Strony

poniedziałek, 15 grudnia 2014

Liam cz.7

CZĘŚĆ 2 
CZĘŚĆ 3
CZĘŚĆ 4 
CZĘŚĆ 5

CZĘŚĆ 6
_________________________________



Pociągnął mnie za rękę, lecz ja stanęłam na miejscu.
- Dlaczego nie idziesz? - spytał 
- Liam. 
- Obiecaj mi, że nie zrobisz jej nic poważnego. - szepnęłam, patrząc na niego. Widziałam, jak walczył ze swoimi myślami. Chociaż zrobiła mi tyle złego, to i tak nie jest tego warta, prawda?
- Dobrze. Powiedz mi. Gdzie ona mieszka. - kiwnęłam głową i poszłam za nim.
Gdy jechałam z nim samochodem, moje myśli były naprawdę pogmatwane. Nie wiedziałam co o tym myśleć. Dlaczego ona miałaby mi to zrobić? Co ja jej kiedyś zrobiłam, że chciała tak bardzo zrobić mi coś tak okropnego? 
Nie wiem. 
Gdy podjechaliśmy pod dom, moje serce stanęło. Chciałam to zrobić powoli, lecz Liam wybiegł jak szalony. 
- Liam! - krzyknęłam, biegnąc za nim. Zadzwonił do drzwi i czekał. 
Otworzyła mu Ashley. 
Wyjrzał za jej ramię i złapał ją za rękę, zamykając drzwi i opierając jej ciało na nich. 
- Teraz powiesz mi, dlaczego śledziłaś [T.I]. - spojrzała na mnie, i na Liama i zaczęła się cicho podśpiewywać. 
- Pudło. Ja tylko pomagałam. 
- Komu? - powiedział surowym głosem Liam
Pomagała? Czyli nie była to jedna osoba a dwie? A może więcej? Przez cały czas byłam wykiwana i to przez 2 osoby? 
- Słyszałaś?! Mów! - bardziej przyparł ją do muru, a mnie przeszedł lekki dreszczyk emocji. 
- Zostaw ją. - powiedziałam cicho, lecz on nie zwracał na mnie uwagi. 
Podeszłam do niego i krzyknęłam jeszcze raz. Spojrzał na mnie i puścił. 
- Kto jest drugą dziewczyną? - spytałam, patrząc w jej oczy. Pierwszy raz widziałam w niej taki gniew. 
- A co tak nagle ci zależy? 
- Zależy? 
- To wszystko stało się tylko i wyłącznie przez ciebie. 
- Co niby zrobiłam ci i tej drugiej? 
- Pamiętasz Alexsis? Niska, okulary, aparat na zębach zawsze ubierała się tak na czarno? 
- Pamiętam. 
- To ty się z niej naśmiewałaś i szydziłaś. - połknęłam ślinę i próbowałam sobie ja przypomnieć. Rzeczywiście. Była taka osoba… Tylko kiedy ja się z niej naśmiewałam?
- Niby, kiedy się z niej naśmiewałam? Jedyne co jej zrobiłam to 
- Zepchnęłaś ją na w stołówce, w dziewczynę, która miała zupę ogórkową, dlatego mówiono na nią ogórek do końca bycia w szkole. Przezywałaś ja i robiłaś wszystko, zeby zepsuć jej każdy dzień w szkole. Chciała się zabić. 
- Przeprosiłam ją, nie chciałam, by to się stało!
- Nie przeprosiłaś. To ona chciała się z tobą zaprzyjaźnić, a ty ja bardziej odpychałaś! A ja stałam jak kłoda obok ciebie. Prawda. Zmieniłaś się, jesteś teraz inną osobą, ale ona ci tego nie wybaczy. 
- Dlatego chciałyście mnie zabić?! 
- Nie. Ja cię miałam tylko tu zwabić?
- Co? - powiedziałam i usłyszałam krzyk Liama. Odwróciłam się i zobaczyłam Liama popychającego kogoś na auto. Poczułam ból w okolicach głowy, ciemność przed oczami i spadłam. 
Straciłam przytomność. 

~*~ 

Przebudziłam się tylko na kawałek. Wszędzie było ciemne, a moje ręce związane. Nie wiedziałam, co się dzieje, gdzie jestem. Gdy próbowałam ruszyć nogami, poczułam, że je też mam związane. Zarabiśćie, lepiej trafić nie mogłam. Moja głowa bolała jak cholera, nie wiedziałam, gdy byłam. Odwróciłam się i zaślepiło mnie światło. Światło od dziurki klucza drzwi ukazywało, ile kurzu było w tym pokoju. Tam była moja jedyna nadzieja. Zwaliłam się z krzesła na plecy i zaczęłam turlać się aż do drzwi. Lekko dotknęłam głową drzwi, przez co próbowałam wstać. Usłyszałam dwa głosy. Męski i żeński. Czyżby to Liam? Ale zaraz… Z kim? Postanowiłam się podnieść. Było to trudne, bo nie miałam żadnego punktu podparcia, lecz po kilku próbach się udało. 
Zajrzałam za dziurkę od klucza i zobaczyłam Liama rozmawiającego z pewną osobą. Przyłożyłam ucho. 
- Twój plan się nie udał. - powiedział spokojnie
- Zostaw mnie. 
- Jak mogłaś? 
- Widocznie jestem mądrzejsza niż ci się - usłyszałam jak zapewni Liam obił ja o ścianę. Zajrzałam za dziurkę od klucza. Cały czas zakrywał osobę. Trzymał za obie dłonie, której dziewczynę obie ręce były udekorowane tatuażami. 
- Uciekłaś, 2 lata temu, tylko z tego powodu? By wrócić i się na niej zemścić?! To nie jest godne, mądrej osoby! Co, co się z tobą stało?! Byłaś normalną dziewczyną z marzeniami normalnej dziewczyny, a nie z marzeniami jakiejś bezpodstawnej zemsty! 
- Bezpodstawnie? Poniżanie dla ciebie jest bezpodstawnym argumentem to zemsty? Nie wiedziałeś, co przeżywałam, bo sam biegałeś, by chodzić do ludzi i mówić im o długach! Rodzice myślą, że mają doskonałego syna architekta, a tak naprawdę jest czarnym gościem, który bije ludzi, bo nie zapłacili za dragi! - krzyknęła tak mocno, że aż mnie odepchnęło. On rozluźnił jej nardgastki, ale i tak je trzymał. 
- Ja, chociaż jestem tym architektem! O czym my gadamy? Masz ją wypuścić!
- Mam? 
- Tak masz! - puścił jej ręce na dół tak mocno, że odbiły się jej od ściany. Ciągle nie widziałam dokładnie jej twarzy. 
- Kim ona jest dla ciebie? - przybliżyła się do niego. 
Liam głęboko oddychał, jakby przebiegł maraton, był zdyszany. 
- Chyba ją kocham. Kocham to, że jest taka wredna, i tak bardzo chce ode mnie odejść, a ja za nią gonie. 
- Za każdą goniłeś i kończyłeś ten zwiazek - przerwała mu. Kim ona do cholery jest?!
- To jest co innego. One przychodziły, a ona odchodzi. Ale cały czas ją obok siebie trzymam. Cała jest piękna i umie gotować, i tak słodko śpi. Jak się boi robi taką zmarszczkę, na czole od razu wiem, że coś się dzieje. I chce się wtedy przytulać. 
- Przestać paplać. 
- Kocham ją okay? Wypuść ją, pogadacie i po prostu - nie dokończył. Strzeliła w bok jego kolana strzykawkę z zapewne czymś usypiającym. Cicho pisnęłam jego imie i wtedy ona spojrzała na drzwi i od razu się schowałam. Odczekałam chwilę i znowu spojrzałam. 
- Po prostu pogadamy? Zaraz to zrobię. - nie wierzyłam w to, co widzę. To była ona. To ta dziewczyna z jego mieszkania i zdjęcia to jest- Braciszku. - jego siostra.

_______________
~Witam was!~
Kolejna, i chyba przedostatnia! Jesteśmy coraz bliżej końca. 
Teraz mówić, kto domyślał się, że to Alexis, czyli siostra Liama? 
Czekam na wasze opinie a ja spadam pisac kolejny rozdział!
Bye ~

19 komentarzy:

  1. Świetne ! Ja się nie spdziewałam że to ona! A jej niby przyjaciółka to szmata

    OdpowiedzUsuń
  2. A co do tego miała impreza (chodzi mi o smsy że coś niby widziala i ma być cicho)? Nie rozumiem...

    OdpowiedzUsuń
  3. wow nie myślałam o takim obrocie sprawy xD czekam na nexta ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. łoo tego to się nie spodziewałam.... czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow,szok.Czekam na następna cześć.Mam nadzieje że bedzie jak najszybciej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Szybko czekam !<3 a rozdział boski <3<3<3<3

    OdpowiedzUsuń
  7. O mój Boże! Nigdy bym tego nie wymyśliła! Nie no zaskoczenie na maksa :D Cudowny <3 Czekam na next ;**

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne *_* czekam na next i zapraszam na mojego bloga <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowny, cudowny i jeszcze raz cudowny *-*

    OdpowiedzUsuń
  10. boze i ze ta dziewczyna to siostra liama dikera ktora jest w zmowie z jej "przyjaciolka" !?!? jprdl to jest nie do ogarniecia po prostu nke moge sb tego wyobrazic.... a ogolnie to ten rozdzial i caly imagin zajebisty ^^ czekam :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Suuper :) ! Zapraszam do mnie http://zayn-rose-danger.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny <3 Domyślałam się że to ona :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Jejku czekam na kolejną część. Nigdy nie domyśliłabym że to ona. Dodaj kolejny jak najszybciej proszę <3

    OdpowiedzUsuń
  14. OMG! Ja się domyśliłam <33 Jestem sherlockiem holmesem xD haha oki a więc KOCHAM TO!!! Matko nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy no że "przyjaciółka" okaże się być wredną jędza i wgl. matko genialne czekam na nexta <33333333333

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedy będzie następny rozdział?

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowny ...cały czas czekam na nowy rozdział :*

    OdpowiedzUsuń