Strony

niedziela, 4 maja 2014

Zayn cz.3


Siedzieliśmy w milczeniu zaskoczeni moim nagłym wyznaniem. Odsunęłam się od niego na tyle, by móc patrzeć mu w oczy, w których się po prostu zatracałam. Na jego ustach majaczył uśmiech, aż w końcu się roześmiał. Patrzyłam na niego zaskoczona.
-Wiedziałam, że jesteś zwykłym palantem.
Mruknęłam i zeskoczyłam z maski samochodu. Zdjęłam jego kurtkę, zrzucając ją na ziemię i zaczęłam iść w stronę domu.
-[t.i], zaczekaj!
Usłyszałam jego wołanie, więc przyspieszyłam.
-To nie tak jak myślisz, źle mnie zrozumiałaś!
Chciałam nacisnąć na klamkę, ale zostałam przyparta do jego torsu.
-Ja też cię kocham. I to od bardzo dawna.
Szepnął do mojego ucha. Odwróciłam się w jego stronę z nie do wierzeniem.
-Jestem uzależniony od ciebie.
Dodał i przywarł do moich ust, wsuwając swój język. Oplotłam jego kark, przyciągając go bliżej.
-Chodźmy stąd.
Poprosiłam, przerywając pocałunek. Zayn skinął głową i znów zaprowadził mnie do swojego samochodu.
-Dokąd chcesz jechać?
Spytał, uruchamiając silnik.
-Do ciebie.
Odparłam, uwodzicielskim głosem.
***

Leżałam naga wtulona w ciało Zayn'a, który zapadł w sen. Przyglądałam się jego pięknej twarzy. Długie rzęsy stykały się ze skórą na jego policzkach a idealnie wykrojone usta były delikatnie rozchylone. Prócz tego miał poburzone włosy, które opadały na jego czoło. Promienie słońca wpadając przez niezasłonięte okno, przyjemnie grzały odkrytą skórę. Wyswobodziłam się z jego dotyku, tak by go nie obudzić i zakładając majtki oraz jego koszulkę poszłam do kuchni. Nalałam sobie szklankę wody, z którą udałam się do salonu. Kiedy przekroczyłam próg pomieszczenia zaskoczona upuściłam szklankę, rozlewając ciecz na podłogę.
-Louis!!
Wrzasnęłam i odwróciłam się od nagiego chłopaka, który spał na kanapie.
-Co?!
Krzyknął przerażony i po skrzypnięciu kanapy poznałam, że się podniósł. Zakryłam oczy dłonią i stanęłam przodem do niego, powoli kierując się w stronę fotela.
-Ubierz się, kretynie.
Zażądałam i kiedy znalazłam to co chciałam odetchnęłam z ulgą.
-Masz, zakryj się.
Podałam mu koc, którym się wczoraj okrywałam zanim doszło do czegoś więcej między mną a Zayn'em.  Usłyszałam śmiech Louis'a i zerknęłam na niego z pomiędzy palców.
-Sama się zakryj.
Oznajmił, pokazując mi język. Momentalnie spłonęłam rumieńcem zdając sobie sprawę z mojej półnagości.
-Bynajmniej mam się czym pochwalić.
Odgryzłam się, by wyjść z tej sytuacji z honorem.
-Ha ha ha.
Brunet owinął się kocem i zbierając po drodze swoje ciuchy, zmierzył do swojego pokoju. Kiedy upewniłam się, że zostałam sama zaczęłam zbierać szkła i wytarłam podłogę. Po wszystkim wróciłam do Zayn'a, który nadal leżał w łóżku, wtulony w poduszkę.
-Wstawaj.
Szepnęłam mu do ucha, kładąc się obok. Chłopak mruknął coś pod nosem i przyciągnął mnie do siebie.
-To moja koszulka.
Powiedział z udawaną pretensją, ciągnąc za materiał.
-Zdejmij ją.
Dodał i siłą zdjął ze mnie t-shirt. Nie pomogły nawet moje krzyki i wierzganie.
-Zayn!
Uderzyłam go pięścią w ramię i szybko okryłam swoją nagą klatkę piersiową kołdrą.
-Tak jest o wiele lepiej.
Powiedział obniżonym głosem, całując moje ramię. Położyłam obie dłonie na jego policzkach i złożyłam pocałunek na jego czole a następnie nosie, aż w końcu na ustach. Opadłam na poduszki a nade mną zawisł Zayn. Całował mnie po szyi, schodząc do samych piersi. Przygryzł delikatnie moją skórę i objął ustami odkryty sutek. Westchnęłam zadowolona, wsuwając palce w jego włosy, lekko za nie ciągnąc. Chwilę później poczułam jak zsuwa z moich bioder majtki i nim się obejrzałam, leżałam pod nim całkowicie naga. Przyciągnęłam chłopaka bliżej siebie i złączyłam nasze usta. Jego męskość dotykała moje podbrzusze i czułam jak powoli twardnieje. Zayn odsunął się ode mnie i wyjął z szafki prezerwatywę a następnie ją otworzył i naciągnął na swoją erekcję.
-Przygotuj się na najlepszy seks życia.
Powiedział z zawadiackim uśmiechem, umiejscawiając się między moimi udami.
-Wczoraj mówiłeś tak samo.
Odgryzłam się, pokazując mu język. Zayn zmrużył oczy i oblizał swoje wargi.
-Przyjmuję wyzwanie.
Warknął i wbił się we mnie, kiedy zupełnie się tego nie spodziewałam. Położyłam dłonie na jego ramionach, zatapiając paznokcie w jego ciepłej skórze. Brunet poruszał się nade mną szybko, za każdym razem wchodząc głębiej. Pojękiwałam głośno, zupełnie nie przejmując się tym, że ktoś nas usłyszy. Było mi za dobrze. Zayn przyłożył swój kciuk do mojej łechtaczki i nie przerywając poruszania się, zaczął jeździć nim po moim czułym punkcie. Nie wiem, czy to możliwe, ale miałam wrażenie, że jęczałam coraz głośniej. Chwilę później poczułam jak Zayn wytryska w moim wnętrzu, zwalniając tempo. Odchylił głowę do tyłu, zaciskając oczy i przygryzając wargę. Kiedy się otrząsnął powrócił do szybkiego tempa, by w krótkim czasie doprowadzić mnie na sam szczyt. Wygięłam plecy w łuk, wydając przeciągły jęk. Czegoś podobnego w życiu nie przeżyłam! Po chwili chłopak wysunął się ze mnie i opadł na poduszce obok. W pokoju słychać było jedynie nasze przyspieszone oddechy.
-Było nieźle.
Skwitowałam, chichocząc. Zayn zgromił mnie wzrokiem i przytulił do siebie.
-Wiem, że ci się podobało jak jasna cholera.
Warknął do mojego ucha, przygryzając jego płatek. Zaśmiałam się głośniej i złożyłam pocałunek na jego policzku.
-Jesteś niewyżytym zboczeńcem.
Oznajmiłam z uśmiechem.
-Dla ciebie mogę być i baletnicą.
Odparł i wtulił się w moje piersi. Zachichotałam cicho i wplotłam palce w jego włosy, bawiąc się nimi.


________________________________________________________
To już koniec tego imagina i musicie mi wybaczyć słabą realizację :)
Dziękujemy za komentowanie i cierpliwość!
Następny imagin jak tylko uzbiera się 40+ komentarzy :D

Zapraszam Was również na ff o Harrym oraz o Niallu :D

42 komentarze:

  1. Awww <3 Genialny! :) Malik baletnica? Ha ha ha xD Nie... :D Czekam na kolejnego imagina. Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Słaba realizacja??? Wypluj to! ;) Świetny imagin, a wykonanie jeszcze lepsze, chociaż spodziewałam się, że rzucisz im więcej przysłowiowych "kłód" pod nogi :). Ale tak jest dobrze i Twoja wersja podoba mi się nawet bardziej niż moja. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny :) Szkoda, że to już koniec <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny!! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że to już koniec:(

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow boskie zakończenie!!! A to zdjęcie pod koniec rozwala i pasuje do tego:
    "-Jesteś nie wyżytym zboczeńcem.
    Oznajmiłam z uśmiechem.
    -Dla Ciebie mogę być i baletnicą."
    Kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeeeeeeeeeeeej! Cuuuuuuuuuudowny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne :) ♥ ♥♥ Kocham ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Nexxxt plisss >>>>>>>>>

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny :) B.

    OdpowiedzUsuń
  12. Aaaaa boski:*

    OdpowiedzUsuń
  13. Zayn baletnica zawsze spoko ;x

    OdpowiedzUsuń
  14. końcówka mnie powliła :)
    cudo ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Końcówka najlepsza <3 skąd ty to bierzesz co? Kocham twoje opowiadanie. Szkoda, że tak szybko je zakończyłaś, ale i tak kocham <3 Już nie mogę się doczekać nowych imaginów/opowiadań zarówno jak od Ciebie jak i od innych admini <3

    OdpowiedzUsuń
  16. O jeju *.*
    Nie spodziewałam się tego.
    Dziś muszę szybko, ale w stu procentach mi się podobało.<3
    I nagi Lou... Czy oni w tym domu to wszyscy tak chodzą? xD
    No i jak zwykle teksty, niepowtarzalne:"-Dla ciebie mogę być i baletnicą" Awwwwwww, kto inny wymyśliłby coś takiego? Jesteś niepowtarzalna <3
    Buziaki, Foreverdirectioners:*

    OdpowiedzUsuń
  17. Realizacja jak najbardziej wspaniała :)

    OdpowiedzUsuń
  18. O ranyyy całkowity wystrzał :-D:-*

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudowny ! *_*
    Haha Lou :D :D

    OdpowiedzUsuń
  20. genialny *.*

    OdpowiedzUsuń
  21. The Best a może teraz cos o Lou

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak Zayn będzie baletnicą to ja wyskoczę z samolotu ze spadochronem xD

    OdpowiedzUsuń
  23. Strasznie spodobał mi się ten pomysł z Zayn'em baletnicą. Może mogła byś napisać imagin z tym związany??? :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Jest ge-NIALL-ny:D

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudowny!!! Next please. ;D

    OdpowiedzUsuń
  26. Super :D Kiedy następny z Hazzą?

    OdpowiedzUsuń
  27. cudowny *___*

    OdpowiedzUsuń
  28. Cudowny, ja chcę następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Cudo :* czekam na kolejny :D

    OdpowiedzUsuń
  30. FDHBPTESB ZAJEBISTY!!! GSTVLLPGFR

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetny ale mogłabyś dodawać troszecze wcześniej

    OdpowiedzUsuń