Strony

środa, 6 maja 2015

Niall cz.4

cz.3

-Wejdź.
Rozkazał mi cicho Niall, otwierając drzwi do mieszkania, w jednej z kamienic na przedmieściach Dublina. Weszłam do środka, ostrożnie stawiając każdy krok. Nie wiem czego się spodziewałam wchodząc do jego mieszkania. Może ciemnych ścian, porozrzucanych ubrań na podłodze, albo walających się wszędzie butelek po alkoholu? Nie wiem, z pewnością sądziłam, że będzie to coś podobnego do niego. Jednak ten chłopak jest dla mnie chodzącą zagadką, więc i tym razem byłam zaskoczona. Po zapaleniu światła ujrzałam wąski, jasny korytarz, którego ściany były pokryte tapetą w małe kwiatki, a na niej mnóstwo zdjęć jakiejś rodziny z dzieckiem. Na niektórych fotografiach był Niall, zupełnie niepodobny do siebie.
-Mieszkam z bratem i jego rodziną.
Wyjaśnił Niall, jakby czytał mi w myślach. Kiwnęłam głową i pozwoliłam by zaprowadził mnie do jednego z pokoi. Ponownie zaskoczył mnie widok, który zastałam. Owszem, jego ubrania były porozrzucane po całym pokoju, ale oprócz tego gdzieniegdzie leżały zabawki. Pod oknem stało łóżko z granatową pościelą, naprzeciw niego szafa a tuż obok drzwi umieszczono duże biurko. Na nim leżały książki, notatki i... kolorowanki? Nad biurkiem wisiała tablica korkowa i tam również przyczepiono zdjęcia. Na każdym był Niall. Niall z jakimś chłopakiem, Niall z małym dzieckiem, Niall jako małe dziecko, Niall z rodzicami i wreszcie, Niall w towarzystwie ślicznej brunetki, która przytulała się do jego boku, w czasie gdy on całował ją w czoło. Poczułam dziwne ukłucie w klatce piersiowej, gdy na nie patrzyłam. Mimo, że blondyn nie patrzył bezpośrednio w obiektyw aparatu, można było odczytać z jego gestów, że ta dziewczyna wiele dla niego znaczy. Jednak musiała być odległą przeszłością, ponieważ chłopak na zdjęciu, jest zupełnie inny od chłopaka stojącego obok mnie. Tamten blondyn nie miał tatuaży, ani piercingu. Był czysty i... niewinny? To chyba dobre słowo.
-Napijesz się czegoś? Może jesteś głodna?
Oderwałam wzrok od zdjęć i spojrzałam na Niall'a. W świetle małej lampki nocnej, jego oczy tak pięknie błyszczały.
-Może wody?
Skinął głową i wyszedł. Usiadłam niepewnie na brzegu łóżka i zamknęłam oczy. Wzięłam głęboki wdech i wtedy poczułam wszechobecny zapach Niall'a. Był taki... przyjemny, dający poczucie bezpieczeństwa, delikatny. Położyłam jedną dłoń na poduszce. Badałam jej fakturę, bardziej skupiając się na tym, by wyobrazić sobie jak śpi na niej w czasie nocy.
-Mam tylko wodę gazowaną.
Do pokoju wrócił Niall, niosąc w dłoni szklankę. Zabrałam szybko rękę z poduszki i podziękowałam mu za napój.
-Jak się czujesz?
Spytał, odsuwając od biurka krzesło i siadając na nim. Wzruszyłam ramionami i upiłam łyk wody. Zrobiłam to po to, by nie zauważył łez, które pojawiły się w moich oczach.
-Boli cię coś?
Pokręciłam głową.
-Masz rozciętą wargę.
Oznajmił, poważnym tonem. Przyłożyłam palce do dolnej wargi i poczułam, że jest lekko napuchnięta.
-Poczekaj chwilę.
Znowu zostawił mnie samą, a gdy wrócił, trzymał w ręku mały ręcznik. Przysunął sobie krzesło bliżej mnie i usiadł na nim, tak że nasze kolana się stykały. Ujął delikatnie moją brodę i przyłożył ręcznik do mojej wargi. Syknęłam cicho.
-Spokojnie.
Jego kciuk gładził delikatnie moją skórę. Przyglądałam się jego twarzy, która wydała mi się dużo przystojniejsza niż za pierwszym razem, gdy go poznałam. Skupiłam się na każdym najmniejszym detalu, odkrywając coraz więcej szczegółów.
-Gapisz się.
Mruknął, odsuwając się i posyłając mi rozbawiony uśmiech. Odwróciłam wzrok zażenowana, skubiąc nerwowo materiał sukienki. Zamarłam przypominając sobie wydarzenie sprzed kilkudziesięciu minut i fakt, że Troy próbował się do mnie dobrać. W dodatku zabrał mi moją bieliznę!
 -Um... Niall?
Spojrzałam na niego niepewnie, a on zaintrygowany przysunął się.
-Mógłbyś... mógłbyś pożyczyć mi swoją bieliznę?
Boże, co za żenująca sytuacja!
-Chwila.
Niall wyprostował się na krześle i uważnie prześledził moje ciało wzrokiem.
-Nie masz na sobie bielizny?
Zaczerwieniłam się i spuściłam głowę w dół.
-Troy... on... no wiesz... dzisiaj, jakby to powiedzieć...
Dukałam nieskładnie, ale słowa za nic nie chciały opuszczać moich ust.
-Rozumiem.
Przerwał mi i wstał, by następnie podejść do szafki i wyjąć z niej parę czarnych bokserek.
-Jeśli chcesz możesz wziąć prysznic.
Pokręciłam głową, wstając i odbierając z jego dłoni materiał.
-Nie, już i tak powinnam wracać do domu.
Niall kiwnął głową i poinstruował mnie, gdzie znajdę łazienkę. Szybko ubrałam na siebie bokserki i umyłam dłonie.
-Zadzwonię po taksówkę.
Powiedziałam cicho.
-Nie trzeba, mogę cię odwieźć.
Przez chwilę mierzyliśmy się wzrokiem, aż w końcu kiwnęłam głową i ruszyliśmy do wyjścia.
-To twoje auto?
Zapytałam, gdy dotarliśmy do samochodu.
-Mojego brata.
Skinęłam w geście zrozumienia i wsiadłam do środka. W drodze do mojego domu nie rozmawialiśmy. Jedynie z radia płynęła cicha muzyka, która trochę odwracała uwagę od tej niezręcznej sytuacji. Kto by pomyślał, że Niall Horan uratuje mnie przed własnym chłopakiem, a potem mi jeszcze pomoże dotrzeć do domu? Na pewno nie ja. Gdyby ktoś mi to powiedział nawet dzień wcześniej, to wyśmiałabym go prosto w twarz, a teraz to się dzieje. Życie jest cholernie nieprzewidywalne i coraz trudniejsze.
-Dzięki.
Odezwałam się, gdy znaleźliśmy się przed moim domem.
-Nie ma sprawy.
Uśmiechnęłam się niezręcznie i odpięłam pas. Czułam na sobie przez cały czas wzrok chłopaka, a gdy odważyłam się spojrzeć mu w oczy... Straciłam na chwilę racjonalne myślenie. Czy to możliwe, żeby ten chłopak mnie urzekł? Przecież on jest moim totalnym przeciwieństwem i daleko mu do mojego ideału faceta. A jednak jest w nim coś, co sprawia, że jestem zaintrygowana. Coś w jego oczach mówi, że nie każdy uśmiech, który komuś posyła jest szczery i że nie zawsze jest taki wesoły i beztroski. A ten wygląd bad boy'a, to nie do końca jego prawdziwe oblicze. Bo który bad boy ma tyle zdjęć z małym dzieckiem i ma w swoim pokoju zabawki?
-To cześć.
-Cześć.
Zmarszczyłam brwi, nieco zaskoczona szorstkością jego głosu. Nie skomentowałam tego, więc nacisnęłam na klamkę i patrząc na niego po raz ostatni, wysiadłam. Ruszyłam w stronę furtki,a gdy chciałam już wejść na posesję, usłyszałam trzask zamykanych drzwi i ujrzałam Niall'a idącego w moją stronę. Uśmiechnęłam się delikatnie zadowolona. Zatrzymał się kilka centymetrów przede mną, tak że stykaliśmy się czubkami butów, a ja musiałam zadrzeć lekko do góry głowę, by móc mu spojrzeć w oczy. Jego usta były leciutko rozchylone, a ja zapragnęłam ich dotknąć. Nie pocałować, dotknąć, tak by poznać ich fakturę i zachwycić się tym jak idealnie wykrojone są. Co ja gadam?! Ogarnij się!
-Dobranoc.
Mruknął cicho, nachylając się nade mną i ujmując moją twarz w swoje dłonie. Spodziewałam się pocałunku, dlatego zamknęłam oczy i przygotowałam się na oddanie go, ale poczułam jak muska moją szyję, linię szczęki, kości policzkowe i kąciki ust. Miałam dreszcze na całym ciele, a gdy wreszcie sądziłam, że mnie właściwie pocałuje, ten się odsunął i odgarnął kosmyk włosów za ucho.
-[t.i], co ja z tobą mam? Tak mnie unikałaś, a teraz pragniesz moich pocałunków. Czego właściwie chcesz?
Otworzyłam szybko oczy, totalnie zaskoczona. Uśmiechał się głupkowato, a ja zrozumiałam, że całkowicie się co do niego pomyliłam. Zawsze był dupkiem i nigdy się to nie zmieni.
-Idiota.
Warknęłam i wściekła odwróciłam się i poszłam  do domu.
*

W poniedziałek rano spędziłam mnóstwo czasu w łazience po to, by zakryć w jakiś sposób rozciętą wargę i cienie pod oczami, spowodowane brakiem snu. W szkole starałam się unikać zarówno Troy'a jak i Niall'a i szło mi dobrze dopóki nie musiałam iść na zajęcia z literatury.
Weszłam do klasy równo z dzwonkiem i zajęłam miejsce, czekając na nauczyciela. Zauważyłam Niall'a siedzącego kilka stolików za mną i Troy'a, który zajmował ławkę przy oknie.
-[t.i].
Zadrżałam, gdy usłyszałam głos Troy'a, który do mnie podszedł. Spojrzałam na niego pełna lęku. Jego twarz była wykrzywiona w grymasie. Na jego nosie był przyklejony opatrunek i nawet z dużej odległości można było dostrzec podkład na jego twarzy. Choć nałożył go naprawdę dużo, to z bliska siniak pod okiem był widoczny. Instynktownie spojrzałam w kierunku Niall'a, który z kamienną miną nam się przyglądał. Wyglądał naprawdę dobrze i być może to było powodem tego, że przyglądałam mu się o kilka sekund za długo. Miał na sobie czarne jeansy, czarną bluzę i świetnie ułożone włosy.
-[t.i].
Oderwałam wzrok od Niall'a i spojrzałam z powrotem na Troy'a.
-Tak?
Uniósł swoją dłoń, a ja asekuracyjnie odchyliłam głowę w bok. Troy cofnął ją szybko zmieszany i nachylił się bliżej mnie.
-Skarbie, przecież przepraszałem cię za tamten raz, poniosło mnie. Wiesz, że nigdy więcej cię nie skrzywdzę.
Patrzyłam na niego skonsternowana. Czy on nic nie pamięta?
-Troy... ale ty zrobiłeś to 2 razy.
-Co?
Nie odpowiedziałam, ponieważ do klasy weszła nauczycielka, a Troy wrócił na swoje miejsce. Przełknęłam głośno ślinę, próbując to wszystko zrozumieć. Czy Troy naprawdę nie pamięta?

_________________________________________________
Za ewentualne błędy przepraszam.

Mam pytanie: wolicie, by następnym razem dodać 5 część Niall'a, czy jednoczęściowego Harry'ego? :)

Buziaki xx

26 komentarzy:

  1. 5 z niall'em :)

    OdpowiedzUsuń
  2. 5 z Niallem :3 Chce więcej ! *-* ❤ Twoje imaginy są wspaniałe i nie moge przestać ich czytać , mam nadzieję że nie każesz nam długo czekać na następną część ;) Życzę weny i dużo czasu ❤ ;* A część wspaniała , zajebista , słodka i taka mmm. *-* ❤😘

    OdpowiedzUsuń
  3. 5 czesc z Niallem! :) obowiązkowo ;d

    OdpowiedzUsuń
  4. Niall 5 cześć

    OdpowiedzUsuń
  5. Super :) 5 część z Niall'em :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Mega mega mega mega!!!! ♥♥
    Poprosze 5 czesc :*

    OdpowiedzUsuń
  7. 5 część z Niall'em zdecydowanie ;3 Cudowny! Czekam na next ;**

    OdpowiedzUsuń
  8. 5 część ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. 5 część <3
    Ps.To było świetne

    OdpowiedzUsuń
  10. 5 część <3
    Ps.To było świetne

    OdpowiedzUsuń
  11. O Boże xd jak można się tak upić, żeby nie pamiętać, jak okropnym dupkiem się było ;-; czekam! ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. Cz.5 Niall !!!! PLS

    OdpowiedzUsuń
  13. Boski :** 5 cz.Nialla..Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Teraz to mnie zaciekawilas ta koncowka. Nie moge sie doczekac piatej czesci. Xx

    OdpowiedzUsuń
  15. 5 część koniecznie ! :D
    uwielbiam Twoje imaginy, na prawdę są genialne!
    weny ;*

    OdpowiedzUsuń
  16. mam nadzieje ze mu nie wybaczy!!! 5 z niallem!!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Kiedy bedzie jakis imagin z Harrym? :3

    OdpowiedzUsuń
  18. cz.5 Niall !prosze!! to jest takie ciekawe!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Jesteś genialna! Pisz dalej...chyba się uzależniłam! Naprawde dobre... Pozdro 😘

    OdpowiedzUsuń
  20. Super, zapraszam do mnie:
    www.imaginyonedirectionforeverandnever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeju... To jest super. Normalnie można się uzależnić! Czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  22. 5 z niallem!
    <333333333333

    OdpowiedzUsuń