Strony

niedziela, 14 lipca 2013

Imagin Harry cz.4

 
Na scenę w dźwięki ,,Up all night’’ wybiegło pięciu chłopaków. Tak to było One Direction. Chloe mocno chwyciła mnie za rękę i zaczęła głośno piszczeć. Ja za to stałam oszołomiona patrząc się na scenę. Nagle ich zobaczyłam. Pierwszego Nialla, który biegając po scenie śpiewa, następnie stojących i uśmiechających się do siebie Zayna i Lama. Wtem usłyszałam boski głos Louisa, który zaczął właśnie śpiewać swój tekst. Moje oczy nie spotkały tylko Harrego, lecz w tej samej chwili właśnie on zaczął śpiewać. Moje tęczówki automatycznie spojrzały w jego stronę. Zdawało mi się, że patrzy centralnie na mnie. Był taki idealny. Ubrany w neonowe buty sortowe, czarne rurki i bluzkę z krótkim rękawkiem w kolorze butów. Ideał. Szkoda tylko, że nie mam u niego żadnych szans, przecież istnieją miliony dziewczyn, które są lepsze ode mnie w każdym calu. Cały czas na niego patrzyłam, można nawet nazwać to bezczelnym gapieniem się. Oglądałem jego twarz z wielkim zaciekawieniem. Piękne zielone oczy, zgrabny nos, cudowne malinowe usta, słodkie dołeczki w policzkach – dziewczyna, która go zdobędzie będzie największą szczęściarą na świcie. Tak by chciała żebym mogła się nią nazwać – ale to tylko marzenia, które nawet nie mają prawa się spełnić. Muszę przyznać, że on też mnie obserwował.
Z rozmyśleń wyrwał mnie krzyk Liama:
- Jak się bawisz Londynie ! Ta noc będzie niezapomniana obiecuję wam to !- krzyczał.
Tak ta noc będzie niezapomniana. Uświadomiłam sobie dziś  już do końca, że mój książę nigdy nie trafi do mojej wieży.
Nagle chłopcy zaczęli śpiewać piosenkę ,, I want’’. Hazz podczas śpiewania swojej zwrotki pokazał palcem centralnie na mnie. Myślałam, że moje serce  wyskoczy mi z klatki piersiowej. Nagle nasz wzrok spotkał się i wpatrywaliśmy sobie w oczy przez dłuższą chwilę. Mój oddech stał się płytki i coraz szybszy. Jeszcze nigdy nie widziałam, żeby ktoś tak na mnie działał. 
- Kocham cię za to, że mogę tu być - powiedziała do mnie stojąca obok mnie blondynka.
-A ja ciebie za to, że ich polubiłam. Będę Ci dłużna do końca moich dni. – Odpowiedziałam przyjaciółce zgodnie z prawdą, a następnie mocno się przytuliłyśmy i zaczęliśmy tańczyć i głośno śpiewać kolejne piosenki.
Wciąż czułam na sobie wzrok Stylesa, lecz myślałam, że to tylko moja wyobraźnia szaleje. Oczywiście w głębi duszy modliłam się aby to nie były tylko złudzenia. 
Pora na Little Things – moją ulubioną piosenkę. Chłopcy śpiewają w niej tam tak pięknie o miłości, która zakrywa wszystkie wady tego drugiego człowieka. Gdyby ktoś powiedział chociaż kawałek tej piosenki prosto z serca wiedziałabym już, że jestem dla niego kimś więcej – ale to może kiedyś.
Chłopcy usiedli na scenie i zaczęli śpiewać. Każdy z nich wkładała w to takie cudowne uczucie jakby wykładał całą swoją miłość na tacy i oferował ją jakiejś konkretnej osobie. To było piękne. Te wszystkie uczucia towarzyszące im przy śpiewaniu jednej zwyczajniej piosenki malowały im się wprost na twarzach.
Niby zwyczajna piosenka, a jednak uwalnia wszystko to co dobre znajdujące się w człowieku.
W końcu nadeszła pora na Harrego, który spojrzał się na mnie i śpiewał mi prosto w oczy zwrotkę o tym jaka na tabenę jestem ja – nie chce nigdy wiedzieć ile ważę bo choć ludzie mówią mi, że jestem już za chuda ja wciąż uważam, że ważę za dużo. Hazz wyśpiewał mi też w oczy, że jestem dla niego ideałem, że jestem perfekcyjna. Czy ja naprawdę śnię, czy wielki idol nastolatek raczył spojrzeć się na mnie i wyśpiewać mi te piękne słowa prosto w moje oczy? Nigdy nie będę ideałem. Nikt nie będzie. Są zaś ludzie, którzy do perfekcji dążą po trupach jeszcze bardziej od niej uciekając. Mam cichą nadzieję, że jednak on taki nie jest.
Przyszła pora na pytania, które fanki zadają im na portalu społecznościowym twitter. 
- Więc zaczynajmy – krzyknął Niall, a na tablicy pojawiło się pierwsze z trzech pytań.
- Czy zakochałeś się kiedyś w jakiejś fance Hanna Omar xx – przeczytał głośno  Liam, a na twarzy Harrego zauważyłam nieśmiały uśmiech. 
- To może ja odpowiem pierwszy – powiedział pewny siebie jak zawsze Lou – Tak moja dziewczyna jest moją fanką, więc moja odpowiedź brzmi tak.
- Perrie też jest naszą fanką wiec również się zgodzę- oznajmił Zayn. 
- Kocham każdą naszą fankę – powiedział Nialler na co wszystkie dziewczyny zaczęły piszczeć i bicz prawa, a chłopcy pokazali mu języki.
- Danielle to diretcionerką więc tak – Szybko odpowiedział Liam – Harry, a ty ? 
Chłopak zastanowił się przez dłuższą chwilę po czym powiedział:
- Tak, całkiem niedawno jedna z fanek ukradła moje serce – spojrzał na mnie, a chłopcy zaczęli buczeć do momentu gdy wybuchnęli śmiechem. 
Odwróciłam wzrok, niezdolna do tego, by dłużej patrzeć w jego zielone oczy. Na dnie serca wciąż znajdowała się mała krzta nadziei, że może ja jestem tą fanką, ale gasła ona  z każdą następną chwilą. Helen ogarnij się w końcu ! Czy ty naprawdę myślałaś, że gwiazda światowego formatu – Harry Styles zakocha się w Tobie ? Czy ty do końca pozjadałaś już swój rozum ? Uwierz mi, że tak. Więc czemu znowu łudzisz się , że chodzi o ciebie. Ach ty naiwna.
Następne pytania dotyczyły tego czy chłopcy potrafią złowrogo się zaśmiać  i zaśpiewania Hakuna Matata. Z przyjemnością wykonali powierzone im zadania. Potem przeszli do śpiewania kolejnych piosenek, a ja z trudem próbowałam nie patrzeć się na Stylesa. 
Koncert upłynął mi w świetnej atmosferze. Wybawiłam się za wszystkie czasy.
- Lecz chwila, chwila to jeszcze nie koniec- pomyślałam. Jeszcze wejście za kulisy i spotkanie chłopaków. Tak to będzie z pewnością o niebo lesze od uczestniczenia w tym znakomitym koncercie.
-Rusz dupsko idziemy za kulisy ! – zawołała Chloe. Po czym pokazałyśmy wejściówki ochronie i ruszyłyśmy za kulisy.
Przed nami ustawiała się długa kolejka składająca głównie z dziewczyn.
-Przeczuwam, że trochę sobie tu poczekamy – oznajmiłam i ustawiłam się na końcu kolejki. Byłyśmy ostatnie może to i dobrze, bo będziemy miały najwięcej czasu z chłopcami. 
- Jak Ci się podobał koncert? – zapytała podekscytowana Chloe.
- Był znakomity – pisnęłam- Tak ci dziękuje, że mnie do nich przekonałaś. 
- Oj dla Ciebie jestem wstanie zrobić wszystko – Powiedziała blondynka o czym obie zaczęłyśmy się cicho śmiać.
Oczekiwania minęły nam na bardzo miłej rozmowie. Nagle usłyszałam słowa ochroniarza : 
- Dobra chłopcy to już ostatnie dziewczyny. Następne proszę ! – weszłyśmy do średnich rozmiarów pokoju, gdzie na kanapie siedzieli oni - całe One Direction. Nagle zobaczyłam TO znowu. Ciśnienie szybko mi podskoczyło a serce po raz kolejny w dzisiejszym dniu próbowało wydostać się na zewnątrz. Tak to był zdecydowanie jeden z piękniejszych widoków jakie kiedykolwiek doświadczyłam

   *          *         *

Wybiegliśmy na scenę w dźwiękach ,, Up all night’’ gdy zobaczyłem to co sprawiło, że moje serce prawie stanęło. Zobaczyłem piękną brunetkę o błękitnych oczach, która ubrana była  w różową sukienkę. Tak to zdecydowanie ona. W tym momencie jestem pewien, że znalazłem tą dziewczynę, którą obdarzę moją miłością bez względu na wszystko. Zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia. Ja ją kocham. Już wiem, że to właśnie z nią za 50 lat chcę siedzieć na huśtawce w ogródku i oglądać grono naszych rozwrzeszczanych wnuków. To niesamowite, że w jednej chwili można aż tak się w kimś zakochać jak właśnie zrobiłem to ja. Kiedy ja zobaczyłem poczułem dziwny, przyjemny dreszcz na plecach i ciepło zalewające moje ciało. Tak to zdecydowanie jest moja miłość.
Cały czas próbowałem spojrzeć jej w oczy ale ona nie raczyła odwrócić swojego wzroku na mnie. To tak cholernie bolało. Wtem przyszła kolej i na mnie i zaśpiewałem swoją zwrotkę najpiękniej jak tylko umiałem. Zadziałało. Spojrzała się na mnie analizując dogłębnie każdy aspekt mojej twarzy. Była taka idealne. Piękne długie brązowe włosy opadające na ramiona, oczy koloru nieba i ta nieprzeciętna uroda. Och ile bym dał, żeby móc całować codziennie jej malinowe wargi.
Gdy nasze oczy się spotkały szarmancko i uwodzicielsko się uśmiechnąłem, a ona lekko się zarumieniła. To było takie słodkie. Lubię przyłapywać dziewczyny na tym, że się na mnie gapią.
Podczas piosenki ,, I want ‘’ w której śpiewamy o pożądaniu ostentacyjnie machnąłem ręką w jej stronę. Mam nadzieję, że zrozumiała znaczenie tego gestu.
Cały czas próbowałem złapać kontakt wzrokowy z moją księżniczką. Tak od teraz będę nazywać ją moją księżniczką. Nie obchodzą mnie te szalejące za mną modelki i aktorki- obchodzi mnie tylko ona moja księżniczka.
 Kiedy nasz wzrok się schodził ona z niedowierzaniem patrzyła się w moje oczy tak jakby nie wierzyła, że to ona jest dla mnie tą najważniejszą osobą, która jak mam nadzieję jest wolna. Szczerze mówiąc nie wiem co bym sobie zrobił gdybym dowidział się, że jest ona szczęśliwa z kimś innym, a nie ze mną.
Nadeszła pora na Little Things, czyli najbardziej romantyczną piosenkę w naszym repertuarze. Teraz pokażę jej jaka jest dla mnie wyjątkowa. Tylko musi na mnie choć raz spojrzeć ten jeden jedyny raz.
I tak się stało kiedy nasz wzrok po raz kolejny w tym wieczorze obrał tą samą drogę wyśpiewałem jej z największym możliwym uczuciem o tym, że jest dla mnie chodzącym ideałem. Choć jeszcze nie znałem jej imienia już  tym wiedziałem.
Podczas pytań z twittera zadano nam pytanie, czy zakochaliśmy się kiedyś w naszej fance. Z przekonaniem odpowiedziałem, że tak. Skoro jest na naszym koncercie i na dodatek stoi w pierwszym rzędzie musi być naszą fanką. Ile bym dał, żeby miała jeszcze wykupione wejściówki za kulisy. Muszę ją spotkać i porozmawiać sam na sam.
Po mojej odpowiedzi na jej ślicznej twarzyczce zaobserwowałem smutek. Nie kochanie nie możesz być smutna. Zrobię wszystko abyś była szczęśliwa. Obiecuję.
Po udanym koncercie szybko zeszliśmy do pokoju i przyjmowaliśmy fanki z wejściówkami. Jak zawsze było ich 20. Może będzie to dzisiaj moja szczęśliwa liczba ?
Dziewczyn wciąż ubywało, a jej wciąż nie widziałem. Moje nadzieje na to, że w końcu ją zobaczę malały. No trudno będę w takim razie jeździł o całym Londynie szukając jej. Będzie niczym mój zaginiony kopciuszek
- Coś się stało Hazz – zapytał z troską Tomlinson 
- Nie nic stary jestem po prostu padnięty po dzisiejszym dniu – okłamałem go. Pierwszy raz okłamałem przyjaciela. Nie byłem z siebie dumy.
- Dobra chłopcy to już ostatnie. Następne proszę !- powiedział Paul 
Podszedłem do barku po picie. Do pokoju weszły dwie dziewczyny. A przynajmniej tak sądzę bo słyszałem dwa głosy. Jeden z nich był wysoki, a drugi brzmiał wręcz jak melodia dla moich uszu. Z nadzieją odwróciłem się do nich, a to co ujrzałem zaparło mi dech w piersiach… 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Oboje wiedzieli, że to co za moment się wydarzy w jakimś stopniu zmieni ich życie. Jeszcze nie wiedzieli na jakie – gorsze, czy lepsze. Lecz oboje byli pewni co do jednego – nigdy, aż do końca życia nie zapomną tej chwili, kiedy to po raz  pierwszy spotkają się . On i Ona będą dla siebie jak tlen dla człowieka, jak jedzenie dla głodującego, jak woda dla spragnionego i jak dom dla bezdomnego. Nie będą mogli bez siebie żyć ani wytrzymać. Ich dłuższe rozłączenie nie będzie dobre w skutkach ani dla niej, ani dla niego.
________________________________________________________________________
Siemka :) Zaskoczyliście mnie.. Pod poprzednim postem było bardzo dużo komentarzy, więc wstawiam wam 4 część.. Przepraszam, że dodaje to tak późno, ale wcześniej źle się czułam.. Mam nadzieję, że wam się podoba.. Następna część pojawi się za 2-3 dni.. Pamiętajcie, czym więcej komentarzy tym wcześniej imagin.. Kocham was wszystkich ♥ 



22 komentarze:

  1. Kruki jaki swietny ten imagin *_*

    OdpowiedzUsuń
  2. Normalnie mam mokro xd Szybciej i więcej takich . <33333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. HAHAHAHHAHAHHAHAAHAHAAHAHAHHA ANONIM MNIE ROZJEBAŁ XDDDDDDDDDDDDDDD

      Usuń
  3. Przecudowny! *_* dziewczyno!maszprawdziey talent!:*

    OdpowiedzUsuń
  4. AAAAA... CHCĘ WIĘCEJ !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. awww! nie mogę się doczekać kolejnej części ♥
    cudowne *_*

    OdpowiedzUsuń
  6. Awww Świetnyyyy<3 Juz nie.mogę doczekać sie kolejnej części *_*

    OdpowiedzUsuń
  7. Aaaaaaaaaa SUPER
    JESTEŚ CUDOWNA

    OdpowiedzUsuń
  8. och cudowny *_* czekam na więęęcej! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapisze sobie go chyba w Wordzie żeby codziennie go czytać i w całości . Najlepszy <3333

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny, warto było czekać. Mam nadzieję, że to ty zostaniesz na blogu.
    Dziewczyno jesteś niesamowita !!! <3333

    OdpowiedzUsuń
  11. Asdfghjkl chcę już 5 część

    OdpowiedzUsuń
  12. ajjvdfkjvc . swietny . *,* czekam na nastepna czesc . !!

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudo.
    Takich historii poproszę więcej !!!.

    OdpowiedzUsuń
  14. Aż miałam rumieńce i trzęsłam sie na kanapie. Czy możesz mi zdradzić ocenę z Polaka? Zakład, że 6!
    ~Leah

    OdpowiedzUsuń
  15. Kurwa jaki zajebisty ! Jeszcze takiego nie czytałam ! <3<3

    OdpowiedzUsuń