Strony

niedziela, 8 czerwca 2014

Harry cz. 1

muzyka

Przekręciłam się na drugi bok, zakrywając się kołdrą po same uszy. Słyszałam ciężkie kroki Harrego, zmierzające do sypialni. Z impetem otworzył drzwi, tak że uderzyły o ścianę.
-[t.i].
Wychrypiał. Zacisnęłam oczy, w duchu modląc się, by dał mi spokój.
-Wiem, że nie śpisz.
Wybełkotał i zaczął iść w moją stronę. Kilka sekund później odsunął kołdrę z mojej twarzy. Jego oddech śmierdział alkoholem, gdy pochylił się, by mnie pocałować. Odwróciłam głowę, tak że trafił w policzek. Chłopak westchnął i zaczął zdejmować swoją koszulkę a następnie spodnie. Obszedł łóżko i położył się obok mnie. Loki opadły na jego czoło.
-Kochasz mnie?
Zapytał, patrząc na mnie z błyskiem w oku. Niepewnie skinęłam głową.
-Ja ciebie też.
Odparł i przysunął się do mnie. Jego duża dłoń znalazła się na moim udzie, sunąc w górę. Naciągnął gumkę moich majtek, próbując je ściągnąć, jednak szybko go odsunęłam.
-Jesteś pijany.
Bąknęłam.
-Daj spokój, [t.i].
Mruknął i zaczął całować mnie po szyi. Ponownie dobrał się do moich majtek i tym razem skutecznie się ich pozbył. Chwilę potem Harry poruszał się nade mną, ciężko oddychając i siarczyście przeklinając. Kiedy doszedł, niespiesznie wysunął się ze mnie i opadł na poduszki. Odwróciłam się tyłem do niego i sięgnąłem po dolną część bielizny, szybko ją na siebie wciągając. Założyłam jeszcze koszulkę i wtuliłam się w poduszkę, próbując zignorować ciche pochrapywanie Harrego. Wreszcie po kilkunastu minutach zasnęłam.
*

-Powtarzałam ci już tysiące razy, że ten chłopak nie jest dla ciebie. Dlaczego w ogóle do niego wróciłaś?
Lamentowała Carly w czasie, kiedy rozpakowywałyśmy nowy towar. W skupieniu układałam płyty na swoich pułkach, słuchając wywodów przyjaciółki.
-Bo go kocham.
Odparłam, nawet na nią nie patrząc.
-Tak? A kochasz go, kiedy pieprzy się z jakimiś kurwami? Albo wtedy, kiedy zmusza cię do seksu?
Byłam tak zaskoczona jej słowami, że upuściłam stos płyt, które na szczęście spadły na folie bąbelkową. Szybko je podniosłam i ułożyłam w odpowiednim miejscu.
-Carly, wiesz jaki jest Harry...On...Ja.... Wiesz o co mi chodzi... To nie jest takie proste....
Dukałam, by jakoś usprawiedliwić mojego chłopaka, ale prawda jest taka, że nie miałam nic na jego obronę.
-Kiedy ostatnio wyszliście gdzieś razem?
Milczałam, szukając w pamięci takiego momentu.
-Niedawno byliśmy na imprezie.
Powiedziałam cicho.
-Na tej, na której całował się z jakąś laską na twoich oczach?
Spytała z wyższością. Kurwa. Czemu ona ma zawsze racje?
-Był pijany.
-Zawsze jest. Albo pijany albo zjarany.
-Nieprawda. Nie zapominaj, że pracuje i, że chodzi do tej pracy trzeźwy.
-Jest tatuażystą w jakiejś dziurze. Serio myślisz, że nie jest pod wpływem?
Nie odpowiedziałam, tylko wzięłam pudło z pozostałymi płytami i zaczęłam iść z nim do magazynu. Carly szła za mną i na szczęście nic nie mówiła. Podeszłam do jednego z regałów i próbowałam ustawić karton na wolnej półce. Gdy mi się to udało, z zadowoleniem klasnęłam w dłonie i spojrzałam na Carly.
-Co to?
Zapytała i gwałtownie złapała za mój nadgarstek. Cholera! Pospiesznie naciągnęłam rękawy bluzy, by zakryć drobne siniaki na moim przedramieniu.
-Nic.
Wyrwałam dłoń z jej dotyku i nerwowo przeczesałam włosy. Przyjaciółka spojrzała na mnie spod przymrużonych powiek.
-Znowu to zrobił, prawda?
Spytała jednocześnie z obawą i złością.
-Nie wiem o czym mówisz.
Nerwowo się zaśmiałam i próbowałam się od niej odsunąć, gdy ta po raz kolejny złapała mnie za rękę.
-Zmusił cię do seksu, prawda?
Jej wzrok był jak tysiące igieł, które wbijały się w moją twarz. Nie było sposobu, by go uniknąć. Skrępowana, skinęłam głową, spuszczając wzrok. Carly przytuliła mnie do siebie, pocierając dłonią moje plecy.
-[t.i], kiedy w końcu się od niego uwolnisz?
Zapytała z bezradnością. Wzruszyłam ramionami, pozwalając łzom wypłynąć na moje policzki.
*

Weszłam do mieszkania, zamykając za sobą drzwi. Byłam tak zmęczona, że oczy same mi się zamykały. Zdjęłam buty oraz kurtkę i z siatkami pełnymi zakupów, skierowałam się do kuchni.
-Harry...Co do diabła?
Stanęłam jak wryta w progu salonu, w którym siedział Harry wraz z kumplami. Wszyscy byli już nieźle wstawieni.
-[t.i], miło cię widzieć. Pięknie wyglądasz.
Mój chłopak podszedł do mnie z pijackim uśmiechem, lekko się chwiejąc. Próbował mnie pocałować, ale zrobiłam unik. 
-Za dwie minuty ma tu ich nie być.
Wysyczałam ze złością. 
-[t.i], daj spokój.
-Minuta. Mają minutę na wyjście.
Warknęłam i odwracając się na pięcie, poszłam do kuchni. Jednak po minucie nikt nie wyszedł, ani po dwóch też. Wściekła wróciłam do nich i nie panując nad sobą, sprzątnęłam ze stołu wszystkie pełne lub nie do końca opróżnione butelki piwa i zaniosłam je do kuchni a następnie wszystko wylałam do zlewu.
-Co ty robisz?!
Zaraz za mną podążył Harry.
-Miało ich tu nie być!
-Nie ty tu rządzisz.
Brunet gwałtownie złapał mnie za nadgarstki, przypierając do kuchennych szafek. Poziom strachu w moim organizmie podskoczył diametralnie. 
-Styles! My już się zwijamy!
Z salonu dobiegł bełkot chłopaków. 
-Radzę ci się nie ruszać, bo inaczej znowu będziesz musiała zainwestować w tubkę pudru.
Zaśmiał się złośliwe i puścił mnie, idąc do swoich znajomych. W przerażeniu, powoli zaczęłam kierować się w stronę łazienki, jednak by do niej dotrzeć, musiałam przejść obok Harrego. Mogłam iść do sypialni, ale tam nie mogłabym się zakluczyć. Nie udało mi się nawet prześlizgnąć obok niego, gdy usłyszałam jego zirytowany głos, w czasie, gdy zamykał drzwi wejściowe na klucz. Przełknęłam gulę w gardle, robiąc krok w tył.
-Miałaś się nie ruszać.
Stanął przodem do mnie, piorunując mnie wzrokiem. Rozważając wszystkie opcje ratunku, rzuciłam się w stronę drzwi do łazienki, jednak Harry był szybszy i chwycił mnie za łokieć. Pchnął mnie na ścianę, zaciskając palce na mojej szyi. Łzy nagromadziły się w moich oczach.
-Nigdy więcej nie wypraszaj  moich znajomych, rozumiesz?
Warknął. Skinęłam głową. Łapczywie połykałam powietrze, by tylko nie stracić przytomności. 
-Dusisz mnie.
Wyszeptałam. Łzy spłynęły po moich policzkach. Brunet nieznacznie rozluźnił nacisk na moją szyję. Z całą drzemiącą we mnie siłą, nadepnęłam mu na stopę i odepchnęłam go, po czym biegiem rzuciłam się w stronę łazienki. W porę udało mi się zasunąć zamek w drzwiach. Ciężko oddychając, usiadłam na brzegu wanny. 
-[t.i], wpuszczaj mnie! 
Głos Harrego był tak zły i tak głośny, że ranił moje uszy. Odkręciłam wodę w wannie, która nieznacznie go zagłuszyła. 
-Dorwę cię, słyszysz?! Otwieraj albo wyważę drzwi!!
Krzyczał. Szarpał za klamkę i bałam się, że zaraz rzeczywiście uda mu się mnie dopaść. W akcie desperacji pięścią uderzyłam w lustro. Krew strumieniami zaczęła spływać po mojej dłoni, spadając na podłogę. Był to zupełnie inny rodzaj bólu niż dotychczas. Był realny. Jak odurzona, sięgnęłam po kawałek szkła i nie zważając na to, że będę cała mokra, weszłam do wanny. Harry cały czas krzyczał, jednak teraz chyba był przestraszony. Nie jestem pewna. Może mi się to wydawało? W każdym bądź razie, oparłam się wygodnie i nie panując nad sobą, zaczęłam robić długie nacięcia, począwszy od ramion, kończąc na nadgarstkach. Były to dwie długie rany, z których krew biła jak szalona. Było to tak przyjemne, że nacięłam jeszcze kilka mniejszych linii. Woda w wannie była wściekle czerwona. Wypuściłam szkło z dłoni i zamykając oczy, odprężyłam się. Chwilę potem zrobiłam się strasznie senna i nawet głośne wołania Harrego mi nie przeszkadzały.


__________________________________________________________
Cześć :)
Przed Wami 1 część Harrego z 5 :D
Wiem, że w internecie jest mnóstwo podobnych a piosenkę już raz wykorzystałam, ale tak mnie naszło, że w kilka dni wszystko napisałam xP
Bardzo dziękuję w imieniu całej załogi za Waszą aktywność! W związku z tym, postanowiłyśmy zwiększyć próg do 50 komentarzy :D Wiem, że dacie radę!

Zapraszam Was również na ff:
starringrole-fanfiction.blogspot.com
thesame-fanfiction.blogspot.com
naughty-boy-fanfiction.blogspot.com (2 część TS)  

60 komentarzy:

  1. Imagin genialny <3 Ale co do 50 komentarzy , to skoro ma byc 50 to imaginy powinny byc troche dluzsze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma racje tak ze dwa razy dluzsze 😄

      Usuń
    2. Ale to by zmniejszyło ilość części. Ale imagin świetny!! :D

      Usuń
  2. Jej. Nie napiszę, że jest piękny, ale napiszę, że jest ciekawy. Przeraża mnie a za razem ciekawi co będzie dalej :) Nie mogę się doczekać kolejnych części <3

    OdpowiedzUsuń
  3. O fuck o.O Takie emocjonujące :D ♥
    Super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piosenka jest genialna. Pamiętam, jak bez przerwy jej słuchałam. Imagin też jest genialny, chociaż... boję się tego, co będzie dalej. Bo [t.i.] może przecież stracić przytomność w wyniku... (EDB się kłania!) to się chyba nazywa "wstrząs krwotoczny" czy jakoś tak. Nieważne. Wierzę, że w końcu Harremu uda się wyważyć drzwi, bo mimo wszystko może ją uratować. Ale w ogóle... Co z niego za sukinsyn? A [t.i.] taka naiwna. To się chyba nie może skończyć dobrze, niestety. :(

    P S Ja tam rozumiem tę zasadę. Komentarze są ważne, a zapewne są tu tacy, co się obijają. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ejj ja zawsze komentuje!! Tak wgl to cudo!!:*

      Usuń
  5. Ciekawie. Daleeeeeej *.*

    OdpowiedzUsuń
  6. Boże !!!!!!! *.*

    OdpowiedzUsuń
  7. Super, jezu już chce nastepny dodaj jak najszybciej:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Blagam o kolejną część *.*

    OdpowiedzUsuń
  9. Boże. To jest zajebiste. Chce kolejną część!,❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  10. Super jezu czekam na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  11. Fantastyczny! Nie mogę się doczekać kolejnych części :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Genialne !!!:) mam nadzieje ze next pojawi się szybko :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Uuu...kocham takie imaginy!!!! :D super! I ciekawy!!!!!!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Swietnu inagin. Oy tak dalej

    OdpowiedzUsuń
  15. Piekne ciekawe co sie stanie

    OdpowiedzUsuń
  16. Czy ti umrze ? Nie !! Prosze

    OdpowiedzUsuń
  17. Pieknie piszesz

    OdpowiedzUsuń
  18. Nowa wersja Harry'ego kocham

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo emocjonujace. No powiem ci masz talent dziewczyno

    OdpowiedzUsuń
  20. Napisz kolejna

    OdpowiedzUsuń
  21. Piekne no cudne

    OdpowiedzUsuń
  22. Zajebiste prosze pisz juz kolejna

    OdpowiedzUsuń
  23. Niemoge sie doczekac kolejnej

    OdpowiedzUsuń
  24. PROSZĘ NIE RÓB ZBYT DŁUGICH PRZERW W DODAWANIU TEGO IMAGINA

    OdpowiedzUsuń
  25. Wow, dawno nie czytałam takiego dobrego imagina w roli głównej z loczkiem.
    Jest świetny

    OdpowiedzUsuń
  26. o jezu ale cudowny... pisz dalej prosze

    OdpowiedzUsuń
  27. Boskie , czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  28. Najlepsze , to jest boskie

    OdpowiedzUsuń
  29. idealny , czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  30. Super świetny :*

    OdpowiedzUsuń
  31. Boskie , czekam na next nie moge sie doczekac

    OdpowiedzUsuń
  32. Pliss daj nexta

    OdpowiedzUsuń
  33. Genialny , czekam na nastepny rozdzial

    OdpowiedzUsuń
  34. Genialne :) czekam na więcej

    OdpowiedzUsuń
  35. To jest świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Jezu to jest genialne , adrenalina jest , super ze będzie 5 rozdziałów <3

    OdpowiedzUsuń
  37. blagam daj next!!!

    OdpowiedzUsuń
  38. Super czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  39. Świetny, czekam na następny z niecierpliwością

    OdpowiedzUsuń
  40. Czekam na nastepny rozdział :)
    Ps. Imagin super

    OdpowiedzUsuń
  41. Fantastyczne <3

    OdpowiedzUsuń
  42. Kocham , uwielbiam , czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  43. Co to za piosenka? W ogóle świetny imagin :) Werr.

    OdpowiedzUsuń
  44. Cudo *o* <3 ^_^

    OdpowiedzUsuń
  45. Zajebioza!!! Śpiesz sie czekamy niecierpliwie na next!!!! :))))

    OdpowiedzUsuń