknęła Ruth i wszystkie pobiegłyśmy do
wody
Wesoło
skakałyśmy, biegałyśmy i chlapałyśmy się nawzajem wodą, gdy nagle przypomniałam
sobie, że na ręce mam moją ukochaną złotą bransoletkę. Odruchowo zerknęłam na
nadgarstek. Nie było jej. Nerwowo zaczęłam stopą badać dno. Nie mogłam jej
znaleźć. To prezent od mojej matki. Co ja jej teraz powiem.
-
Coś się stało [t.i]? – zainteresowała się Ruth
-
Zgubiłam moją bransoletkę – krzyknęłam tak głośno że chyba cała plaża mogła
mnie usłyszeć.
Wszystkie
razem zaczęłyśmy szukać mojej zguby. Gdy już całkiem straciłam nadzieję
podszedł do nas pewien chłopak.
-
To chyba Twoje prawda? – uwodzicielsko się uśmiechnął i podał mi ozdobę.
-
Dziękuję, dziękuję, dziękuję!!! – wykrzyknęłam radośnie i rzuciłam się
chłopakowi na szyję.
-
Nie ma za co – rozchylił wargi ukazując rząd śnieżnobiałych zębów – Jestem Liam
-
[t.i] – podałam mu rękę. Dopiero teraz zauważyłam, że jest zniewalająco
przystojny. Umięśnione ciało, hipnotyzujące brązowe oczy i ten cudowny uśmiech.
Po
tym długo rozmawiałam z Liamem. Widziałam nawet, że Ruth i Esme są już nieco
zniecierpliwione. Li chyba to zauważył, bo chciał zakończyć rozmowę.
-
To na mnie chyba już czas – sztucznie się uśmiechnął
-
Tak właściwie to miałyśmy iść na lody i pizze. Idziesz z nami? Dziewczyny na
pewno nie mają nic przeciwko. Prawda? – spiorunowałam je wzrokiem
-
Yhm.. – niechętnie kiwnęły głowami
-
Skoro tak to czemu nie – Payne ponownie się rozweselił i wszyscy razem udaliśmy
się do najbliższej pizzeri.
Tam,
gdy tylko zjedliśmy posiłek Ruth i Esme poszły pod pretekstem bardzo ważnej
sprawy o której zapomniały, a ja zostałam sama z chłopakiem.
-
Opowiedz mi coś o sobie – poprosiłam go
-
A więc mam 23 lata, od urodzenia tutaj mieszkam, ale w tym momencie jestem
tylko na przepustce. Jestem żołnierzem. Przepustka trwa miesiąc, a potem musze
odprawić roczną służbę za granicą. Potem jeśli będę chciał przedłużę kontrakt,
a jeśli nie to nie. Po za pracą uwielbiam serfować i jeździć konno.
-
To wspaniale! Uwielbiam konie. Mam nawet dwa własne. – zerknęłam na zegarek –
Ojj muszę wracać, zaraz mamy w domu gości. Wpadnij do mnie jutro to razem
pojeździmy. Co ty na to?
-
Dla mnie super. Tylko zapisz mi swój adres – podsunął swój telefon, a ja
wpisałam mu notatkę z adresem i zapisałam swój numer telefonu. On puścił mi
strzałkę i zapisałam go w kontaktach
-
Do zobaczenia jutro – powiedziałam i udałam się w stronę wyjścia
-
Cześć [t.i] – odpowiedział chłopak
***
Wróciłem
do domu grubo po 22. Mój ojciec siedział w swoim gabinecie nad papierami, a ja
po cichu, żeby mu nie przeszkadzać poszedłem na piętro do swojego pokoju. Kilka
godzin temu rozstałem się z [t.i], ale zamiast wrócić do mieszkania, chodziłem
bez sensu po mieście rozmyślając o niej. To cudowna dziewczyna! Nie mogę się doczekać naszego jutrzejszego
spotkania. Tak bardzo się cieszę, że poznałem ją na tej plaży. Kto wie może
wyniknie z tego coś więcej.. Ale o tym przekonam się jutro..
Już
miałem kłaść się do łóżka, gdy usłyszałem dźwięk przychodzącego sms’a.
Od [t.i]
Jutrzejszy dzień będzie
cudowny. Nie mogę się doczekać. Dobranoc xx
Pospiesznie
odpowiedziałem na wiadomość
Do [t.i]
Ja też nie mogę się
doczekać. Śpij słodko :)
Po
wysłanym sms’ie ułożyłem się wygodnie i w mgnieniu oka odpłynąłem do krainy
Morfeusza..
Następnego dnia
Obudziłem
się około godziny 10. Pospiesznie ubrałem się i spojrzałem na ekran telefonu.
Nieodebrana wiadomość od [t.i]:
Bądź u mnie około 14. Czekam
xx
Od
razu odpisałem
Do [t.i]
Będę o czasie..
Czyli
mam około 4 godziny, więc nie muszę się bardzo spieszyć. Powoli poszedłem do
kuchni. Tam już był mój ojciec i smażył jajecznicę.
-
O Li nareszcie wstałeś.. Zjesz coś?
-
No jasne. Pomóc ci w czymś?
-
Wyjmij talerze, a ja już nakładam.
Posłusznie
wykonałem polecenie i razem zasiedliśmy do stołu. Mimo iż nie jestem już małym
chłopcem uwielbiam spędzać czas z moim tatą. Wychował mnie i jestem do niego
bardzo przywiązany.
Po
śniadaniu poszedłem na plaże posurfować przed spotkaniem. Kiedy wróciłem była
już 13, więc zacząłem się szykować. Prosto, ale schludnie – powtarzałem sobie.
Przecież mieliśmy tylko jeździć na koniach. Około godziny 13:40 wyszykowany
poszedłem do domu [t.i].
***
Równo
o 14 usłyszałam dzwonek do drzwi. Szybko pobiegłam je otworzyć.
-
Cześć Liam – uśmiechnęłam się i przytuliłam chłopaka. Tak przyjemnie było czuć
jego ciepło na swojej skórze.
-
Hej [t.i] – odwzajemnił mój gest
-
No to co chodźmy, konie czekają – chwyciłam go za rękę i wyprowadziłam na
podwórze. -Usiądź tutaj i poczekaj, a ja przyprowadzę Irysa i Misie (tak
nazywają się moje konie) .
-
Okej - uśmiechnął się uroczo, a ja
pobiegłam do stajni. Chwilę później wyszłam z niej z dwoma osiodłanymi końmi.
-
To gdzie jedziemy ??– zapytał Li
-
Zobaczysz - odpowiedziałam tajemniczo.
Zabrałam
chłopaka na oddaloną o około 10 kilometrów od mojego domu leśną polanę.
Uwielbiałam to miejsce, było tam tak cicho i spokojnie.. Po minie stwierdziłam,
że Payne’owi też się spodobało. Nasze konie pasły się na polance, a my
siedzieliśmy w cieniu wielkiego, rozłożystego dębu i rozmawialiśmy. Zatopieni w
przyjemnej pogawędce, nie zauważyliśmy jak nad naszymi głowami zebrały duże ,
szare chmury.. Nagle zaczął padać rzęsisty deszcz. Na początku nie wiedzieliśmy
co jest grane. Potem zamiast uciekać staliśmy tam przemoknięci do suchej nitki
i patrzyliśmy sobie głęboko w oczy. Liam zbliżył się do mnie tak że nasze ciała
dzieliły jedynie milimetry. Niepewnie, tak jakby bał się że go odrzucę zbliżył
swoje wargi do moich i lekko je musnął. Natychmiast odwzajemniłam pocałunek.
Naparłam na jego usta chcąc jak najdłużej pozostać przy nim. Całowaliśmy się
namiętnie. Nasze języki toczyły zażartą walkę o dominację. Pragnęłam tego odkąd
tylko zobaczyłam go wczoraj na plaży. Oderwaliśmy się od siebie dopiero jak
zabrakło nam tchu. W tym momencie całkiem przestało padać, a na niebie pojawiła
się piękna tęcza i wyszło słońce.
-
To znak - zaśmiał się Li
-
Znak czego? – spytałam udając, że nie wiem o co mu chodzi
-
Znak, że los chce abyśmy byli razem –na jego twarzy pojawił się najpiękniejszy
uśmiech jaki dane mi było widzieć
-
No to w takim razie nie mam zamiaru psuć planów losu – oboje zaczęliśmy się śmiać,
a chwilę później znów leżeliśmy pod drzewem trzymając się w objęciach.
_____________________________________________________________
Cześć
skarby :) Długo nic nie dodawałam, ale miałam strasznie zabiegane
ostatnie 2 tygodnie. Jestem w 2 gimnazjum, a mam wrażenie jakbym była w klasie
maturalnej. Ciągle nauka i góra prac domowych.. Ale nie o tym chciałam.
Wymyśliłam taki oto imagin o Liamie. Przedstawiam wam część pierwszą, a będzie
ich około 3 - 4 może więcej jeżeli w trakcie coś wymyślę.. 8 część imagina z
Harrym nie wiem dokładnie kiedy się pojawi, bo nie mam na niego weny. No więc
miłego czytania. Następna część będzie no nie wiem.. Za 20 komentarzy.. Dacie
radę?? Napewno :) Tylko proszę napiszcie coś więcej niż tylko "super"
bo to bardzo mnie motywuje, a jak nie macie konta i piszecie z anonima to się
jakoś podpiszcie, bo chcę widzieć kto tu jest i jak często się angażuje.. Z góry
dzięki za komentarze i sorka za takie wymagania :) Love ya ♥
Świetny *o*
OdpowiedzUsuńSuper next ploseeeee pozdrawiam :***
OdpowiedzUsuńWspaniały
OdpowiedzUsuńZajebiście zajebisty xd
OdpowiedzUsuńCzekam na następną część
OdpowiedzUsuńMega , kocham tw imaginy !!! :D
OdpowiedzUsuńJak to czytałam to nasunal mi się film '' i wciąż ja kocham'' <3 świetny !
OdpowiedzUsuńŚwietny ! I wiem o co Ci chodzi z tą nauką bo też jestem w 2 gimnazjum i praktycznie mam tyle zadane co moja siostra, która jest na studiach...
OdpowiedzUsuńNa serio hanna montana serio??? To jest nieziemsko podobne do jednego odcinku !!!
OdpowiedzUsuńNaprawdę?? Nigdy nie byłam jakąś wielką fanką Hanny Montany i nawet nie kojarzę takiego odcinka.. Dziewczyna 2 komentarze nad Tobą ma rację.. Odrobinę wzorowałam się na filmie" Wciąż ją kocham".. Pozdrawiam :)
UsuńNo nwm ale na serio ten imagin jest podobny . Ja też nie jestem jej fanką !!!
UsuńMożliwe.. Nie sprzeczam się, bo nie kojarzę takiego odcinka.. Mógł taki być, nie mówię że nie
UsuńSuper czekam na nastepna część
Usuńsuper jest :) czekam na nn ;d
OdpowiedzUsuńO skarbie nie wiem jak mam skomentowac tego imagina...
OdpowiedzUsuńJest po prostu cudowny<3 zolnierz Liam ahhh*.*
Juz sie nie moge doczekac nexta<3
M.
Nie ma nic piękniejszego jak uśmiech Liam'a .:D < 33
OdpowiedzUsuńhttp://daryaniolamiastokosci.blogspot.com/
Cudne! *.* Świetnie piszesz :)
OdpowiedzUsuńBoskie
OdpowiedzUsuńHaha! Zgubiła bransoletke i poznała dzięki temu ciasteczko zwane LIAM *.*
OdpowiedzUsuńTeż tak chcę xx
Czekam na kolejny :***
Zapraszam do mnie
najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com
kiedy dodasz drugą część o louisie bo czekam już jakieś dwa mniesiące
OdpowiedzUsuńPisałam imagin o Lou jakieś 2 miesiące temu, ale to był jednopartowiec i nie będzie drugiej części..
Usuńcudne cudowne świtne vbnjeckldcqnswdj
OdpowiedzUsuńSuper! Zapraszam na mojego bloga z opowiadaniem o One Direction! http://opowiadaniaoonedirectionpoopey.blogspot.com/ :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDodaj kontynuacje Imagina o Zeynie
OdpowiedzUsuńImagina o Zaynie była planowana jedna część i tak pozostawię, bo nawet chyba nie miałabym pomysłu na kontynuowanie..
UsuńMoim skromnym zdaniem naprawdę fajny.Chciałabym tylko trochę więcej opisów uczuć.A tak to super.:)
OdpowiedzUsuńMisiek1
Jasne, postaram się o więcej opisów..
UsuńZostałaś nominowana przeze mnie na Liebster Blog Award.
OdpowiedzUsuńWięcej informacji tu: http://diarys-ada.blogspot.com/2013/10/liebster-blog-award.html
Hej chce zorganizować dla chłopców z 1D niespodzianke. Jeśli chcesz się przyłączyć to napisz pod imaginem twój email a podam ci szczegóły. Fajnie było by gdybyś dołączyła do mnie. Z góry dzięki
OdpowiedzUsuńNwm czy wezmę udział, ale możesz podać mi szczegóły wtedy się zastanowię.. e-mail - louisowa111@gmail.com
UsuńSwietna robota. Czekam z niecierpliwością.
OdpowiedzUsuńImagin rewelacyjny jeden z najlepszych jaki czytalam <33 chce next !!
OdpowiedzUsuńImagin rewelacyjny jeden z najlepszych jaki czytalam <33 chce next !!
OdpowiedzUsuń