Siedziałam w swoim pokoju i czytałam kolejny tom Wybranych, spędzając w ten sposób trzecie popołudnie z rzędu. Był środek wakacji, a ja nie miałam nic lepszego do robienia niż obijanie się i czytanie książek. Anne tydzień temu wyjechała z miasta ze swoim chłopakiem i wróci dopiero za trzy dni. Do tego czasu, musiałam radzić sobie sama.
-[t.i]!
Do moich uszu dotarł krzyk mamy.
-Co?!
Wrzasnęłam zła, że przerwała mi w lekturze.
-Zejdź na dół! Nie zamierzam rozmawiać z tobą w ten sposób!
Fuknęłam z irytacją i wygramoliłam się z łóżka. Zeszłam na dół, gdzie zastałam rodziców z walizką podróżną.
-Wyjeżdżacie?
Zapytałam. Mama przewróciła oczami.
-Od tygodnia ci powtarzam, że jedziemy w odwiedziny do twojej babci. Wrócimy w sobotę. Na szafce leżą pieniądze, w lodówce jest jedzenie, odgrzej coś sobie jak będziesz głodna. Twój brat jest u Zayn'a, ale nie martw się, wróci na noc, więc nie będziesz sama. Kocham cię. Pamiętaj o zakluczeniu drzwi i odbieraj moje telefony. Do zobaczenia!
Ucałowała mnie w oba policzki, następnie pożegnałam się z tatą i zostałam sama. Miałam dom tylko dla siebie na 2 dni! Pewnie i tak tego nie wykorzystam. Zrezygnowana wróciłam do swojego pokoju i położyłam się na łóżku. Stwierdziłam, że jestem zbyt zmęczona by dalej czytać, więc po prostu zasnęłam. Gdy się obudziłam w pokoju panowała ciemność, a z dołu dochodziła muzyka i głośne śmiechy. Podniosłam się i przetarłam zasapane oczy. Była 21.40, co oznaczało, że Tommy już wrócił. Tommy, a właściwie Tom, nienawidzi gdy go tak zdrobniale nazywam, jest 2 lata starszy i twierdzi, że 20 latek nie powinien być nazywany jak dwulatek. Ja jednak wciąż widzę w nim mojego kochanego braciszka.
Już od schodów mogłam usłyszeć głosy kumpli Tommy'ego, w tym głos Zayn'a. Podkochuję się w nim od 10 lat, czyli dokładnie od tylu, od ilu przyjaźni się z Tommy'm. Moje emocje rosną, ponieważ od pewnego czasu między nami coś uległo zmianie. Zayn przestał mnie traktować jak małą dziewczynkę i częściej łapałam go na tym, że mi się przygląda. Oczywiście wtedy robiłam się czerwona jak burak, ale czułam się cholernie usatysfakcjonowana. Kilka razy przyłapałam go na gapieniu się w moje cycki, gdy miałam zbyt duży dekolt, a 2 razy zdarzyło się, że klepnął mnie w tyłek pod pretekstem "zaczepki". Mój brat często tak to nazywał, jednak Tommy przede wszystkim uderzał mój tyłek ręcznikiem albo ścierką i używał przy tym swojego diabolicznego śmiechu. Zayn natomiast był subtelny, sprawiał, ze zwykły klaps odbijał się echem w całym moim ciele.
Wróciłam szybko do swojego pokoju i choć to w ogóle nie miało sensu, przebrałam piżamy na czarny, obcisły crop top i jeansowe szorty z wysokim stanem, które moim zdaniem, świetnie eksponowały zaokrąglone pośladki. Pracowałam nad nimi przez wiele tygodni, dlatego uwielbiam się chwalić tym, co osiągnęłam. Rozczesałam szybko włosy, które i tak układały się w delikatne fale, a na usta nałożyłam czerwony błyszczyk. Przejrzałam się ostatni raz w lustrze i postanowiłam zejść na dół. Może wyda się to głupie, ale Zayn naprawdę mi się podoba i nie jest to sekretem, że fantazjuję o nim, od kiedy wiem ile przyjemności może dać seks. Choć mój pierwszy raz przeżyłam z chłopakiem, z którym byłam w trzyletnim związku, to za każdym razem marzyłam, by to był Zayn. Wiedziałam, że to głupie, a przede wszystkim złe, ale nie potrafiłam się powstrzymać. Zeszłam na dół skierowałam się do salonu, gdzie siedział Tommy, Zayn i kilku innych chłopaków. Brakowało tylko Niall'a, który obecnie był na wyjeździe. Tak, to on jest chłopakiem Anne. Spiknęli się pół roku temu na jednej z imprez. Pogadali, stwierdzili, że mają wiele wspólnych tematów, więc umówili się na kawę. Reszta potoczyła się sama i teraz spędzają ze sobą mnóstwo czasu, a ja nigdy w swoim życiu nie widziałam faceta, który by tak kochał swoją dziewczynę.
-Cześć.
Przywitałam się, czując na sobie wzrok chłopaków. Odpowiedzieli mi, wracając do przerwanej rozmowy. Tylko Zayn wciąż patrzył w moją stronę. Uśmiechnęłam się kokieteryjnie i odwróciłam się, by iść do kuchni, nie zapominając, o tym, by zmysłowo poruszać biodrami. Wyjęłam z lodówki zapiekankę warzywną i odgrzałam sobie kawałek. Zjadłam go, a następnie poprawiłam usta błyszczykiem, który schowałam do kieszeni. Może, a może i nie, słyszałam, że Zayn lubi, gdy dziewczyna podkreśla swoje usta czerwonym kolorem. Od tamtej pory dziwnym zrządzeniem losu, tylko ten kolor mi się podoba, gdy kupuję nową szminkę lub błyszczyk. Wróciłam do salonu, gdzie zaczepił mnie Sam-kolega Tommy'ego, któremu się podobam. Wiem. bo za każdym razem, gdy jest pijany, a ja jestem w pobliżu, wyznaje mi to.
-[t.i], może dołączysz do nas?
Spojrzałam na twarze wszystkich, szczególnie skupiając się na Zayn'ie. Pisał coś w swoim telefonie, kompletnie mnie ignorując.
-Jeśli nie macie nic przeciwko.
Oznajmiłam z uśmiechem i usiadłam na fotelu. Sam podał mi butelkę piwa, Tommy powtórzył swój monolog na temat tego, że jestem jego młodszą siostrą, a oni jego kumplami i nie powinni dawać mi alkohol, a następnie Sam włączył kanał sportowy i Tommy się zamknął. Tak jest zawsze.
-To jak tam mają się sprawy z twoim chłopakiem?
Zagaił Sam, siadając na oparciu mojego fotela.
-Nie jesteśmy razem od ponad miesiąca.
Na jego ustach pojawił się uśmiech, jednak to nie mogło się równać z cwaniackim uśmieszkiem Zayn'a. Byłam skonsternowana, ale i zaintrygowana. Przez resztę wieczora gadałam z chłopakami, ale bez udziału Zayn'a. Był zbyt zajęty swoim telefonem i bawieniem się nim. Koło 1.30 wszyscy zaczęli się zbierać, poza Zayn'em. Jak się okazało, Tommy zaproponował by u nas przenocował. Może tego nie wspominałam, ale Zayn mieszkał w sąsiednim mieście i często u nas nocował.
-Idę spać. Zayn, wiesz co i gdzie.
Rzucił Tommy, gdy pozbieraliśmy butelki i puste paczki po chipsach z salonu.
-Taa.
-To dobranoc.
-Dobranoc, Tommy.
Puściłam mu oczko i zostałam z Zayn'em sama w kuchni.
-Ja też już pójdę. Muszę jeszcze wziąć prysznic.
Oznajmiłam, kładąc nacisk na ostatnie słowo, patrząc mu prosto w oczy. Nawilżyłam językiem swoje wargi i wyszłam z kuchni, kierując się prosto do łazienki. Rozebrałam się do naga i odkręciłam wodę pod prysznicem. Zdjęłam soczewki i schowałam je do szafki za lustrem. Gdy ją zamknęłam, w odbiciu dostrzegłam Zayn'a. Stał tuż za mną, z ciężkim oddechem i poburzonymi włosami. Był piękny i cholernie podniecający.
-Zayn...
Wydusiłam, na co uśmiechnął się tryumfująco.
-Muszę wziąć prysznic.
Powtórzył moje słowa i zaczął się rozbierać. Patrzyłam się na jego odbicie jak zahipnotyzowana. Gdy to zauważył, posłał mi cwaniacki uśmiech. Obserwowałam jak puszcza mi oczko,a następnie wchodzi do kabiny prysznicowej. Jego nagie ciało było idealne, a zwłaszcza okrągłe pośladki.
-Idziesz?
Przełknęłam głośno ślinę, czując jak podniecenie bierze nade mną górę. Wzięłam głęboki wdech i dołączyłam do niego pod prysznicem. Z początku staliśmy naprzeciw siebie pozwalając, by zimna woda moczyła nasze ciała, wywołując u mnie gęsią skórkę. Miałam płytki oddech i przyspieszony puls. Moje podbrzusze raz po raz się zaciskało, z niecierpliwością oczekując na rozwinięcie chwili. Zayn zlustrował wzrokiem moje ciało, od góry do dołu, by na koniec móc się zawadiacko uśmiechnąć. Nie minęła sekunda, gdy pchnął mnie na zimną, kafelkowa ścianę i zachłannie wpił się w usta. Jego erekcja napierała na moje udo, a ja sama byłam tak zaskoczona, że nie potrafiłam zarejestrować tego, co się dzieje. Poczułam jak ujmuje w swoje dłonie moje piesi i lekko je ściska. Jęknęłam cicho i wreszcie oddałam pocałunek. Wplotłam palce w jego włosy, przyciągając go jeszcze bliżej siebie. Zayn umieścił swoje dłonie na moim tyłku, ściskając za pośladki, a następnie podnosząc mnie do góry. Oplotłam go nogami wokół bioder i wyraźnie poczułam jego męskość, przyciśniętą do mojego podbrzusza. Wycofał swoje biodra, by gwałtownie wbić się we mnie. Jęknęłam głośno, za co zostałam skarcona klapsem.
-Ćiii, nie chcemy by Tommy nas słyszał.
Mruknął, następnie przygryzając moją wargę. Starałam się być cicho, ale było to cholernie trudne, kiedy facet twoich marzeń właśnie uprawia z tobą seks i w dodatku jest w tym tak cholernie dobry. Zayn cały czas całował lub gryzł moją skórę na szyi, obojczyku czy ramionach. Zimna woda dodatkowo podkręcała doznania, których i tak miałam niemało. W ciągu kilku następnych minut osiągnęłam apogeum i by nie krzyknąć z rozkoszy, zagryzłam swoją wargę, aż poczułam metaliczny posmak krwi. Zayn doszedł chwilę później, wydając z siebie zduszony jęk i wtulając się w moją szyję. Niespiesznie wysunął się ze mnie, jednak wciąż przyciskał mnie do ściany.
-Uwielbiam takie kąpiele.
Wyznał mi wprost do ucha, zagryzając jego płatek. Uśmiechnęłam się, nieco zawstydzona i kiwnęłam głową, potwierdzając jego słowa.
-Chodź, umyję cię.
Cmoknął mój nos i odsunął się, aby następnie chwycić tubkę z żelem i wylać go sobie na dłoń. Zaczął pocierać moje ramiona. następnie plecy, by zgrabnie prześlizgnąć się na brzucho i w końcu dotrzeć do piersi. Masował je, sprawiając, że znowu stałam się pobudzona, ale wolałam zatrzymać to dla siebie. Gdy skończył, odwdzięczyłam mu się tym samym i w ten sposób zakończyliśmy kąpiel. Przebrałam się w piżamy i obserwowałam jak Zayn najpierw wyciera swoje ciało, a następnie wciąga bokserki. Przez cały czas nie mogłam oderwać od niego wzroku, czego efektem był jego rozbawiony śmiech.
-Dobranoc, maleńka.
Ucałował mnie w czoło, by następnie wyjść i zostawić mnie samą, oszalałą z nadmiaru emocji.
__________________________________________________
Cześć,
Mam nadzieję, że nie zryłam wam tym psychiki xd
To stary imagin, który napisałam kilka miesięcy temu i wahałam się, czy go dodać, ze względu na treść, ale ostatecznie się zdecydowałam :P
To taki przerywnik między kolejnym imaginem o Narry'm :d
Dobranoc xx
Boski imagin! Tylko szkoda, że się kończy w takim momencie. Co dalej z nimi??? A może skusisz się na kolejną część? Szczerze zastanawia mnie czy coś więcej między nimi będzie czy to tylko jednorazowa przygoda...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńsuper czekam na nn
OdpowiedzUsuńcudowny! może pomyślałabyś o kolejnej części? pozdrawiam ;d
OdpowiedzUsuńMryryry <3
OdpowiedzUsuńZajebisty ! Więcej takich :D ;***
OdpowiedzUsuńŚwietny! ;)
OdpowiedzUsuńWięcej takich ♡
OdpowiedzUsuńZajebisty
OdpowiedzUsuńCzekam na next!!:)
Lubi takie kąpiele? czyli musiało być ich wiecej :P moze faktycznie druga czesc jest konieczna :)
OdpowiedzUsuńps. świetne oby tak dalej
Wooah :D świetne :3
OdpowiedzUsuńhttp://capitalblue.blogspot.com