Strony

niedziela, 12 kwietnia 2015

Niall cz.3

tydzień później

Siedziałem na szkolnym dziedzińcu z Louis'em i jego dziewczyną, z którą aktualnie się obściskiwał. Dopalałem do końca fajkę, obserwując jak szkolny parking zapełnia się samochodami i uczniami. Grupka dziewczyn przechodzących obok nas pomachała mi, uśmiechając się przy tym jak małe idiotki. Wyglądały jak pierwszaki i nie byłem zdziwiony, gdy wśród nich dostrzegłem małą z imprezy, która zrobiła mi loda. Skinąłem głową w ich stronę, a gdy tylko znalazły się kilka metrów za nami, usłyszałem ich pisk podniecenia. Kolejny dowód na to, że jestem najlepszy.
-Ugh.
Usłyszałem warknięcie Eleanor, która patrzyła na kogoś wśród ludzi.
-Co?
-To ta mała kretynka, która zajęła moje miejsce w drużynie cheerleaderek. Zdzira wykorzystała fakt, że jestem kontuzjowana.
Patrzyłem na twarze tych ludzi, ale nadal nie miałem pojęcia o kim ona mówi.
-Kogo masz na myśli?
Spytał Louis, również patrząc na tłum.
-Tą zdzirę [t.i].
Jak na zawołanie ją znalazłem. Stała w grupce "bogatych dzieciaków". Banda idiotów, których rodzice mają mnóstwo kasy i którzy sponsorują naszą szkołę. Przytulała się do tego całego Troy'a i śmiała się. Miała idealny uśmiech i dałbym wiele, bym kiedyś to ja był jego powodem.
-Czemu ten kutas ją całuje?
Wypaliłem, zanim zdążyłem pomyśleć. Troy pochylił się i złożył pocałunek na jej ustach. Och kurwa, jakie to słodkie.
-Od tygodnia są parą.
Odparła Eleanor. Prychnąłem zirytowany i zeskoczyłem z murku, na którym siedzieliśmy. Wyrzuciłem fajkę na ziemię i przygniotłem ją butem.
-To się jeszcze kurwa okaże.
Warknąłem i ruszyłem w ich stronę. Byłem wkurwiony, że taka ciota jak Troy, zdobył taką super laskę jak [t.i]. Przecież on nawet nie wie co to wagina! A związek bez seksu nie ma najmniejszego sensu.
Kiedy byłem już dosyć blisko, spojrzenia tych idiotów spoczęły na mnie. Jedynie [t.i] i ten kretyn wciąż stali tyłem, jednak gdy się odwrócili... [t.i] wpadła prosto na mnie. Uśmiechnąłem się do niej w dół.
-Cześć, [t.i].
Rzuciłem, starając się wyjść na wyluzowanego. Prawda jest taka, że z niewyjaśnionych powodów, trochę się denerwowałem.
-Czego chcesz?
Warknęła, nie odsuwając się, ale zakładając ręce na piersi. Czy wspominałem, że jej upór i stanowczość mnie podniecają?
-Ciebie.
Odpowiedziałem, wzruszając niewinnie ramionami. Jej źrenice podwoiły swoje wymiary, a ci idiotyczni znajomi głośno westchnęli, jak gdyby oglądali film akcji.
-Hej, koleś. Uważaj co mówisz.
Spojrzałem na tego frajera, który złapał [t.i] za dłoń, próbując przyciągnąć ją do siebie. Ta jednak stała w miejscu i patrzyła się na mnie bez przerwy. Nie żebym narzekał, czy coś.
-Pff.
Prychnąłem i wróciłem spojrzeniem na [t.i]. Była... zaintrygowana?
-Mówię serio. Zostaw nas.
Troy znowu się odezwał, a ja przewróciłem oczami.
-Skończ pierdolić, jasne?
Zwróciłem się do niego.
-Nie boję się ciebie.
Uniosłem brwi w zdziwieniu. Następnie parsknąłem śmiechem i pokręciłem głową z politowaniem.
-[t.i]..
Uniosłem dłoń i kciukiem dotknąłem jej policzka. Zadrżała, ale nie przerwała ze mną kontaktu wzrokowego. Czułem jak moje serce szybciej bije i naprawdę pragnąłem ją pocałować. Tak po prostu. Posmakować jej ust, języka. Pieścić ją czule i delikatnie.
-Przegiąłeś.
Straciłem kontakt ze skórą [t.i], gdy ten frajer mnie odepchnął. Byłem zaskoczony i zdezorientowany, ale wystarczyło kilka sekund bym zareagował. Złapałem tego kretyna za kołnierz koszuli i szarpnąłem nim. Był przerażony. miał rozbiegane spojrzenie. Uśmiechnąłem się tryumfalnie i puściłem go. Odetchnął z ulgą, gdy się odwróciłem, tylko po to, by nabrać siły i uderzyć go pięścią prosto w twarz. Usłyszałem piski dziewczyn i krzyki ludzi, którzy zdążyli się  zebrać wokół nas. Z jego nosa natychmiast zaczęła się sączyć krew, a on sam upadł na ziemię.
-Ty idioto!
Poczułem szarpnięcie, a następnie zostałem odepchnięty. [t.i] pochyliła się nad Troy'em, łapiąc w dłonie jego twarz.
-Jesteś takim dupkiem! On może mieć złamany nos!
Patrzyłem na nią otępiały. Gdzie jest ta nić, którą udało nam się nawiązać?
-Zróbcie coś! Zadzwońcie na pogotowie!
Krzyczała, ale nikt się pofatygował. [t.i] była tu nowa i nie wiedziała, że takich spraw nie załatwia się w ten sposób. Po prostu lepiej dla niej i dla niego, jeśli nikt się o tym nie dowie.
-Ludzie! Do cholery, zawołajcie pogotowie!
Wrzeszczała, ale każdy zaczął szybko się rozchodzić, nawet ich "przyjaciele".
-Niall? Zadzwoń na pogotowie! Proszę cię, zrób to!
Błagała, z trudem hamując płacz. Troy siedział na ziemi i trzymał się za nos, cicho pojękując.
-Sorry maleńka, ale twój chłopak był dla mnie niemiły i nie zamierzam mu pomagać.
Uśmiechnąłem się ironicznie i odszedłem w stronę szkoły.
-Kutas!
Krzyknęła jeszcze za mną, wywołując u mnie cichy śmiech. Z każdą chwilą pragnę jej coraz bardziej.
[t.i]

W piątek wieczorem całą paczką wybraliśmy się na imprezę. Zgodnie stwierdziliśmy, że musimy odreagować miniony tydzień i nawet Troy, mimo uszkodzonego nosa (na szczęście niezłamanego) wyraził aprobatę dla tego pomysłu. Poszliśmy do jednego z klubów znajdujących się w centrum miasta, w którym jest dobra muzyka i równie dobry alkohol. Nie byłam zaskoczona, gdy na miejscu spotkaliśmy ludzi z naszej szkoły, a tym bardziej, gdy zobaczyłam Niall'a Horan'a rozmawiającego z jakąś dziewczyną. Raczej nie chodziła do naszej szkoły, chociaż wątpię żeby ona w ogóle się  jeszcze uczyła. Tak czy siak, zignorowałam i jego i ją i zajęłam miejsce w loży tuż obok Troy'a, który rozmawiał z Tobby'm. Alex przyniósł nam szybko alkohol i w ten sposób oficjalnie zaczęliśmy imprezę. Kilka drinków i razem z dziewczynami ruszyłyśmy na parkiet. Przepchałyśmy się na sam środek i tam pozwoliłam się ponieść muzyce. Kołysałam biodrami w rytm, jednocześnie unosząc swoje ręce w górę. Piosenki mijały, a my nadal się bawiłyśmy co chwila zaczepiane przez pijanych kolesi. Na szczęście wystarczyła chwila, by się ich pozbyć. Co jakiś czas rozglądałam się po sali. Nawiązywałam kontakt wzrokowy z Troy'em upewniając go, że mam się świetnie i tańczyłam dalej. Zrobiłyśmy sobie tylko dwie przerwy na małą kolejkę shotów. Gdy Dj puścił remix "Toxic" Britney Spears przez salę przeszły krzyki aplauzu . My również wydałyśmy z siebie piski i momentalnie dopasowałyśmy swoje ruchy do rytmu. Śpiewałam głośno jak pozostali,a gdy zaczął się refren, chciałam odszukać wzrokiem Troy'a. Jednak mój wzrok spoczął na kimś zupełnie innym. Patrzyłam na Niall'a Horan'a, który stał przy barze popijając piwo i obserwując mnie. Nie panowałam nad tym, gdy moje ruchy stały się odważniejsze, a ja nieprzerwanie patrząc mu w oczy, wyśpiewałam cały refren. Mogłam obserwować jak z każdym słowem jego uśmiech się poszerza, a spojrzenie staje się bardziej wygłodniałe. Ta chwila podobała mi się jak jasna cholera. Patrzyliśmy na siebie do końca piosenki, potem do Niall'a podszedł jakiś chłopak i oboje zniknęli mi z pola widzenia. Wróciłam do stolika, by napić się drinka przyniesionego przez Troy'a i ochłonąć po "incydencie" z Niall'em. Po tym wszystkim moje serce waliło jak młot pneumatyczny, a ja sama byłam dziwnie pobudzona. Musiałam się uszczypnąć, by w jakiś sposób wrócić na ziemię. 
-[t.i]! Chodź, no dalej!
Do stolika podeszła Amy, która ponownie zaciągnęła mnie na parkiet. Kilka szybkich piosenek, a następnie coś wolniejszego dla rozluźnienia. "Earned it" The Weeknd i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki atmosfera stała się bardziej napięta i przesycona erotyzmem. Pary zaczęły się o siebie ocierać, Amy z dziewczynami zostały przygarnięte przez jakichś chłopaków, a ja zostałam sama. Jednak wystarczyło kilka sekund, bym poczuła za sobą obecność jakiejś osoby. Przekonana, że to Troy, przysunęłam się do niego i poczułam jak kładzie dłonie na moich biodrach. Troy złożył delikatny pocałunek na moim ramieniu, następnie na szyi i pod uchem.
-Jesteś taka seksowna.
Otworzyłam szeroko oczy, gdy Troy okazał się być... Niall'em! Jednak to nie było najgorsze. Najgorsza była reakcja mojego ciała. Choć umysł wrzeszczał, że mam go odepchnąć, to ciało poddało się jego dotykowi. Mruknęłam z aprobatą, gdy przysunął mnie bliżej siebie. Poruszałam zmysłowo biodrami, ocierając się o niego, podczas, gdy Niall, jeździł dłońmi po moim brzuchu i biodrach. Co chwila muskał moją skórę delikatnymi pocałunkami, wywołując u mnie dreszcze. Czułam się tak dobrze, choć wiedziałam, że zachowuję się jak idiotka. Po prostu nie umiałam i nie chciałam tego przerywać. Ocknęłam się dopiero wtedy, gdy dłoń Niall'a, dotykała wewnętrznej strony moich ud, wsuwając się pod sukienkę. Odsunęłam się od niego oszołomiona i wściekła.
-Zboczeniec!
Krzyknęłam tylko i ruszyłam w stronę wyjścia z klubu. Musiałam odetchnąć świeżym powietrzem, a co najważniejsze, otrząsnąć się po tej krótkiej chwili uniesienia, jakiego nigdy przedtem nie doświadczyłam. Byłam kompletnym żółtodziobem w sprawach damsko-męskich, i nie zdawałam sobie sprawy, że zwykły dotyk wystarczy, bym czuła się pobudzona. Wyszłam na zewnątrz, gdzie stało całkiem sporo ludzi, jednak musiałam pobyć sama i odeszłam kawałek dalej. Miałam wyrzuty sumienia wobec siebie, a tym bardziej Troy'a, ale wciąż nie mogłam pobyć się z pamięci tego wspaniałego uczucia. Dlaczego do cholery to musiał być Niall Największy Idiota Horan?! 
-[t.i]!
Odwróciłam się, gdy usłyszałam nawoływanie swojego imienia. W oddali ujrzałam słabo oświetloną sylwetkę Troy'a, który szedł szybkim krokiem w moją stronę. Był coraz bliżej i wyraźniej widziałam jego twarz. Był wściekły, a ja momentalnie się cała spięłam. Gdy ostatnio był wściekły, nie skończyło się to dla mnie dobrze i miałam przeczucie, że tym razem będzie podobnie. Gdy był tuż przede mną, asekuracyjnie podniosłam dłoń, by osłonić twarz, ale on tylko mocno złapał mój nadgarstek i pchnął mnie na ścianę. Było to na tyle silne, że poczułam przeszywający ból w klatce piersiowej. 
-Ty suko! 
Uderzył mnie w twarz, by następnie mocno chwycić za podbródek. Miałam łzy w oczach, a moja warga drżała.
-Chwila mojej nieuwagi a już się puszczasz z tym kretynem! Zapomniałaś co przez ciebie mi zrobił?! Zapomniałaś?!
Szarpnął moją głową, sprawiając, że uderzyłam o mur. Wydałam z siebie zduszony szloch. Musiałam tylko przeczekać jego złość. 
-Tak chcesz się pieprzyć?! Jesteś taką dziwką, że nie wytrzymasz ani chwili?! To dlaczego mi nie chcesz dać?!
Wypuściłam wcześniej tłumione łzy i opuściłam głowę. Dłoń Troy'a wsunęła się pod moją sukienkę i sunęła w górę. Dotarł do moich majtek i brutalnie zsunął je ze mnie. Krzyknęłam, wpadając w jeszcze większą histerię. Czułam jego obrzydliwe pocałunki na mojej szyi i brudną dłoń na udach. Próbowałam się uspokoić, przecież Troy nie zrobi mi niczego złego. Kocha mnie i nie zrobi mi krzywdy. Po prostu za bardzo go zdenerwowałam. Trudno mi jednak było go bronić, gdy przycisnął swoje krocze do mojego podbrzusza i wychrypiał.
-Zobacz jak na mnie działasz, suko.
Odepchnęłam go od siebie, ale za karę  ponownie mnie uderzył. Krzyknęłam ponownie, tym razem głośniej i wreszcie do kogoś to dotarło. Zauważyłam postać idącą w naszą stronę. Byliśmy jednak daleko, a może mi się to wydawało. Na szczęście wiedziałam, że ktoś idzie mi z pomocą, a moja ulga i radość była jeszcze większa, gdy rozpoznałam Niall'a. Wystarczyła chwila, by znalazł się przy nas i odciągnął Troy'a ode mnie. Szybko ocenił wzrokiem mój stan, a następnie uderzył Troy'a pięścią prosto w nos. Mój chłopak był na tyle pijany, że nie utrzymał równowagi i upadł. Niall szybko wykorzystał to, by skopać jego ciało i jeszcze kilka razy obłożyć go pięściami. Gdy skończył, twarz Troy'a była cała czerwona, a z nosa sączyła się krew.
-Chodź, musimy stąd iść.
Złapałam jego wyciągniętą dłoń i pozwoliłam się zaprowadzić w nieznane. 

________________________________________________
Za ewentualne błędy przepraszam.

Jeej, jestem coraz gorsza w pisaniu. Chyba się wypalam ;__;

Trzymajcie się!

30 komentarzy:

  1. Absolutnie nie jesteś gorsza w pisaniu ! :* Imagin boski, bloog genialny ♡ Jakbym mogła Was poprosić, o poinformowaniu Annie, żeby sprawdziła maila, jak ma czas ^^ Pozdrawiam i czekam na C.D *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest genialne! *-* Szybko next! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Coraz gorsza??? Ta część jest świetna <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne! Ten Troy to niezły.... Dobrze ze Niall sie zjawił ☺️

    OdpowiedzUsuń
  5. Część = Świetna , Wypalasz się ? = Chyba śnisz , Super Zakończenie = Chce szybko Next ;D ❤ KC ❤ Życze Weny i Czasu i Wgl już nie moge sie doczekać następnej części xD ❤👌

    OdpowiedzUsuń
  6. Wypalasz, kobieto chyba na głowę upadłaś
    Świetna praca, nie mogę doczekać się następnej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam nadzieje że nie długo będzie następna części jest zajebisty :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialny ♥ jak najszybciej dodaj następną część ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. *.* po Troy'u bym się tego nie spodziewała!!! 0.0 genialny !! i co ty gadasz!! piszesz świetnie :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Piszesz świetnie!
    Z każdym coraz lepiej!
    Część super, czekam na nawet

    OdpowiedzUsuń
  11. no już nie mogę się doczekać kolejnej części :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak ja się wyciągam bw historie o bad boyach... oczywiście czekam, pisz najszybciej!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie ma szans, że się wypalasz! To jest super i czekam na następny rozdział!
    A Troy to głupek ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Żartujesz sobie? No ja myślę. Wypalić to sie świeczka może c; Cudowny! Czekam na next ;**

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetneeeee ;* szybkoo next! Cudo..

    OdpowiedzUsuń
  16. Absolutnie, kategorycznie i???? nie jestes coraz gorsza w pisaniu :-D rozdzial z emocjami czyli taki jaki tygryski lubią najbardziej ^^ uwielbiam takie "rozterki miłosne" ;-) Do nastepnego razu! Buziaczki <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Dopiero znalazłam tego bloga, jest meega ;*
    Czekam na next <3
    /Marci

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie jestes gorsza w pisaniu jestes co raz lepsza ten rozdział jest taki hshznxgxhdbx

    OdpowiedzUsuń
  19. zarąbisty rozdział *-* dopiero znalazłam twojego bloga a już sądzę że będę na niego częściej zaglądać ;) pozdr. Mell ;*

    OdpowiedzUsuń
  20. zarąbisty rozdział *-* dopiero znalazłam twojego bloga a już sądzę że będę na niego częściej zaglądać ;) pozdr. Mell ;*

    OdpowiedzUsuń
  21. błagam szybko next!! to jest g.e.n.i.a.l.n.e.

    OdpowiedzUsuń
  22. To jest fantastyczne i jeśli ty się wypalasz to ja jestem irlandzką księżniczką XD

    OdpowiedzUsuń
  23. Heeej, świetny blog. Przeczytałam cały w jeden dzień :). Powodzenia na testach :)). Mógłby ktoś wpaść do mnie? Dopiero zaczynam i chce zobaczyć czy się sprawdzę :) Na razie tylko prolog i bohaterowie. Jeszcze raz powodzenia na testach i sorki za spam :)
    http://evsikstories.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Kiedy następny imagin z Niallem?
    piszesz świetne imaginy!
    nie mogę się doczekać nexta! XD
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Wypalasz się?! Na odwrót piszesz ekstra imaginy!!!! nienawidzę czytać książek!!Ale twoje imaginy są cudne!!! uwielbiam je czytać!! Kiedy następny imagin z Niall'em ??!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Kiedy dodacie jakiś następny imagin.?

    OdpowiedzUsuń
  27. Dziewczyno! Ty się never nie wypalisz!!!! twoje imaginy są najlepsze!!!!! I LOVE IT!!!!!! Kiedy kolejny ???!!! Z Niall'em???!!!
    Kiedyyy ??!! (odpowiedz plisss) !!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  28. Kiedy next?!!!!!!
    piszesz nalepsze imaginy na świecie !!!!
    nie mogę się doczekać kolejnego !!!!!!!!!!
    XDpozdrawiam wszytkichXD
    !!!!

    OdpowiedzUsuń
  29. Błagam następny a jeśli nie Niall to 4 czesc Louisa to wszystko Uzależniające

    OdpowiedzUsuń