Strony

czwartek, 27 grudnia 2012

Rozdział 7



Przez następne 2 tygodnie mój telefon do niczego mi nie służył. Zawsze, gdy milczał wiedziałam, że to Ty. Na dzień dobry nie dostawałam ani jednej wiadomości, na "dobranoc" też nic, dlatego nie sypiałam przez 1 tydzień. 

Potrzebowałam zmiany, więc moje ciemne-blond włosy, sięgające poniżej łopatek skróciłam o 20 cm.W pewnym sensie chciałam Ci zrobić na złość, bo lubiłeś się nimi bawić i często powtarzałeś "błagam, nie ścinaj ich!". Nawet nie wiesz jak zabawnie wyglądałeś stając w drzwiach mojego mieszkania i patrząc raz na mnie raz na fryzurę. 

-Ścięłaś włosy... 
-Dlaczego przyszedłeś?
-Podobno, gdy kobieta zmienia fryzurę to znaczy, że chce zmienić swoje życie.-do teraz pamiętam grymas na Twojej twarzy, gdy to mówiłeś.
-Coś się stało?-byłam zdenerwowana i szczęśliwa jednocześnie.
-Ty się stałaś. Pozwoliłem Ci odejść i teraz za to płace.

Przyznam, że mnie zatkało.

-"And I would've did anything for you
To show you how much I adored you
But it's over now, it's too late to save our love
Just promise me you'll think of me
Every time you look up in the sky and see a star"

Wyrecytowałeś słowa mojej ulubionej piosenki i odszedłeś dodając jedno krótkie "kocham Cię".
Rozstania są smutne. Czułam, że popełniam błąd, ale nie potrafiłam za Tobą pójść. Nogi odmówiły mi posłuszeństwa, a rozum racjonalnego myślenia. W ciągu kilku kolejnych dni czułam jak mnie zapominasz. Bolało jak cholera, a jedynym lekiem było znów Cię ujrzeć i przytulić. Sam pewnie pamiętasz jak podczas jednego z wywiadów z fanami podeszłam do Ciebie i spytałam "Przepraszam, szukam miłości mojego życia. Widział ją Pan?" Uśmiechnąłeś się i po prostu mnie przytuliłeś. Można by pomyśleć, że od tamtej chwili wszystko już będzie dobrze, ale sam przyznasz, że uwielbialiśmy komplikować sobie życie. Z racji tego, że na spotkaniu fani robili nam zdjęcia prasa komentowała nasz związek. Mówili o nas więcej niż o Harry'm i Taylor. Może dlatego, że ja niebyłam nikim znanym i pracowałam w sklepie odzieżowym? Nie wiem. Nie obchodziło mnie to. Nie chciałam być idealna, chciałam być tylko Twoja. 

"Kochanie mają nas na językach"


1 komentarz: